szpak80 szpak80
157
BLOG

Zbrodnie KPP/KPZU. Władysław Chełmiński

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

We wrześniu 1937 r. policja w Łucku uzyskała informację, że w powiecie łuckim we wsi Skurcze odbędzie się ważne spotkanie komunistyczne, inna wersja, bardziej wiarygodną, mówi o ukrywającym się i poszukiwanym komuniście. [W tym kontekście można wspomnieć, że Łuck to jest to miasto na Wołyniu, gdzie kilka lat wcześniej toczył się proces komunistów w tym Ozjasza Szechtera, jak inni - płatnego agenta bolszewickiego, który po II wojnie światowej otrzyma od kogoś władnego w ZSRS nakaz osiedlenia się w kraju, którego kulturę i państwowość zwalczał.]
14 września 1937 roku policja ruszyła do Skurcz. "Gdy policjanci pod komendą podkomisarza Chełmińskiego wkroczyli do chaty, powitała ich salwa rewolwerowa. Rozpoczęła się ogólna strzelanina, w czasie której ugodzony został kulą w głowę podkomisarz Chełmiński. Natychmiast przewieziono go do kliniki chirurgicznej w Łucku, gdzie zastosowano pierwszą pomoc, następnie przewieziono samolotem do szpitala marsz. Piłsudskiego w Warszawie. Niestety wszelki ratunek był spóźniony i kom. Chełmiński zmarł". "Niestety, mimo dostarczenia przez władze wojskowe samolotu i przewiezienia rannego w ciągu dwu godzin do szpitala w stolicy nie można już było dokonać wyjęcia kuli. Podkomisarz Władysław Chełmiński zmarł. o g. 19". - 15 września 1937 roku. Został pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie i pośmiertnie awansowany na stopień komisarza.
"Policja ujęła czterech uczestników konferencji, w tym dwie kobiety. Jednakże sprawca ohydnej zbrodni zdołał narazie ujść". Według innych relacji oraz sprawozdania policyjnego chodziło o schwytanie poszukiwanego od dawna komunisty.
Zabójcą był tak zwany "podpolny" to kategoria opisywana jako nielegalny. Opłacany, jak inni, agent Związku Sowieckiego, działający w terenie, przebywający na stopie nielegalnej bo znany policji i poszukiwany przez nią. 

Podkom. Władysław Chełmiński biorąc udział w tej akcji chciał prawdopodobnie służyć przykładem bo znany był ze swojego zaangażowania i aktywności, do czego na naradach wzywał też podkomendnych, wskazując, że powinni większą wagę przywiązywać do zwalczania wywrotowej działalności politycznej i bardziej się angażować. "Zmarły podkom. Chełmiński przypłacił życiem swą odwagę i gorliwość służbową, z której był znany podczas całej swej przeszło rocznej służby na Wołyniu. Osierocił on żonę i dwóch synów, i pozostawił po sobie głęboki żal swych kolegów i podwładnych".

image

image

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura