Artymowicz popełnił ogromne opracowania na temat wbicia drzwi 2L, wypowiadał się ze swadą w mediach
jak zwykle u niego masa prestidigitatorstwa
naciągania fizyki , mało lub nic - sensu; naiwni odbiorcy nabierają się, że jest profesorem University of Toronto- tylko ze astrofizyki i na temat katastrofy/zamachu w Smoleńsku wypowiada sie jak wielu blogerów - wq jego przypadku oprócz ignorancji technicznej dochodzi zła wola- na siłę wmawia, że narracja rosyjska odpowiada rzeczywistemu przebiegowi wydarzeń.
https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/popoludniowa-rozmowa/news-prof-artymowicz-eksplozje-w-kadlubie-i-skrzydle-tu-154m-ani-,nId,2568125#crp_state=1
Jak to możliwe, że te drzwi znalazły się tak głęboko w ziemi?
prof. Artymowicz:
Dokładnie. One zostały wepchnięte pod ziemię. Tak jak nogą wpychamy łopatę.

Przez co? Ale kto je tam wepchnął?
One zostały wepchnięte przez framugę, czy przez burtę, a ta została wepchnięta przez centropłat, czyli te ciężką część. Pamiętamy, że samolot odwrócił się i ta najcięższa część samolotu była właśnie dokładnie w tej linii, żeby wepchnąć drzwi pod ziemię. To się wszystko absolutnie zgadza
-
jest to oczywiście niemożliwe
podobnie jak nie da się wbić gwoździa w deskę biegnąc z młotkiem..
dodatkowo pociętym na kilka fragmentów:))
ale skupmy się na jednym dowodzie , który jednoznacznie pokazuje,
że drzwi 2L nie zostały wbite przez fragmenty samolotu
otóż postulowany przez profesora Artymowicza proces wbijania drzwi musiałby przebiegać w ten sposób, że fragmenty samolotu o sporej masie i sporej prędkości uderzają w drzwi, nawet niech one jeszcze w początkowej fazie są we framudze - wyrwanej już z burty- bo wszak w zderzeniu blachy, wręgi pękają , kadłub się rozpada
zilustrujmy to:

nawet gdyby te fragmenty - czy nawet jak to twierdzi profesor - centropłat !! wbijał drzwi w glebę...

to gdy już wbił to co?
1. ten "młot" z fragmentów samolotu - czy też centropłata nagle zatrzymuje się i nie uderza w glebę ????

a gdzie są ślady tego uderzenia o obiektu, który waży parę ton ???
2. a następnie ślady sunięcia tych fragmentów które rzekomo wbiły drzwi ?
sunąca po ziemi masa wyryła by bruzdę;
gdzie ta bruzda ?
no gdzie ?
...

nie ma śladu bruzdy wgłębienia ani wokół drzwi ani za miejscem wbicia drzwi w kierunku ruchu szczątków
ZERO
NULL
...
quod erat demonstrandum
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka