JacekGan JacekGan
90
BLOG

Paradygmat Wąskich

JacekGan JacekGan Polityka Obserwuj notkę 1

        Wszyscy mocniej skoligaceni a czerpiący bezpośrednie korzyści finansowe z deklarowania przynależności do któregoś z dwóch największych obozów politycznych, są typowymi wylewaczami betonu zamrażajęcego wszelką skuteczną debatę. Z powodu zależności finansowych, zwłaszcza ograniczone umysłowo jednostki tych obozów mogą (z racji obowiązku partyjnej lojalności) oferować tylko bardzo wąskie spektrum politycznej inowacyjności. Tacy ludzie budują dwie płatne wrogie sobie armie, dla których przyszłość Polski zdecydowanie nie jest najważniejsza - tam chodzi tylko o walkę o władzę - zrównoważony rozwój państwa nie jest dla nich obiektem szczególnego zainteresowania, gdyż utrudnia bieżącą wojnę. Taka sytuacja jest dobrze znana z okresu ostanich kilku lat przed 2 WW, po smierci Józefa Piłsudskiego.

        W celu zapobiegania przełamywaniu dominacji tych 2 betonów próbują one zgodnie lepić 3 beton - tzw. Symetrystów (alias Rozkraczonych). Jest to jakoby dogmatyczny, wsteczny ruch jakiegoś ciemnogrodu, który zajmuje się symetryzacją błędów obu panujących betonów. Co to wogóle za konstrukcja intelektualna? Socjologicznie biorąc zestawianie i symetryzacja błędów obu betonów ma sens jedynie w b. gorącej przedwstępnej dyskusji politycznej w tv ale nigdy nie będzie, bo nie może być, jakimś sposobem na skuteczną politykę. Oczywiście w tego rodzaju emocjonalnych dyskusjach można i należy ciągle przytaczać przykłady ewidentnego, kunktatorskiego zaprzaństwa _panujących_ dominujących obozów politycznych, bo świadczą one o zdecydowanym preferowaniu wojny na górze zamiast interesu państwa polskiego. Trzeba tak robić dopóki w debatach tv przestanie dominować awanturnicto a zostanie dopuszczona chociaż odrobina logicznego wnioskowania. Brak logicznego wnioskowania to kolejna działalność antypaństwowa.

        Otóż gorączkowe budowanie w przestrzeni publicznej stygmatu Symetrystów i Rozkraczonych ma na celu przeciwdziałać swobodnej wymianie myśli i idei na najbardziej palące kwestie państwa polskiego jeśli ma ona miejsce poza strefą ściśle kontrolowaną przez dwa dominujące bloki polityczne.  Taki jakby wewnętrzny Ribentrop-Mołotow. O ile nieskrępowana wymiana myśli jest warunkiem przetrwania państwa i społeczności w dobie socjalnych mediów, o tyle jest ona conajmniej kłopotliwa dla ortodoksyjnych bloków politycznych, zwłaszcza jeśli postawiły one tak jak przedwojenna sanacja bardziej na spolegliwość niz na IQ. 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

         

JacekGan
O mnie JacekGan

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka