quwerty quwerty
719
BLOG

Lasek nie bez winy w "katastrofie" Tu-154 w Smoleńsku .

quwerty quwerty Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

  Jeżeli  przyjąć narracje  MAK/Laska.


 
Wina Laska PKBWL , d-dztwa sił lotniczych aż nadto widoczna.

Gdyby działali zgodnie z tym do czego są zobowiązani do katastrofy by nie doszło.

- za państwowe pieniądze PKBWL bierze udział w konferencjach międzynarodowych
- monitoruje zdarzenia lotnicze na świecie  (przecież są wypadki z  których wnioski dotyczą wszystkich )
ustala się nowe standardy bezpieczeństwa
powstają nowe zalecenia

- ktoś powiniene przekazać je pilotom, przeprowadzić stosowne szkolenia czy inne niezbędne działania


Gdyby taki Lasek czy Lipiec  interesowali się co się dzieje w zagadnieniach bezpieczeństwa  to katastrofy w Smoleńsku by nie było.




  W 2008 roku miała miejsce katastrofa Boeinga 737 w Amsterdamie, podejście ILS ,
załoga nie zauważyła, że automat obniżył ciąg poniżej minimum  dla podejścia
samolot stracił prędkość , doszło do przeciągnięcia i katastrofy.

Wnioski komisji:
- 1. brak dostatecznej kontroli przez załogę obrotów silnika
- 2. wątpliwości czy sygnalizacja niebezpiecznego poziomu obrotów jest wystarczająca



Gdyby w roku 2008 sprawdzono czy nasze procedury , czy świadomość pilotów jest odpowiednia
do katastrofy w Smoleńsku by nie doszło;
gdyż nawet przy identycznej trajektorii do momentu podjęcia decyzji o odejścia na drugi krąg - silniki do mocy startowej rozkręciły by się szybciej i samolot nie zderzył by się z przeszkodą;
nie mówiąc już o tym że PKBWL powinna monitorować wszystkie wypadki na świecie samolotów, które sa używane przez polskie lotnictwoi wnioski wynikające z tych katastrof przekazywać załogom

Dlatego Lasek Lipiec czy ich poprzednicy winni byli znać katastrofę Tu-154 w Norylsku  w 1981  roku, zalecenia  MAK  które  wyraźnie stanowiły że  dla samolotu Tu-154   przy podejściu  w  automacie  załoga musi  kontrolować obroty  silnika( nie jest z tego zwolniona- bo.. automat reguluje  ciąg)i stosowne szkolenia, zmiany w instrukcjach, może nawet wnioski dotyczące zmian w systemie sygnalizacji pilotom niebezpieczeństwa spadku obrotów winny być wprowadzone.

Czy Lasek   i Lipiec  wiedzieli o tym ? Czy były    szkolenia  w tym konkretnie  zakresie ?


A jeżeli  za  te  działania  odpowiedzialne  były inne  instytucje  państwa  to i tak  obowiązkiem  komisji  Laska  było wskazanie  na te zaniedbanie - jeśli  miały  miejsce  - a  nie  zwalanie  winy na automat ( to  automat  zmienił  ciąg...)  -  i załogę.


quwerty
O mnie quwerty

Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka