quwerty quwerty
84
BLOG

Kłamstwo MAK/Artymowicza dot. 100g - Smoleńsk; obnażam przykładem z JAL123

quwerty quwerty Polityka Obserwuj notkę 0

  MAK  wymyślił narrację o 100g  w jednym , podstawowym  celu:

 -przeciąć wszelkie dociekania, dywagację na temat przeżywalności  katastrofy - rzekomego CFIT;

 skoro przeciążenia  były  ponad 100g ...

 ... to szans  na przeżycie nie było 

taki komunikat - powielany potem przez media, w tym polskie- zawarty był już  we wstępnym raporcie  MAK z  maja 2010 roku.


- Takie przeciążenia w tylnej części  kadłuba  to  oczywiście  fizycznie niemożliwe;

w katastrofie  typu CFIT o tych parametrach  zderzenia- nawet uwzględniając pozycję  odwrotną  w tylnej części kadłuba, blisko  ogona - przeciążenia nie mogły by być większe niż  ok. 20g

- tak napisałem na forum Katastrofa w Smoleńsku już  w maju 2010  roku, niezwłocznie po przeczytaniu wstępnego raportu MAK.

image

Przypomnę na wstępie  , że w podobnej katastrofie  podobnego samolotu Boeing 727, Flight 66- tu rzeczywiście  był CFIT w  pozycji odwróconej - 2 osoby z personelu pokładowego zajmujące ostatnie miejsca na końcu kadłuba - odniosły tylko niewielkie obrażenia !!


Profesor Artymowicz z Uniwersytetu w Toronto udający po godzinach eksperta z zakresu  Fizyki katastrof

- nagina Fizykę, aby wspierać kłamstwa  MAK  w tej kwestii-

 w swej notce  potraktował   liczący  ok. 30 m kadłub z kabiną  pasażerską  jako punkt materialny ;

zastosował  urawniłowkę


tłumaczyłem jak pastuch krowie, że ze względu na pochłanianie energii zderzenia  w trakcie  pękania, rozrywania , miażdżenia  i  zgniatania  elementów kadłuba  uderzającego o ziemię  pod kątem ostrym

- to  im dalej od  kokpitu tym przeciążenia  będą mniejsze !!

To elementarz  Fizyki  Katastrof !!


Przejdźmy do katastrofy  lotu JAL  Flight 123 z 1985 roku , Boeing 747 - jedna z najtragiczniejszych w historii.

https://www.google.com/search?q=flight++123++crash&client=firefox-b-d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiXkoGBtvz1AhUEmIsKHVjkDvcQ_AUoAXoECAMQAw&biw=1536&bih=686&dpr=1.25#imgrc=D2NUjNdPcmn_yM

... samolot runął na górskie rejony środkowej części wyspy Honsiu. Spośród 524 osób na pokładzie (pasażerów i załogi), uratowano tylko czterech pasażerów ( przeżyło moment  katastrofy  zapewne  sporo  więcej  osób na pokładzie -ale służby ratunkowe  dotarły na miejsce dopiero po kilkunastu godzinach!  więc zapewne sporo  ciężko rannych zmarło  wskutek wykrwawienia )


w raporcie  oszacowano wielkość  działających  przeciążeń

imagena pasażerów i członków  załogi zajmujących miejsca w przedniej i środkowej części kadłuba  działały

  przeciążenia  rzędusetek g


imagecztery osoby przeżyły, ale były poważnie ranne;  szacuje się że na te osoby zajmujące miejsca w końcu kadłuba 

działały przeciążenia  rzędu kilkudziesięciu g


i znów oczywiście  powtarza się ten obraz jak w ilustracji  wyżej-

im dalej od kokpitu tym przeciążenia  mniejsze- istotnie mniejsze:

image


To jest pewne jak

2 x 2 =4

to pewne , że

image

imageimage


-podobny obraz przedstawia się jeśli chodzi  o stopień obrażeń; o ile

w przedniej  i środkowej  części  dochodziło do rozczłonkowywania  ciał ofiar

 w w końcowej  części  kadłuba były tylko  obrażenia wewnętrzne

i nawet  obrażenie zewnętrzne  nie były   drastyczne

.


tu jest wiele  zdjęć  z miejsca  katastrofy w tym zdjęcia  ciał  ofiar; wiele

bardzo drastycznych

ostrzeżenie: wejście  w ten link oraz  oglądanie tych zdjęć tylko dla osób odpornych na tego typu widoki

https://www.documentingreality.com/forum/f244/body-recovery-jal-flight-123-crash-8-12-1985-a-50513/


- Jak widać na zdjęciach, gdy na drodze  kadłuba w tego  typu zderzeniu  stoją  drzewa  to na ich pniach pozostają fragmenty  ciał, ubrań;

 niczego podobnego nie obserwujemy w Smoleńsku, choć na zdjęciach z wrakowiska w jego centrum widać grube pnie paru drzew.


 z tego wniosek ; że:

przebieg zdarzenia był inny niż wg kłamliwej narracji MAK wspartej przez Komisję  Laska;

 w Smoleńsku ciała osób na pokładzie nie zderzały się z pniami  drzew









quwerty
O mnie quwerty

Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka