szpak80 szpak80
791
BLOG

"Tajny plan wyrwania Polski z rąk Stalina"? Chyba jednak Niemiec

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

W bieżącym numerze miesięcznika Historia do Rzeczy (i w paru innych miejscach) można znaleźć wywiad z Jonathanem Walkerem, autorem książki, którą wydawca J.T. Gro$$a - Wydawnictwo Znak zatytułowało "Trzecia wojna światowa. Tajny plan wyrwania Polski z rąk Stalina", książka w oryginale nosi tytuł "Operation Unthinkable: The Third World War: British Plans to Attack the Soviet Empire 1945" czyli "Operacja Nie Do Pomyślenia: Trzecia wojna światowa: Brytyjskie Plany ataku na Imperium Sowieckie 1945".

Z wywiadu z autorem nie wynika wcale by operacja Unthinkable (Nie Do Pomyślenia) miała na celu oswobodzenie Polski, wynika raczej, że jej celem było oswobodzenie Niemiec z rąk Stalina. Ideowe założenia planu, zdają się maskować działania praktyczne. O ile przekonanie opinii publicznej do ataku na ZSRS już samo w sobie byłoby trudne, po latach współpracy i prosowieckiej propagandy, to przekonanie obywateli do walki z Sowietami w celu oswobodzenia Niemiec z sowieckich uścisków było po prostu unthinkable. Polska.

Churchill zlecając przygotowanie planu miał powiedzieć, że chodzi o "narzucenie Rosji woli Stanów Zjednoczonych i Imperium Brytyjskiego w sprawie zapewnienia uczciwych warunków dla Polski", "wyrwanie Europy Wschodniej spod okupacji rosyjskiej", zapewnienie "uczciwego ładu dla Polski".

Fragmenty wywiadu:

(...)

Piotr Wołczyk: Gdzie, według najbardziej optymistycznego wariantu operacji mieli się zatrzymać alianci? W Moskwie?

Jonathan Walker: Nie, dużo bliżej. Pierwotny plan zakładał przedarcie się przez wschodnie Niemcy i odrzucenie Armii Czerwonej poza linię łączącą Gdańsk z Wrocławiem. To nie wygląda może zbyt ambitnie, ale planiści bali się sił sowieckich stacjonujących na terenie Czechosłowacji. W przypadku pogłębiania się ofensywy w głąb Polski uderzenie z południa mogło odciąć wojska alianckie.
 Północna flanka natarcia miała być dużo silniejsza. Na wybrzeżu Bałtyku miało dojść do serii desantów wspieranych przez Royal Navy.
 Przed linią Gdańsk - Wrocław miała zostać zgnieciona potęga sowieckich sił pancernych. Zakładano, że Stalin będzie parł do starcia wojsk pancenrnych w związku z czym alianci nie byliby wyciągani przez Armię Czerwoną coraz to dalej na wschód, jak to miało miejsce w przypadku Niemców.
 Planiści oceniali, że w okolicach Piły [niem. Schneidemühl, 7 km od przedwojennej granicy z Polską - przyp. mój] dojdzie do ogromnej bitwy pancernej - o wiele większej od starcia na Łuku Kurskim. (...). Po rozbiciu sił sowieckich wojska amerykańsko-brytyjskie miały utrzymać tę linię, co pozwoliłoby zmusić Stalina do przemyślenia planu zdominowania Europy Wschodniej .

Co miało się stać, jeżeli nie udałoby się rozbić sowieckich dywizji pancernych w jednej wielkiej bitwie?

W takim przypadku alianci mieli rzucić się w pościg za Armio Czerwono i wejść głębiej na terytorium Polski.

Który wariant planiści uważali za bardziej prawdopodobny?

Oba uważano za równie prawdopodobne.

(...)

Czy przewidywany był udział polskich żołnierzy w ataku na wojska ZSRS?

Tak, mowa była o użyciu czterech dywizji. 2 Korpus Polski gen. Władysława Andersa stacjonował wówczas we Włoszech. (...). Ci ludzie z utęsknieniem czekali na wybuch III wojny światowej, więc planiści z PSP nie musieli się martwić o ich morale.

Czy w operacji "Unthinkable" wzięto również pod uwagę to, że w polskich lasach roiło się od antysowieckich oddziałów?

Oczywiście. Pomocne w ofensywie miało być sabotowanie sowieckich tyłów na terenie byłego Generalnego Gubernatorstwa. Polscy partyzanci stanowiliby poważne wzmocnienie, gdyby alianci musieli wejść głębiej na terytorium Polski. W zachodniej części kraju, która została przejęta od III Rzeszy, polski ruch oporu był bardzo słaby, więc alianci mogli liczyć na większe wsparcie dopiero w przypadku ewentualnego dalszego marszu na wschód."

Ostatecznie Sir Alan Brooke orzekł, że ten plan to czysta fantazja, po prostu unthinkable.
 

Okładka oryginalna i w wersji dla Polaków, gdzie u szczytu musimy sobie jeszcze dodatkowo odpowiedzieć na cwaniacko brzmiące pytanie.

  

ilustr.:waterstone,znak, szczegółowej mapki brak - wciąż pozostaje tajna.

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura