Wybieram się w podróż, w nieznane idę, prosto przed siebie
Wsparta na zawieszonym w próżni ramieniu
Duchem jestem już tam
Tylko materia stawia – niedający się pokonać – opór
... moich słów Nasiona spadły na suchą Glebę i nie wyrosły. To moja wina. E.M.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura