Przed trzema tygodniami poznała bohatera swojej książki. Zupełnie przypadkiem usiadł obok niej, ze skręcona kostką i trochę o sobie opowiedział. I nic więcej się nie wydarzyło.
A potem życie nabrało tempa i kolorów..
No i została, gdzieś daleko od domu
żeby się w nim odnaleźć…
żeby go opisać
... moich słów Nasiona spadły na suchą Glebę i nie wyrosły. To moja wina. E.M.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura