.... i pozamiatane :-).
Pomysł z oparciem Sondy 2 na nawiązaniach do słynnego oryginału to strzał w dychę. Dr Rożek, którego znam z jutubowego kanału naukowego, jest taki, jak niezyjący mistrzowie - pogodny, rzeczowy, potrafiący lekko przedstawiać sprawy z natury dosyć trudne.
Dobrze, że ten program się pojawił. Pora może niezbyt trafiona, bo z zasady premierowa emisja nie trafia do tych, do których powinna być kierowana, a więc do dzieci. Ale z drugiej strony dzisiaj nie ma się co tym przejmować - młody człowiek, jak będzie chciał sobie program obejrzeć, to obejrzy.
Cieszę się.