To jest notka na pierwszą stronę.
Od 12 lat nabierają Polaków
w tym bywalców Salonu 24
naginają fizykę byle by tylko wspierać kłamliwą narrację MAK
- jak mogliście się dawać nabierać takim prestidigitatorom i kłamcom smoleńskim ?
jeden to bloger You-know-who ( Nazywam się Paweł Artymowicz ... jestem szeroko cytowanym profesorem fizyki i astrofizyki ..

drugi to bardzo były fizyk - Michał Jaworski

- Pokażę, jak bardzo naginają fizykę, zdrowy rozsądek, elementarną wiedzę - byle by tylko wspierać kłamstwa MAK
rzecz dotyczy manewru go-around oraz eksperymentu na symulatorze w Moskwie
https://doc.rmf.pl/rmf_fm/store/report_trenazher.pdf
- Jak uprzednio wykazałem raport MAK zawiera niemożliwe fizycznie parametry przejścia na wznoszenie samolotu Tu-154
- co wskazuje, że je sfałszowano dla przykrycia rzeczywistego przebiegu wydarzeń i obciążenia winą za rozbicie samolotu - polskich pilotów.
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1244044,zrodla-rosyjskie-potwierdzaja-ze-mak-klamal-w-sprawie-go-around-smolensk
- A oto bezczelne kłamstwo bardzo byłego fizyka Jaworskiego dotyczącego eksperymentu na symulatorze w Moskwie:
stwierdził jakoby wartość przeciążenia 1,8 g odnotowana na wykresie z eksperymentu próby odejścia na drugi krąg z wysokości 20 m nad ziemią dotyczyła symulowanego zetknięcia się podwozia z podłożem a nie wartości przeciążenia zadanego dla samolotu w celu powstrzymania zniżania i przejścia na wznoszenie.

Pokazuję , że to Jaworski jest - jak to on się wyraził -namolnym debilem, który nie rozumie prostej informacji zawartej w raporcie z eksperymentu na symulatorze w Moskwie;
otóż ów ignorant - fizyk tablicowy- nie rozumie sensu fizycznego konkretnych wartości przeciążeń- czemu dał dowód uprzednio wielokrotnie- np. twierdząc, że uzyska przeciążenie działające na ciało człowieka ( w tym przypadku jego..) o wartość 8 g - zeskakując po schodach...
teraz nie zadał sobie nawet trudu wygooglowania jakie są wartości przeciążeń przy tzw. twardym lądowaniu , gdy przeciążenia przekraczają już wartości typowe dla normalnego , łagodnego lądowania...
jak się ma do tego przeciążenie
1,8g ????
to ma być efekt uderzania kołami o ziemię ?
..
otóż..
twarde lądowanie
zaczyna
się
od
wartości
...

a podana przez Jaworskiego wartość 1,8 g dotyczy normalnego lądowania a nie zderzenia samolotu z podłożem !!!!!!
From the latest 737 NG AMM 05-51
http://www.b737.org.uk/hardlandings.htm#whatis
"An indication of a hard landing on the main landing gear is a peak recorded vertical acceleration that exceeds 2.2 G
Twarde lądowanie jest wtedy, gdy wskazanie przeciążenia działającego na główne podwozie wynosi powyżej 2,2 g.
W raporcie z eksperymentu na symulatorze w Moskwie podano wartości zadawanych przeciążeń wynikających z sił aerodynamicznych( manewru go-around):
cytuję:
.. w procesie manewru odejscia na drugi krąg pionowe przeciążenie wzrastało do wartości 1,5..1,8 g.
..
W lipcu 2010 roku w Moskwie na symulatorze wykonano eksperyment w którym oszukano nieudolnego polskiego przedstawiciela dra Edmunda Klicha:
- zastosowano parametry niezgodne z raportem MAK po to by ukryć , że doszło do sfałszowania parametrów w raporcie i to tak ,
że trajektoria ostatniego odcinka lotu - manewru - go around- przejścia na wznoszenie jest niezgodna z fizyka Newtona !!
Artymowicz i Jaworski wspierają te manipulacje i kłamstwa MAK:

A co w tym raporcie jest nie tak?
- Na czym polegały manipulacje ?
1. Zastosowano przeciążenia o wartości 1,5-1,8g, podczas gdy wg raportu przeciążenia nie przekraczały 1,3 g
( zrobiono tak aby zmniejszyć wartości przepadania( utraty wysokości)- gdyby zastosowano przeciażenia max.1,3 g, to okazałoby się, że Tu-154 utracił co najmniej 30 m wysokości !!!
- ale w takim przypadku w Smoleńsku nie przeszedł by na wznoszenie tylko wrąbał w ziemię !

a tak- wskutek manipulacji uzyskano wartość przepadania 19..23 m co dawało szansę propagandowego potwierdzenia kłamliwej narracji MAK
i ..prawie się nie udało- gdyby nie moja i pary innych blogerów dociekliwość
i moja konsekwencja
( przykre że nie wpadła na to Podkomisja, która przecież dokonała na początku swej działalności przeglądu "dokonać" Komisji Laska)
2. Manipulanci/ fałszerze z MAK popełnili kardynalny błąd nie uwzględniając podnoszącego się terenu !!
- w rezultacie faktyczny zapasa wysokości samolotu Tu-154 był rzędu 12 m !!
(profil terenu był taki że na każe 100 m teren podnosił się o ok. 3 m; przyjmując że aby przejść na wznoszenie musi minąć cop najmniej 3,5 sek , przy prędkości lotu ok 80 m/s daje to ok 280 m - czyli teren podniósł sie o ok.8,5 m !)
nawet więc przy naciąganej głębokości przepadania rzędu 19..23 m- Tu-154 w Smoleńsku nie przeszedł by na wznoszenie!!
3. Manipulanci /fałszerze z MAK zastosowali prędkość samolotu nie tylko niezgodną z raportem MAK ale też z podręcznikowymi zasadami pilotowania samolotu Tu-154 !!
- w eksperymencie na symulatorze stosowano prędkości 300-290 km/h
podczas gdy w w raporcie podano prędkość 280 km/ h i jest to maksymalna prędkość do lądowania przy konfiguracji samolotu jak 10.04.2010 roku w Smoleńsku.
- Dlaczego to zrobiono? Przecież eksperci MAK znają podręczniki pilotowania samolotu Tu-154.
- To nie było przypadkowe; najprawdopodobniej chodziło o wprowadzenie zamieszania ; parametry są inne- nie ma to znaczenia -
i tak dowiedliśmy, że samolot nie mógł przejść na wznoszenie.

4. Manipulowano też położeniem klap:
wg narracji ze Smoleńska samolot przeszedł na wnoszenie bez zmiany pozycji klap na 28 ! to utrudnia manewr
- na symulatorze/trenażerze w Moskwie - samolot po rozpoczęciu manewru zmienia położenie klap na 28 .
-To była kompromitacja dra Edmunda Klicha oraz Komisji Laska:
1. Po pierwsze w także ważnej sprawie nie wysyła się 1 ( słownie: jednego "eksperta" ale zespól - co najmniej trzech- dla należytej staranności.
2. Po drugie- po otrzymaniu sprawozdania od dra Klicha- Komisja Laska winna była dokonać weryfikacji wyników eksperymentu- choćby w tak banalnie prosty sposób jak ja to zrobiłem.
-.. i tak naprawdę to zadanie- reprezentowania strony polskiej w eksperymencie na symulatorze - było do wykonania przez średnio zdolnego ucznia szkoły - np. I klasy liceum:
- przecież najważniejsza kwestia do dopilnowania to było uzgodnienie takich parametrów eksperymentu , które były by zgodne z danymi z raportu MAK !! do tego nie trzeba większej wiedzy......
Co teraz?
- dziennikarze powinni wciąć na spytki dra Klicha i dra Laska
- Lasek - winien wnioskować o podjęcie badania katastrofy na nowo:
- przecież sam stwierdził , że gdy wyjdą nowe okoliczności to powinno się tak zrobić
Parokrotnie zwracałem się w mych notkach do blogera You-know-who( profesora Artymowicza) aby zajął stanowisko w sprawie niezgodności z fizyką parametrów manewru przejścia na wznoszenie w raporcie MAK oraz manipulacji "ekspertów" MAK w eksperymencie na symulatorze w Moskwie
np.
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1192791,katastrofa-fizyki-w-smolensku-jak-prof-artymowicz-naginal-fizyke-newtona

https://www.salon24.pl/u/niegracz/1245024,artymowicz-dostal-mata-i-milczy-w-sprawie-go-around-smolensk
-


co miał do powiedzenia w tej kwestii indagowany
profesor astrofizyk z Uniwersytetu w Toronto ?
np. to:

Zwróciłem się też do Redakcji Salonu 24 z propozycją aby zaprosić prof. Artymowicza do przedstawienia swego stanowiska w cyklu " Wyciskarki..."
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1244761,wyzwanie-jarzebowski-wyciska-prof-artymowicza-smolensk-prawda
aby podzielił się swą wiedzą czy niewiedzą w tej tak ważnej kwestii
- na pewno interesuje to nie tylko bywalców Salonu...
- przecież prof. Artymowicz przez lata wykazywał silne tzw. "parcie na szkło"
i bardzo chętnie udzielał się w mediach ...
napisałem to otwarcie
a z jaką propozycją wystąpił prof. Artymowicz?
Nie wiadomo ..gdyż jest ..tajna !!!
wiadomo tylko, że chodzi o jakaś petycję..
..ale po co ją skrywać panie Profesorze ?

**
Tacy to są Nieukowcy
..choć wielu blogerów i bywalców Salonu daje się nabierać na ich propagandę..
np.

..
choć rzadko , bo rzadko ale padają trafne oceny:

*
Służby "Ratownicze" na miejscu zamachu 10.04.2010 roku

Zobacz też:
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1231523,kompromitacja-trupy-artymowicza-fizyka-katastrof-zamach-w-smolensku
Dodatek:
https://www.utoronto.ca/
:***********
Czas poświęcony na wykonanie notki:
2 godz 50 minut.
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka