Generał zasługuje na to by ustalić prawdę o jego śmierci na Gibraltarze w 1943 roku,
generał nie zasługuje na to by IPN przerywał śledztwo, zamykał śledztwo w momencie , gdy zebrane materiały są nie spójne , sprzeczne - co m.in. werbalnie potwierdził prokurator Dariusz Psiuk.
Pan prokurator Dariusz Psiuk tak mówi na temat zniżania i zderzenia samolotu z wodą :
( od 34:15)
https://www.youtube.com/watch?v=P8wL7s_OIic
- (pilot Prchal) ..potwierdza , że w momencie kiedy stwierdził blokadę sterów bezskutecznie usiłował je odblokować,to wyłączył iskrowniki i skierował samolot...
.. znaczy właśnie nie tyle skierował bo on już i tak pikował tylko poprowadził go do wodowania, które odbyło się pod dość skromnym kątem.
( wyjaśnienie: przy blokadzie sterów samolot spada bezwładnie i pilot nie ma możliwości " poprowadzenia" samolotu,
jak to określił prokurator Psiuk)
Pan prokurator używa tu bardzo nieprecyzyjnego określenia : " pod dość skromnym kątem" , podczas gdy Prchal stwierdził, że samolot zderzał się z wodą przy pochyleniu nosem w dół pod kątem 15-20 stopni. Obawiam się, że pan prokurator nie zdaje sobie sprawy co to technicznie oznacza; brakuje tu oceny eksperckiej skutków takiego , postulowanego zderzenia.
2. Na pytanie o brak poważniejszych obrażeń u pilota, prokurator zwrócił uwagę na budowę tego samolotu, gdzie kabina pilota jest nieco wyżej niż kabina pasażerów (de facto komora bombowa), która znajdowała się na dnie kadłuba. Główna siła zadziałała więc na dół samolotu. Brak tu odniesienia do dużej prędkości samolotu - ok. rzędu 300-330 km/h km/h, dużego kąta pochylenia nosem do dołu - ok. 15-20 stopni; przy tych parametrach zderzenia siły i skutki ich działania są o wiele, wiele większe niż przy typowym wodowaniu. W związku z tym Prchal przy tych parametrach zderzenia musiał by odnieść o wiele, wiele cięższe obrażenia .
Angielska komisja popełniła wiele zaniedbań, na które nie zwrócił uwagi IPN; kluczowe są tu zeznania Prchala
i tak:
kwestia rzekomej blokady sterów ( której komisja nie udowodniła)
- Jakie jest prawdopodobieństwo , że stery zablokują się akurat w pozycji takiej że samolot będzie zniżał się pod małym kątem ?
- Jakie jest uzasadnienie techniczne powstania blokady sterów w momencie wyrównywania lotu- a więc manewru łagodnego
a nie początkowego wznoszenia - manewru z większym kątem pochylenia ?
- Dlaczego - jak to zeznawał Prchal- pomimo rzekomego zablokowania sterów - nie zmniejszył on obrotów silnika , które działały na wysokich obrotach prawie do momentu zderzenia ( wg jego zeznania ) ; przecież samolot był juz niesterowny a działające silniki powodowały zbędny w tym momencie przyrost prędkości ....
kwestia kamizelki ratunkowej
- nie przepytano Prchala dlaczego 2-gi pilot W.S.Herring ( którego ciała niby nie odnaleziono)
nie miał założonej kamizelki; przecież załoga samolotów I-szy i II-gi pilot działała w pełnej symetrii, tak aby jeden mógł zastąpić drugiego w czasie lotu.
- Panie Prchal- był pan I-szym pilotem i założył kamizelkę ratunkową; czy polecił Pan by to samo zrobił II-gi pilot ?
jeśli nie- to jak zareagował W.S.Herring , gdy Pan zakładał kamizelkę ratunkową ?
- to oczywiste pytania , jakie należało zadać.
i wiele innych wątpliwości..
W obu przypadkach skonfabulowano narrację o zablokowaniu sterowania:
- na Gibraltarze: z niewyjaśnionych powodów zablokował się ster wysokości ( jedyna praktycznie wersją medialna było przesunięcie się skrzynek z kontrabandą)
- w Smoleńsku wymyślono blokadę sterów wysokości z powodu nieumiejętności załogi - nieświadomości , że przy włączonym autopilocie - automatyczne odejście na drugi krąg nie działa; przy czym w propagandzie pominięto fakt , że samolot przez cały czas był sterowny i można było znacznie zmniejszyć prędkość opadania przez użycie pokrętła: wznoszenie- zniżanie... co umożliwiło by bezpieczne odejście na drugi krąg...
- co do konfabulacji gibraltarskiej, to ta wersja nie wytrzymuje krytyki; przecież pilot Prchal przeszedł do lotu poziomego - w celu nabrania prędkości przed dalszym wznoszeniem - czyli użył steru wysokości, a ten nagle wtedy miał by się zablokować ?
- zupełnie odpada wersja zablokowania sterów ( linek) przez przesuwające się skrzynki, gdyż ich przesunięcie miałoby miejsce przy wznoszeniu, a nie przy łagodnym przejściu do lotu poziomego
co do konfabulacji smoleńskiej ; to nie jest możliwe aby w sytuacji rzekomej blokady sterów, będąc tuż nad ziemią, gdy są głosowe sygnały ostrzegawcze - piloci nie użyli awaryjnie pokrętła SPUSK-PADJOM, które jest pod ręką, jest 2 pilotów; a pokrętła tego- jak wynika z raportu - używali na ścieżce schodzenia do zmiany prędkości zniżania , gdyż do tego własnie służy......
I jeszcze przykład kompletnie błednej opinii prof. Artymowicza z Uniwesytetu w Toronto:
prof.Artymowicz wymysla sprzeczną z fizyka i aerodynamiką narrację
jakoby :
samolot stracił wznoszenie i wpadł płasko do wody
opinia błędna i albo bezmyślna albo właśnie tendencyjna, manipulacyjna.