szpak80 szpak80
230
BLOG

W obronie autonomii wyższych uczelni (Warszawa, Lwów, 1933 r.)

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

W 1933 r. władze sanacyjne uchwaliły ustawę znacząco ograniczającą autonomię wyższych uczelni i likwidującą szereg studenckich organizacji międzyuczelnianych i samorządu akademickiego. Zanim przywołane z przeszłości zostaną dwa barwne epizody (Warszawa i Lwów) z walki o utrzymanie tradycyjnej autonomii wyższych uczelni,

bliższy opis celów ustawy:

"Władze sanacyjne chciały w ten sposób doprowadzić do likwidacji autonomii akademickiej i przejęcia siłą kontroli na uniwersytetami, które były dotąd niepodzielną domeną ruchu narodowego. Była to bezprecedensowa ingerencja administracyjno-prawna w system funkcjonowania uczelni wyższych. Zlikwidowano wówczas 53 katedry, wielu starszych profesorów odesłano na emeryturę, a innym odebrano możliwość wykładania. Wśród zwolnionych z pracy byli m.in. historiozof prof. Feliks Koneczny i biolog prof. Ludwik Jaxa-Bykowski.
Głównym jednak celem ustawy, poza czystką wśród kadry naukowej, było doprowadzenie do likwidacji metodami administracyjnymi niezależnego ruchu studenckiego i ustanowienie systemu rządowej kontroli nad uniwersytetami. Wprowadzono "reformy" stypendialne, które w praktyce uzależniały przyznawanie stypendiów od politycznej lojalności studenta. Nowe przepisy w znacznym stopniu ograniczały działalność organizacji akademickich. Zakazano prowadzenia działalności politycznej stowarzyszeniom akademickim, zlikwidowano ich struktury międzyuczelniane i centrale ogólnokrajowe. Uderzyło to bezpośrednio w MW, której ogólnopolskie kierownictwo musiało zostać rozwiązane. Likwidacji uległy m.in. Naczelny Komitet Akademicki i Związek Polskich Korporacji Akademickich. Ograniczono też możliwość funkcjonowania "Bratnich Pomocy". Działania te doprowadziły do zburzenia prężnie działającego, demokratycznego systemu samorządu akademickiego.
Młodzież Wszechpolska aktywnie zaangażowała się w ruch obrony autonomii wyższych uczelni. Z jej inspiracji wybuchły strajki studenckie w Warszawie, Krakowie, Lwowie i innych miastach, organizowano także głodówki i inne wystąpienia antyrządowe..." (1)

Aktywny organizator protestów (MW) tak był charakteryzowany przez Komisariat Rządu na m.st. Warszawę w 1929 r.:

"Organizacja ta ześrodkowuje w swoim ręku wszystkie nici roboty narodowej wśród młodzieży, uzgadnia akcje na poszczególnych terenach pracy i nadaje kierunek ideowy. Jednym z najważniejszych zadań Młodzieży Wszechpolskiej jest dążenie do opanowania, w miarę możliwości, całokształtu życia akademickiego w róznorodnych jego przejawach. Toteż obecnie, dzięki temu, że Wszechpolacy są najsilniejszą organizacją polityczną na gruncie młodzieży akademickiej w całym państwie, a szczególnie na terenie Warszawy, opanowali już w całości najważniejsze placówki życia akademickiego. Przyczynia się do tego i ta okoliczność, iż bezspornie Młodzież Wszechpolska ma w swoim gronie szereg wybitnych, zarówno pod względem charakteru, jak i zdolności, jednostek." (1)

***

Warszawa, marzec 1933:

Przerwana transmisja "Polskiego Radja"
Okrzyki w cukierni Ziemiańskiej


Walki o utrzymanie autonomii wyższych uczelni (Warszawa, Lwów, 1933)

Do cukierni Ziemiańskiej przy ul. Mazowieckiej przybyła wczoraj koło godz. 7 wieczór grupa studentów, którzy udali się na t.zw. górkę na pierwszem piętrze. W tym czasie orkiestra cukierni nadawała koncert przez radjo. Studenci postanowili skorzystać z tego, aby "na falach eteru" zamanifestować swe stanowisko wobec zniesienia autonomji uniwersyteckiej. Rozległy się okrzyki: "Niech żyje autonomja", "Precz z nową ustawą" i t.p.* Okrzyki te powtórzyła publiczność.
Transmisję radjową natychmiast przerwano, a do akademików podszedł kierownik cukierni, prosząc ich o zniechanie manifestacji. Studenci wznieśli jeszcze kilkakrotnie okrzyki, poczem spokojnie wyszli z lokalu. Do większych zajść ani w cukierni, ani na ulicy nie doszło.

* inna relacja pozwala rozszyfrować co za okrzyk krył się pod skrótem "i t.p." - "Precz z sanacją!"

i wersja ocenzurowana:

W obronie autonomii wyższych uczelni (Warszawa, Lwów, 1933)

---

Polskie Radio tej pamiętnej niedzieli:

10.00 Transmisja Nabożeństwa ze Lwowa. — 11.35 Odczyt misyjny. — 12.15 Poranek Symfoniczny z  Filharmonji Warszawskiej. — 14.00 "Pogadanka dla gospodyń". — 14.20 Muzyka z Krakowa. — 14.40 "Co słychać, o czem wiedzieć trzeba". —  15.00 Muzyka z Krakowa. — 16.00 Program dla młodzieży. — 16.25 Płyty gramofonowe. — 16.45 "Kącik  językowy". — 17.00 Koncert  popołudniowy. — 18.00 Muzyka lekka. ["i taneczna"]19.25 Słuchowisko p. t. "Pośredniczka". — 20.00 "Wspomnienia z  Wiednia".["wieczór melodyj wiedeńskich"] — 21.30 Wiadomości sportowe. — 21.40 Recital skrzypcowy K. Szenassy'ego. — 22.30 Muzyka taneczna.

***

Lwów, marzec 1933 r.:

W obronie autonomii wyższych uczelni (Warszawa, Lwów, 1933)

"We Lwowie miała miejsce z tej okazji [protesty przeciw ustawie] kilkudniowa blokada Akademii Medycyny Weterynaryjnej (14-16 marca 1933 r.), uczelni skądinąd uznawanej za stosunkowo spokojną, którą omijały przedtem, i później zresztą również, większe niepokoje. Akcją kierował przewodniczący tamtejszego koła MW Marian Wardyński. Blokada była improwizacją, organizatorzy nie zdołali np. zawczasu zaopatrzyć się w żywność. Już następnego dnia blokujący otoczeni szczelnym kordonem policji, zrozumieli, że głód jest równie silnym wrogiem co sanacja. W tej sytuacji studenci poradzili sobie fortelem. W pewnym momencie pod bramę akademii podjechała chłopska furmanka z chorym cielakiem - gospodarz prosił o pomoc weterynaryjną dla chorego zwierzęcia. Policja przepuściła. Na dziedzińcu okazało się, że przyjezdny jest przebranym studentem, cielak jest zupełnie zdrowy, a pod sianem znalazły się duże ilości kiełbasy i chleba. Następnego dnia głód znowu zajrzał strajkującym w oczy. Tym razem, około południa, pod akademię podjechała dorożka z elegancko ubranym, poważnym panem w sile wieku. Zebrani przy ogrodzeniu studenci zaczęli głośno komentować: - O, rektor, no to teraz będzie..." Rektor był znanym zwolennikiem obozu sanacyjnego. Policja przepuściła powóz salutując. I tym razem okazało się, że pasażer jest dobrze ucharakteryzowanym kolegą z Młodzieży Wszechpolskiej, a pod siedzeniem ukryte są nowe wiktuały.
Ostatecznie po trzech dniach blokadę przerwano. (2 pdf)

W obronie autonomii wyższych uczelni (Warszawa, Lwów, 1933)

 

***

www.glaukopis.pl/images/cale-numery/GLAUKOPIS_nr_5-6.pdf

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura