prof. Bohdan Jancelewicz
– Prawie 50 lat pracowałem w komisjach badających wypadki lotnicze, uczestniczyłem w badaniach kilkudziesięciu. Byłem członkiem komisji rządowej badającej wypadek samolotu Ił-62 Lotu, który w 1980 r. rozbił się, podchodząc do lądowania na Okęciu, oraz konsultantem ekspertów pracujących przy badaniu najbardziej tragicznej w skutkach w naszej historii katastrofy kolejnego Iła-62M z 1987 r. Dlatego niejako instynktownie postanowiłem zweryfikować zarówno protokoły MAK, jak i komisji Millera dotyczące katastrofy smoleńskiej.
Otóz prof. Jancelewicz na podstawie zapisów parametrów lotu oraz własnych obliczeń stwierdził że :
To można wyczytać z danych zebranych przez rejestrator parametrów lotu, czyli tzw. czarnej skrzynki, która zbiera ponad 50 różnych informacji, między innymi stosunek siły nośnej do siły ciężkości. W zapisie rejestratora widać dokładnie, że, jak powiedziałem, już
po pierwszym zderzeniu z drzewami tupolew stracił gwałtownie siłę nośną 30 proc. poniżej wartości, która zapewnia lot poziomy.
W tym momencie w ciągu niespełna dwóch sekund rozgrywał się wypadek.
Samolot przepadał, będąc 12 m nad ziemią.
Nawet gdyby nie zahaczył o brzozę, nie miał szans uniknąć katastrofy.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1681742,2,prof-jancelewicz-o-tym-jak-doszlo-do-katastrofy-pod-smolenskiem.read
POLSKIE TOWARZYSTWO MECHANIKI TEORETYCZNEJ I STOSOWANEJ M E C H A N I K A W L O T N I C T W I E ML-XVI 2014 TOM II pod redakcją Krzysztofa Sibilskiego,
– UWAGI O BEZPOŚREDNICH PRZYCZYNACH WYPADKU ORAZ OSTATNICH SEKUNDACH LOTU SAMOLOTU Tu-154M 101 Bohdan Jancelewicz Emerytowany profesor Politechniki Warszawskiej
Te czynności pilotażowe, wobec małej odlegości od przeszkody, nie skutkowały jednak uniknięciem kolizji z koronami drzew. Nastąpiło ścięcie części koron w wyniku zderzenia slota-mi, podwoziem i klapami. Niezwykle istotnym skutkiem aerodynamicznym tej kolizji było zniekształcenie wychylonych slotów i szczeliny pod slotowej, a tak-że uszkodzenie wychylonych klap. W wyniku tych znieksztalceń zmieniła się nagle charakterystyka aerodynamiczna płata nośnego, kąt natarcia stał się kątem pozakrytycznym. Rejestrator głosów w kokpicie (CVR)zarejestrował przekleństwo wypowiedziane przez pilota. Samolot po niesymetrycznym ode-rwaniu strug na płacie nośnym opadał z lewym zwisem w kierunku ziemi.Zderzenie z ziemią było już nieuniknione
Odłamanie końcowej części skrzydła nie było bezpośrednią przyczyną wypadku,
http://ptmts.org.pl/pliki/wydawnictwa/ML-2014-TII-str-1-444.pdf
Jak widać różni specjaliści , eksperci- nie kwestionowani !!
potrafią przedstawić w tej samej kwestii 2 sprzeczne stanowiska
i oba słuszne !!
To stanowisko prof. Jancelewicza było prezentowane i na konferencjach i opublikowane w fachowym czasopiśmie - nikt go nie zakwestionował.
Co z tym fantem zrobić ? A brzoza okazała się zbędna.
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka