Snuję się jak śnięta ryba, po korytarzach, pomiędzy pokojami niepokoju, złowrogimi liczbami 303 i 301.
Snuję się, bo szukam odpowiedzi, szukam siebie. - szczęśliwa będziesz tylko będąc sobą – głos wiatru, lekki podmuch, szmer.
Snuję się, by rozwiać wszelkie wątpliwości, by nauczyć się odróżniać głosy; swój głos od głosu obłędu.
... moich słów Nasiona spadły na suchą Glebę i nie wyrosły. To moja wina. E.M.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura