navigo navigo
742
BLOG

Emily Dickinson o szaleństwie

navigo navigo Rozmaitości Obserwuj notkę 56

MUCH madness is divinest sense
To a discerning eye;
Much sense the starkest madness.
’T is the majority
In this, as all, prevails.         5
Assent, and you are sane;
Demur,—you ’re straightway dangerous,
And handled with a chain.

 

Odkryłam w sieci przeniesione cyfrowo przez Bartleby's wydanie wierszy Emily Dickinson z 1924 roku, uznane za "complete".

Każdy z nich miałabym ochotę tu teraz zamieścić; ale cel notki tym razem to nie hołd dla Emily, a głos w dialogu z Tichym o aktualności (ja bym powiedziała razczej: ponadczasowości) jej poezji.

No i oczywiście - to jest też wyzwanie translatorskie:) - a może -  nie tylko?

Wyzwanie - dla Tichego, który genialnie spostrzegł, że Emily pisała o mediach i salonach,  dla Wawela, który zainicjował kontynuację zgłebiania sensów i nonsensów zdarzających się tłumaczom wierszy z innego - a tak bardzo naszego - świata...

I nie tylko.

Żeby utrudnić/ułatwić, nie podaję własnej propozycji tłumaczenia, ani nie szukam (na razie) tego wiersza wśród  przekładów Ludmiły Marjańskiej. (Jeśli Barańczak to tłumaczył - wierzę, że Beretka, jako wierna i przekonana wielbicielka, jego wersję tu podrzuci - byłoby ciekawie).

Have fun:)))

Success in blood ,  sweat, and tears...

lies like a lion on the rock, or... a dog

I'd say to put it right - or out of fear...

 

navigo
O mnie navigo

homo viator Wszystkie moje teksy i zdjęcia są objęte prawem autorskim.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (56)

Inne tematy w dziale Rozmaitości