Prof. Artymowicz z Univwersity of Toronto udający po godzinach eksperta lotniczego, a tak naprawdę zajmujący się propgandową osłoną kłamstw MAK w sprawie zamachu w Smoleńsku, który przez rosyjska propagandę został przedstawiony jako CFIT - wina pilotów-
popełnił bzdurną, prestidigitatorską notkę
w której
przedstawił konfabulację Wysokich Lotów końcówki naginając Fizykę i Aerodynamikę na maksa !!
Obaj Kłamcy Smoleńscy - Artymowicz i jego Asystent d/s Hejtu i Propagandy wsparli swe kłamstwa przykładem z eksperymentu z testu niszczącego samolotu DC-7, w którym wg nich- końcówka leciała podobnie jak w Smoleńsku ..
???
Wystarczy popatrzeć na stop klatki z filmu z tego eksperymentu:
końcówka wznosi się niewiele i za chwilę uderzy o podłoże , następnie koziołkuje... dlatego wylądowała ponad 100m od miejsca oderwania - ale nie wskutek Wysokich Lotów !!
BUSTED !
Artymowicz skonfabulował trajektorię na siłę : tak aby połączyc punkty A i B ( A-oderwanie końcówki B- miejsce znalezienia końcówki)
w tym celu wymyślił jakoby w punkcie oderwania na końcówkę działa potężna siła nośna,
która " jak z procy wyrzuciła końcówkę w górę"
jak to opisałem w notce:
oczywiście jest to bzdurna hipoteza niezgodna z aerodynamiką i fizyką.
dlatego mam dla prof. astrofizyki z University of Toronto specjalną lekcję fizyki pokazującą gdzie popełnił rażące błędy
profesorek manipulatorek przyjął początkową predkośc pionową ( oczywiście w górę) końcówki w momencie oderwania jako 19 m/s
- skąd wziął te wartość ??? ... z sufitu !
a dlaczego przyjął tę wartość prędkości pionowej ?
bo mu pasowała do jego wyliczanek
Lekcja fizyki dla dla prof. astrofizyki z University of Toronto
to fragment z rysunku w jego notce:
https://www.salon24.pl/u/fizyka-smolenska/371866,16-lot-koncowki-skrzydla-wykresy-i-warianty,2
to jest żenada
profesor twierdzi jakoby końcówka skrzydła rotowała ( obracała się w jednej pozycji - jakoby umownie - tak jak by wokół osi pierwotnego zamocowania skrzydła ( pomija nawet fakt, że skrzydło Tu-154 jest skośne.*)
ale ten model ruchu to kompletna bzdura
przyjrzyjmy się schematowi oderwanego kawałka skrzydła oraz narysowanemu układowi osi:
otóż profesorek z University of Toronto konfabuluje, jakoby obrót końcówki skrzydła odbywał się względem osi x ( stabilizowanej dodatkowo quasi żyroskopowo - jak? z sufitu) a ruch postępowy w kierunku prostopadłym do osi x ( np. chwilowo np. ruch w kierunku y )
tylko że to fizycznie niemożliwe
Pokazuje i objaśniam:
wskutek oporu powietrza poruszający się obiekt będzie miał tendencje do przyjmowania położenia minimalizującego opór powietrza -czyli w tym przypadku korzystne energetycznie będzie poruszanie się wzdłuż osi x i obrót wokół osi x
nie stanie się to momentalnie , ale przy każdej rotacji maksymalny opór czołowy będzie miał mniejsze minimum
a pozycja końcówki lotu będzie coraz bardziej w kierunku x
a nie w kierunku y czy z
- Pomocnicze ćwiczenie dla prof. Artymowicza
Rzut dyskiem
dla uzyskanie jak najdłuższego rzutu
miotacz nie pcha dysku płaszczyzną x y do przodu czyli w kierunku z
lecz rzuca - tak by oś rzutu przechodziła przez płaszczyznę dysku nadając obrót w tej płaszczyźnie x-y
gdyby pchnał mocno dysk w kierunku osi z to opór powietrza i tak zmienił b y położenie dysku tak aby jego płaszczyzna x -y była jak najmniej odchylona kątowo od kierunku ruchu
Zezwolenie:
niniejszym wyrażam zgodę na wykorzystanie materiałów z tej notki
dla nauczania studentów z przedmiotu Fizyka
na University of Toronto Canada
*)
pomija nawet fakt, że skrzydło Tu-154 jest skośne...
.. w rezultacie czego przy obrocie wokół osi wzdłużnej skrzydło wystawiło by się rozerwanym przełomem skośnie do przodu i na ten przełom zadziałała by znacznie większa siła niż na koniec przeciwny wskutek czego końcówka zaczęła by się szybciej obracać wokół osi orientacyjnie prostopadłej do pierwotnego położenia płaszczyzny skrzydła
Komentarze