OKO.Press to taki portal "totalnej opozycji" - ale nie partii politycznych a zaktywizowanego aktywu. Kiedyś ich sztandarem był tzw. "Komitet Obrony Demokracji" w skrócie "KOD". Jego współzałożycielem i animatorem (portalu - nie suponuję, że KODu, choć pewnie i tego także), jest m. in. znany i lubiany "Generał" kapitan Piotr Niemczyk - były v-ce szef wywiadu UOP (jeden z "Czwórki" tworzących UOP z wykorzystaniem gruzu SB i świeżej gliny), przez niektórych z towarzystwa ss nazywany także pieszczotliwie, (przez innych zaś pogardliwie) per "Kudłaty". Ale to uwaga na marginesie i bez zw. z niniejszym postem. Otóż tenże portal, (który swego czasu linkowali na swej stronie różni oficerowie ss na czele z płk Włodzimierzem Sokołowskim alias Vincent V. Severski), właśnie wpadł w konsternację! Nowy sondaż (kolejny z całej serii) przeprowadzany na ich zlecenie, wykazał, że ruchawki uliczne w "obronie" Konstytucji i Sądów (sic!) jedyne, do czego doprowadziły, to wzmocnienie się PiSu - a czemu nie zaszkodziły nawet pęknięcia i rysy na uskoku Prezydent-Partia!
Warto przeczytać sobie ten artykuł w OKO.Press jak i komentarz doń na parówkowym portalu Tomka Lisa. W szczególności wnioski, jakie zeń płyną. Dla ułatwienia podam ja za w/w "źródłami":
"PiS coraz bardziej ludowy
Poniższe wykresy pokazują, że poparcie dla PiS jest uderzająco wysokie wśród osób mniej wykształconych i mieszkańców wsi. W tych grupach stosunkowo więcej osób korzysta z poprawy sytuacji gospodarczej, są one też gorzej zorientowane, mniej zainteresowane polityką i częściej korzystają z telewizji publicznej, która uprawa intensywną propagandę prorządową.
W grupie osób lepiej wyedukowanych i w dużych miastach wybory wygrałaby Platforma Obywatelska."
To było Oko.Press a teraz NaTemat:
"Opozycja już tak dobrze nie wypada. Platforma Obywatelska ma według IPSOS 21 proc. poparcia, a Nowoczesna jest tuż nad progiem wyborczym z 6 proc. poparcia. Trzeba jednak zwrócić uwagę na dosyć duże rozbieżności między najnowszymi sondażami. Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni, poparcie dla PiS w sondażach przeprowadzonych przez różne pracownie wahało się od 32 proc. do dzisiejszych aż 40 proc.. To samo dotyczy partii opozycyjnych. Przypomnijmy, że koalicji PO i Nowoczesnej badanie Pollster sprzed zaledwie czterech dni dawało przewagę nad PiS."
Czy tylko mnie to bawi? ;) OKO.Press jest mimo całego swego pozoru obiektywności (kpt. Piotr Niemczyk w końcu tworzył nasz "biały wywiad" - biuro analiz), jest jednak bardziej obelżywy. Wylewa się z tego tekstu wręcz pogarda i złość na "to społeczeństwo" i "ten naród" głupi, że nie podąża za światłem i nie rozumie swoich elit. NaTemat nie ma już takiego "smrodku dydaktycznego" i predylekcji do "pouczania" oraz stygmatyzacji "maluczkich" będących za PiS, (a przy okazji pocieszania swoich - że są lepsi. Jak to było? "młodzi, zdolni, wykształceni, z dużych miast"? No po prostu AWANGARDA!). Zamiast tego pociesza ich, - na poziomie właściwym dla jego czytelników, że a nuż jakaś babcia Jadzia (co to za sondażownia za przeproszeniem, ten Pollster?) wywróżyła, że to jednak nieprawda. Nie przejmujcie się więc Lemingi - róbcie swoje! Prawda nie wygląda wcale aż tak czarno...
A jak wygląda rzeczywistość? Ci, którzy czytywali moje notatki lub znają mnie skądinąd, wiedzą, że PiS jako formacja, nie jest mi bliski (patrz moja prognoza ze stycznia 2017 r. zamieszczona w przedruku tutaj). Odczuwam sympatię (personalną) do Jarosława Kaczyńskiego. Doceniam zmiany, jakie PiS w Polsce wprowadza. Ale mam świadomość, że PiS to tylko proteza, której JK używa, jako narzędzia dla realizacji swojej wizji - którą jednak coraz bardziej mnie zaraża. I choć PiS widzę, jako konglomerat różnych jednostek, z których indywidualnie a i zbiorowo nie wybrzmiewa jakaś przesadna wybitność, (PiS jest trochę, jak Sanacja pod tym względem), to jednak swoją próbą reformy sądów już całkowicie mnie zjednał! Nie głosowałem na PiS. Głosowałem jednak w II Turze na Prezydenta A. Dudę. Dziś oddałbym swój głos w ciemno na PiS i PAD w pierwszej turze. To tyle tyt. komentarza osobistego.
A co do generaliów - to choć znów będzie wątek osobisty, to jednak z perspektywy prowincji, którą zamieszkuję, to te protesty są w najlepszym razie abstrakcją. Niedawno nawet Mój Przyjaciel, na stałe mieszkający w Warszawie, gdzie ma żonę, dziecko i pracę na kierowniczym stanowisku w całkiem sporej firmie, wpadł z odwiedzinami na prowincję i pomógł mi przy piwku w jednej z knajp dostrzec tę perspektywę. Wracał do domu rodziców z żoną i córką z Warszawy, gdzie na Ursynowie brał udział w jakichś "targach śniadaniowych" - gdzie wszyscy jego (nowi) znajomi i znajomi jego żony po prostu bywają. Zaskoczył mnie tym - co to k... są, te tajemnicze "targi śniadaniowe"? Nie będę Wam nawet tego tłumaczył! Kto chce, niech sobie zajrzy na stronę "Targ Śniadaniowy" - i popatrzy czym żyje "pierwszy świat". W każdym razie skonstatowaliśmy, jaka to przepaść dzieli nasze społeczeństwo. A mnie się raz jeszcze przypomniał tekst, jaki kiedyś napisałem - o trzech rodzajach socjalistów. I kategoria "gnojków" jaką opisałem. Polecam Wam pod rozwagę: https://konserwatyzm.pl/socjalizm-czyli-tylko-trzy-rodzaje-socjalistow/
A teraz przepraszam, ale muszę spie...ać do roboty, bo się spóźnię!
Radosław Herka
