"... tym na starosć trąci" - tą prawdę ludową przekazujemy sobie z pokolenia na pokolenie. Coś w tym jest, bo były członek Hitler Jugend własnie obnażył swe szczere, narodowo-socjalistyczne przekonania, którym tak zaprzeczał. Ale do rzeczy. Nie bez satysfakcji "G. W." donosi:

Watykan za powołaniem światowej władzy zarządzającej finansami

Watykan zaapelował w poniedziałek do rządów na świecie o reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego oraz powołanie "światowej władzy publicznej" zarządzającej finansami. Wezwanie to znalazło się w dokumencie Papieskiej Rady Iustitia et Pax.

W dokumencie "O reformie międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego w perspektywie władzy publicznej o uniwersalnej kompetencji", rozpowszechnionym przez watykańskie biuro prasowe, zawarty jest apel o "multilateralizm" nie tylko w dyplomacji, ale także na rzecz "zrównoważonego rozwoju i pokoju". Ostrzeżono jednocześnie przed "technokratami", którzy ignorują dobro wspólne.

Według Papieskiej Rady Sprawiedliwość i Pokoju trzeba powrócić do "prymatu polityki" nad gospodarką i finansami, a także powołać "Światowy Bank Centralny". Celem tych wszystkich działań ma być doprowadzenie do większej skuteczności systemów monetarnych i finansowych i utworzenia "wolnych i stabilnych rynków" kierujących się zasadami prawa.

W takich chwilach jak ta, zaczynam wierzyć we wszystkie tezy Ojców Reformacji - począwszy od tych głoszonych przez Marcina Lutra. To jak po dziś dzień Świadkowie Jehowy nazywają Watykan? "Nałożnicą Szatana"? - czy jakoś tak? Kurczę, a już zaczynałem się nawracać i widzieć w Chrześcijaństwie, czy też węziej, w KRK pewien fundament, na którym rzeczywiście możn i trzeba się będzie oprzeć a verso temu, o czym wzmiankowałem w poprzedniej notce. No cóż... Pomyliłem się. Bardzo się pomyliłem...

rmh