szpak80 szpak80
463
BLOG

Edward Budniak (1907-1944)

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

To chyba niestety najbardziej, póki co, rozbudowany biogram:


"Edward Budniak (ur.1907), handlowiec, działacz OWP, SWP i ONR; więzień Berezy Kartuskiej od 7 lipca 1934 r. do 18 października 1934 r. W 1938 odszedł z ONR, choć do powrotu do organizacji namawiał go w styczniu 1939 r. J. Kurcyusz". (przypis na s.71)
I dalej:

"Po powrocie w październiku 1934 r. z obozu Budniak był objęty rozpracowaniem konfidencjonalnym przez Policję Państwową. "Budniak po powrocie z Berezy Kartuskiej prowadzi na ogół bardzo spokojne nikomu niepodpadające życie. Udziału osobiście w zebraniach prawie, że nie bierze. [...] Przebywanie samotne w Berezie Kartuskiej przyczyniło się w znacznej mierze do skrystalizowania poglądów ideowych Budniaka, nie tylko w stosunku do życia i otoczenia, lecz również a nawet w większej mierze w stosunku do poważniejszych zapatrywań politycznych. Budniak postanowił wziąć się do pracy cichej, lecz z całkowitem postanowieniem dopięcia celów jakie sobie wytknął podczas długich godzin rozważań w Berezie" (PP, 1934, przypis na s. 74)

"Historia człowieka myślącego. Lech Karol Neyman (1908-1948)", autor: Rafał Sierchuła, 2013.

***
Spróbuję zebrać w tym miejscu więcej informacji (znaczących i nieco mniej znaczących).

W marcu 1931 r. E. Budniak był uczestnikiem manifestacji w Poznaniu, bedących protestem przeciwko tzw. "galówce imieninowej" organizowanej przez władze z okazji kolejnych imienin Józefa Piłsudskiego. Protesty przejawiały się między innymi w przekornych demonstracjach na cześć Józefa Hallera, czy Józefa Dowbor-Muśnickiego. Budniak został zatrzymany za wznoszenie okrzyków "Niech żyje gen. Józef Haller!", przewieziony na policję został wraz z grupą innych osób pobity (1931 r. - pierwsza tzw. ścieżka zdrowia?).

"P. Edward Budniak został aresztowany na pl. Wolności za okrzyk: "Niech żyje gen. Józef Haller!". Już aresztowany i bynajmniej nie stawiający oporu p. Budniak pobity został pałkami gumowemi przez policjantów, w których ręce oddali go urzędnicy policji śledczej. I p. Budniak musiał przejść przez ciemne podwórze [specjalnie zgaszono światło by uniemożliwić identyfikację bijących] między szpalerem policjantów, aby dostać się na pierwsze piętro do cel aresztanckich. Obito go po drodze tak, jak innych pałkami gumowemi, w pewnej chwili przytrzymano za nogę i kopano." (1931)

W tej sprawie będzie się toczył proces przeciwko policjantom. Budniak złożył zeznania m.in. obciążające podinsp. Bolesława Greffnera, który 3 lata później będzie... komendantem obozu w Berezie Kartuskiej, gdzie trafi Budniak.

***

Do organizacji do których należał E. Budniak, należy chyba jeszcze dopisać epizod w Związku Młodych Narodowców (prawdopodobnie został z niego usunięty (5.1933) razem z Michałem Howorką (1900-1942) i ewentualnie innymi. Howorka stworzy później pierwszą organizację narodowo-radykalną - Stronnictwo Wielkiej Polski, w której Budniak, były kierownik obwodu I Obozu Wielkiej Polski w Poznaniu, będzie szefem służby organizacyjnej.

"W niedzielę, 26 marca [1933], odbyły się zebrania Związku Młodych Narodowców w Pobiedziskach, Kostrzynie i Swarzędzu. Udział w zebraniach wzięli z ramienia zarządu powiatowego kol. prezes adw. Howorka oraz kol. kol. Edward Budniak i Feliks Holasz z Poznania. Na zebraniach omawiano politykę wewnętrzną, zagraniczną oraz sprawę ducha bojowego w społeczeństwie polskiem. Udział w zebraniach był bardzo liczny. Zebrania kończono każdorazowo hymnem Młodych i okrzykami na cześć obozu narodowego i jego przywódców."

***

Z kolei w książce PRLowskiego historyka znajdujemy informację, że Edward Budniak, szef sekcji organizacyjnej Stronnictwa Wielkiej Polski (1934) był synem właściciela fabryki mydła. Jeśli to prawda, to chodzi najpewniej o Mydlarnię Wielkopolską.

Kiermasz kupiecki w Poznaniu, grudzień 1936 r., relacja z prasy ogólnopolskiej:
"EDWARD BUDNIAK
MYDLARNIA WIELKOPOLSKA,
WŁ. EDWARD BUDNIAK,
Poznań, Tama Garbarska 25
Fabryka Mydła p. f. Mydlarnia Wielkopolska w Poznaniu w latach ostatnich, po przejściu na wyłączną własność obecnego jej właściciela p. Edwarda Budniaka, została znacznie rozwinięta. Nie mniej i zakres produkcji został powiększony. O ile przed tym fabryka wyrabiała tylko mydło i proszek do prania pod nazwą "Tęcza", która to nazwa stała się - wielce popularna wśród konsumentów, o tyle obecnie firma produkuje już liczne odmiany mydeł toaletowych i do golenia. Dzięki przedsiębiorczości i fachowości właściciela, Mydlarnia Wielkopolska ma wielkie szanse rozwoju, a jej pozycja na rynku staje się coraz mocniejsza. Zauważyć należy, że dzięki uznaniu, jakim się cieszy wśród odbiorców — stoisko tej firmy na Kiermaszu Kupieckim w Poznaniu było stale oblegane przez publiczność i kupiectwo." - sam Edward Budniak czy może jego ojciec i wtedy też Edward?

***

W opisie do poniższego zdjęcia Edward Budniak występuje jako mecenas, bardziej prawdopodobnone, że był "po prostu prawnikiem", a przy tym, jak cytowano na wstępie, handlowcem (być może absolwent Wydziału Prawno-Ekonomicznego UP?).

image

"Defilada umundurowanych członków Stronnictwa Wielkiej Polski (SWP) w Poznaniu w dniu Święta Konstytucji Trzeciego Maja w 1934 roku. Na czele "jasnych koszul" kroczy Michał Howorka i Edward Budniak." (za)

***
Nie trafiłem na informacje co działo się z Edwardem Budniakiem po wybuchu wojny i w jakich okolicznościach trafił do Warszawy lub w jej okolice.
Najprawdopodobniej te dane umieszczone na portalu poświęconym Powstaniu Warszawskiemu dotyczą właśnie jego. Zgadza się imię, nazwisko, rok urodzenia, a miejsce urodzin może wskazywać na osobę pochodzącą z dawnego zaboru pruskiego. Z kolei w oddziale "Barry" znalazło się wielu narodowców, a fakt, że Budniak opisywany jest jako jego zastępca może świadczyć, że być może znali się i konspirowali wspólnie już przed powstaniem.

Edward Budniak, "Karol", ur. 26.10.1907 r. w Berlinie, zm. 21.08.1944 w Warszawie, Stare Miasto, ul. Długa. Stopień: kapitan. Udział w konspiracji 1939-1944: Państwowy Korpus Bezpieczeństwa (PKB) m.st. Warszawy - batalion Wkra. Oddział: Armia Krajowa - Grupa "Północ" - Państwowy Korpus Bezpieczeństwa (PKB) - Oddział "Barry"  (1944.pl)

"Oddział "Barrego" miał pełnić podwójne funkcje: bojowo-rozpoznawcze i porządkowe. Oddziały PKB, składające się w dużym procencie z przedwojennych policjantów, miały zabezpieczyć w powstańczej Warszawie ład publiczny. Do ich obowiązków należała organizacja komisariatów, ochrona władz cywilnych [Ratusz], nadzór nad obozami jeńców, obsada włazów kanałowych, walka z dywersją - w tym wyłapywanie Volksdeutschów, szpiegów, niemieckich strzelców wyborowych ["gołębiarzy"] przerzucanych na tereny zajęte przez Polaków." (...)

W Powstaniu Warszawskim stan oddziału - zwanego również "Oddziałem Barrego" - dzięki napływowi żołnierzy z innych jednostek i licznych ochotników powiększył się. Dowódcą batalionu był nadal kpt. "Barry", jego zastępcą por. "Karol" [Edward Budniak],dowódcami kompanii: por. Tadeusz Blusiewicz, por. "Adam" [Edward Kwietniewski], a por. "Łuna" dowódcą plutonu.

image

1 VIII 1944 oddział "Barrego" zdobył i obsadził warszawski Ratusz, przed wojną siedziba władz miasta.

Wobec masowego napływu ochotników, przy oddziale powstał punkt werbunkowy. Na dziedzińcu Ratusza por. "Adam" prowadził szkolenie ochotników. Oddział "Barrego" liczył od 318 do 360 ludzi. Od pierwszych dni walki jego żołnierze nosili długie, czarne gumowe płaszcze, dlatego nazywano ich "czarnymi". Później - w pierwszym tygodniu sierpnia - ludzie "Barrego" zostali umundurowani w zdobyczne "panterki".
http://www.info-pc.home.pl/whatfor/baza/sosna_barry.htm

Edward Budniak (1907-1944)
"Powstańcy prowadzący jeńców niemieckich Placem Krasińskich. Ujęcie w kierunku Miodowej. W tle wylot Długiej z domem pod nr 17 róg Miodowej 27 (z lewej) i skrzydło Pałacu Badenich (Sądu Apelacyjnego). Właśnie w tym miejscu znajdował się właz kanałowy służący do ewakuacji żołnierzy ze Starego Miasta. Fotografia ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego."


"Nie wiadomo jaką rolę w utrzymaniu porządku publicznego na Starym Mieście odegrał pluton SB AL [Służba Bezpieczeństwa - przypis mój]. Faktem jest, że stosunki "Barrego" z komunistami były napięte. Pomimo, że "Krzemiński" objął ważne stanowisko w komendzie żandarmerii, dochodziło do incydentów z żołnierzami AL, którzy w końcu sierpnia opuszczali Starówkę bez zgody dowództwa Grupy "Północ". Zdecydowane interwencje żandarmów Kozakiewicza ["Barry"], którzy na rozkaz swego dowódcy nie zawahali się zagrozić uciekinierom bronią, zapewniły "Barremu" trwałą nienawiść alowców".

"Po kilku godzinach z kanałów wyszło około 30 alowców pod dowództwem por. Edwina Rozłubirskiego "Gustawa", ponieważ nie udało się im przedostać na Żoliborz [później komunistyczny generał, wg. słów jego ziomka - Gąsiorowskiego, zaangażowany był w działalność Art-B; w operację Most - przypis mój]. Uniknęli oni odpowiedzialności, gdyż słabe patrole żandarmerii nie były w stanie ich zatrzymać."

(oba fragmenty za: "Ochrona porządku i bezpieczeństwa publicznego w Powstaniu Warszawskim")

Edward Budniak (1907-1944)

Grupa "Północ"
Ordre de Bataille
SZTAB I SŁUŻBY
(...)
szef żandarmerii - mjr Włodzimierz Kozakiewicz "Barry", "Bary", "Bari"
- od 25.08 Władysław Drzymulski "Walczak"
baon bezpieczeństwa - mjr Włodzimierz Kozakiewicz "Barry"
z-ca - kpt. Michał Skrypto "Skrypt"
I oficer śledczy - kpt. Tadeusz Blusiewicz "Tomasz Jawor" poległ 21.08.44
II oficer śledczy - kpt. Edward Budniak "Karol" poległ 21.08.44
adiutant - por. Leon Lewandowski "Jemioła"
kwatermistrz - por. Edward Kwietniewski "Adam"
http://www.info-pc.home.pl/whatfor/baza/grupa_polnoc.htm


image

Bitwa o przetrwanie. Bój walny z Niemcami o Stare Miasto (szturm Niemców na Stare Miasto, walki w dniu 21.08.1944)

***
"Z kolei w mogile powstańczej w Powsinie pochowani zostali trzej członkowie oddziału "Barrego" polegli podczas Powstania Warszawskiego na ul. Długiej w dniu 21 sierpnia 1944 roku - Blusiewicz Tadeusz ps. Tomasz , Baczewski Władysław ps. Wilk, Budniak Edward ps. Karol. Tadeusz Blusiewicz był lekarzem w Mirkowie, gdzie zapewne poznał Barrego. Pozostali także musieli pochodzić z tych terenów..." (konstancin.com).

image

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura