Sprawa to poliszynel (zlecenie, przelew, dzierżawa - USA, ale m. pewnie wcześniej też nie zasypiali gruszek w popiele). Czy znane są może daty, kiedy to ruszyło, jedno lub drugie.
Te okolice? (oczwiście bez żadnego związku z tematem wpisu)
***
"Warszawa, 02.04.1981 r.
Edwin Rozłubirski gen.bryg.rez.
(adres)
Prezes Rady Ministrów
Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej
Gen.armii Wojciech Jaruzelski
w miejscu
W tragicznej sytuacji w jakiej znalazł się Naród Polski i jako Komunista, były kombatant i żołnierz - nie mogę i nie potrafię pozostawać biernym i bezczynnym.
Oddając się do dyspozycji Obywatela Generała Premiera Rządu uznanego przez społeczeństwo za Rząd Ocalenia Narodowego - proponuję zapuścić zasłonę zapomnienia na sprawy dawne, niesnanski i nieporozumienia, które są niczym wobec zagrożenia wartości najwyższych.
Jednocześnie oświadczam, że gotów jestem - jak ongiś poświęcić Ojczyźnie wszystkie siły i umiejętności z całą stanowczością, energią i zdecydowaniem, na jakie mnie jest stać.
Wiem, że Obywatel Generał przyjmie moje oświadczenie z takim samym zaufaniem, z jakim ja się do Niego zwracam.
(podpis)"

CAW, fb (większe - klik)
***
"Kiedy trwały przygotowania do „Mostu”, w Art B zatrudniony został gen. Edwin Rozłubirski"
Ziomek Rozłubirskiego - bezczelny Gąsiorowski z Art-B, w 2015 r., o czasach przed ucieczką do Israela:
"Do operacji MOST firmę Art-B wytypowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i MON. Z Polski. Gen. Edwin Rozłubirski został oddelegowany do Art-B do prowadzenia sekcji tajnej „S”. To nie była decyzja z Izraela. Chodziło o znalezienie kompetentnych ludzi."
"Z drugiej strony założyliśmy firmę w Izraelu i tam był alter ego tego własnie gen. Rozłubirskiego, Yossi Ginossar – były szef Szabaku, i oni prowadzili oficjalną komunikację w tym temacie."
***
Rozłubirski - "W latach 1968–1971 był zastępcą szefa Inspektoratu Szkolenia MON ds. Wojsk Desantowych. Po zmianie ekipy rządzącej PRL w 1971, zwolniony do rezerwy w stopniu generała brygady.
Ponownie – po raz trzeci – powołany do zawodowej służby wojskowej w grudniu 1981. W stanie wojennym (1981–1983) pełnił obowiązki pełnomocnika Komitetu Obrony Kraju w Głównym Komitecie Sportu i Turystyki. Następnie skierowany do dyspozycji ministra spraw wewnętrznych, gdzie prowadził prace nad powołaniem polskich jednostek antyterrorystycznych. Awansowany do stopnia generała dywizji w 1988. Nominację wręczył w Belwederze przewodniczący Rady Państwa PRL gen. armii Wojciech Jaruzelski."
***
I przy okazji...
"Faktem jest, że stosunki "Barrego" z komunistami były napięte. Pomimo, że "Krzemiński" objął ważne stanowisko w komendzie żandarmerii, dochodziło do incydentów z żołnierzami AL, którzy w końcu sierpnia opuszczali Starówkę bez zgody dowództwa Grupy "Północ". Zdecydowane interwencje żandarmów Kozakiewicza ["Barry"], którzy na rozkaz swego dowódcy nie zawahali się zagrozić uciekinierom bronią, zapewniły "Barremu" trwałą nienawiść alowców".
"Po kilku godzinach z kanałów wyszło około 30 alowców pod dowództwem por. Edwina Rozłubirskiego "Gustawa", ponieważ nie udało się im przedostać na Żoliborz. Uniknęli oni odpowiedzialności, gdyż słabe patrole żandarmerii nie były w stanie ich zatrzymać."
(za: "Ochrona porządku i bezpieczeństwa publicznego w Powstaniu Warszawskim")
Inne tematy w dziale Kultura