pennywise pennywise
2656
BLOG

Europeiści, koniec bezrobocia! Znalazłem dla was pracę!

pennywise pennywise Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Blog: negatywistakatatoniczny.wordpress.com/

Facebook: www.facebook.com/pages/Negatywista-Katatoniczny

Ostatnimi czasy bardzo dużo się mówi o braku miejsc pracy dla absolwentów studiów humanistycznych. Jest to najwyraźniej wielce palący problem, ponieważ co jakiś czas media „alarmują” wszystkich obywateli „szokującymi” danymi. Tak oto młodzi ludzie studiują tylko kulturoznawstwo i wynika z tego, że w przyszłości nie będzie innych zawodów niż kasjer w supermarkecie, kurier i sprzedawca w fast foodzie. A to oznacza tylko jedno: w Polsce za 20 lat ludzie będą się dzielili na tych co tylko żrą i tych co owe żarcie sprzedają. „American dream”, ale nie taki jakiego byśmy chcieli.

Taka perspektywa oczywiście nie podoba się świeżym absolwentom ambitnych kierunków humanistycznych, którzy ukończyli swoje prestiżowe, prywatne studia w takich metropoliach jak: Radom, Biłgoraj czy Siedlce. Z tego co słyszałem to nazywają siebie „oszukanym pokoleniem”. Ktoś im kiedyś powiedział: „idźcie na filozofię, będą z tego kokosy!”. No i uwierzyli. Jak widać myślenie nie jest najmocniejszą stroną tych osób. Ewentualnie wykazali się ogromną naiwnością sądząc, że ktoś chciałby zatrudnić filozofa. Zadziwiające.

Zdumiewa mnie również fakt, że znakomita większość maturzystów, widząc co się na rynku pracy teraz dzieje, nadal wybiera te śmieszne kierunki. Naprawdę nie wiem co ci ludzie mają w głowach. Wiem natomiast, że to właśnie oni dołączą do grona typowych studentów. Zero planów na przyszłość, żadnego poszerzania horyzontów (przecież od tego są studia!) oraz masowe wyciąganie rąk po stypendium socjalne. Taka to nastąpiła degradacja pojęcia „studiowanie”. Zatrważający brak w samodzielnym myśleniu powoduje, że jedyną ich wizją przyszłości jest stanie w kolejce do urzędu pracy.

Rządzący oczywiście nic z tym nie robią, bo mają tę kwestię w poważaniu. Dlatego postanowiłem wyjść na ratunek biednym istotom i wpadłem na genialny pomysł. Skoro w niedalekiej przyszłości będą same bary szybkiej obsługi, to nie zaszkodzi wprowadzić nową usługę. Mianowicie proponuję, żeby za pewną opłatą do posiłku można było sobie zamówić towarzystwo absolwenta śmieciowego kierunku. Kulturoznawstwo, filozofia, europeistyka, socjologia, religioznawstwo, politologia i wiele innych, byłoby w czym wybierać. Osobnicy ci oferowaliby rozmowę z zakresu swojej specjalizacji z klientem, uświetniając tym samym posiłek i doprowadzając tę z pozoru prozaiczną czynność do rangi najważniejszego wydarzenia. W końcu wszyscy europeiści byliby z siebie zadowoleni i dumni, że pracują w zawodzie i wykorzystują wiedzę w praktyce. Co prawda nie jest to posada urzędasa w Brukseli za 10 tysi miesięcznie, ale jednak! No a klienci restauracji oprócz rozmowy, mogliby zobaczyć jak wygląda nieudacznik i zaśmiać mu się w twarz, gdyby mieli taki kaprys. Wilk syty i owca cała.

Wytworzenie tylu nowych miejsc pracy niewielkim nakładem jest genialnym pomysłem, godnym nagrody Nobla, ale niestety nie rozwiązuje wszystkich problemów. Polska nadal jak długa i szeroka będzie stać centrami handlowymi i fast foodami. Nasze życie będzie się opierało na wykonywaniu bezsensownej pracy a potem na pochłanianiu niezdrowego jedzenia. Z tą różnicą, że przy odrobinie szczęścia będziemy żreć w towarzystwie świeżo upieczonego absolwenta dietetyki z Pcimia Dolnego.

pennywise
O mnie pennywise

Ironia, hiperbola, groteska. Niepoważna i kiepska publicystyka, która i tak jest lepsza niż życie w tym gnoju.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie