Joanna Mieszko-Wiórkiewicz Joanna Mieszko-Wiórkiewicz
387
BLOG

Grupa Kopernika - bez komentarza

Joanna Mieszko-Wiórkiewicz Joanna Mieszko-Wiórkiewicz Polityka Obserwuj notkę 0
 

W dniu 30 listopada br. na Uniwersytecie Viadrina kierowanym przez Gesine Schwan uhonorowano doroczną  nagrodą  w wys.5.000 euro „ Viadrina 2007” tzw.Grupę Kopernikowską, która powołała się do życia w r. 2000.

 

Poniżej cytuję dokument założycielski owej grupy przedstawiający cele i kierunki jej działań. Koresponduje to z wypowiedziami i publicystyką członków owej grupy w pracowitym przedziale czasu 2000-2007, w tym aktualnie z wypowiedziami Kazimierza Wóycickiego dla mediów niemieckich.

»Grupa-Kopernika stanowi przykład przemyślanej i długotrwałej pracy na temat stosunków polsko-niemieckich oraz wielostronnej współpracy, nie związanej z żadnym rządem ani żadną partią polityczną, owocującej
znaczącymi raportami na polsko-niemieckie tematy« -
tak uzasadnia swój wybór kapituła nagrody. 

Laureatami tej nagrody byli już m.inn. B.Geremek, A. Michnik, G. Grass, W.Borodziej, A.Krzemiński.

 (Z komunikatu prasowego Uniw. Viadrina): Die „Kopernikus-Gruppe” ist der Inbegriff einer durchdachten und nachhaltigen Arbeit auf dem Gebiet der deutsch-polnischen Verständigung, die zugleich pluralistisch arbeitet, weder einer Regierung noch einer Partei nahe steht und aus einer kontinuierlichen Zusammenarbeit regelmäßig sachkundige Publikationen zu deutsch-polnischen Themen herausgibt. Angebunden ist die Gruppe am „Deutschen Polen Institut”. Sie wird in Deutschland durch deren Direktor, Dieter Bingen, koordiniert. Auf polnischer Seite ist der Koordinator Kazimierz Wóycicki (Stettin). Weitere bekannte Mitglieder sind u.a. Adam Krzeminski, Jürgen Vietig und Wlodzimierz Borodziej.

http://www.deutsches-polen-institut.de/Projekte/Projekte-Aktuell/Kopernikus-Gruppe/mitteilungen.php 

Informacja z posiedzenia założycielskiego
„Grupy Kopernika”


13 i 14 kwietnia 2000 na zaproszenie Deutsches Polen-Institut oraz Instytutu Niemiec
i Europy Północnej spotkało się w Szczecinie 12 polskich i niemieckich ekspertów w celu ukonstytuowania „Grupy Kopernika”. Podczas pierwszego posiedzenia grupy roboczej omówione zostały perspektywy i aktualny stan stosunków polsko-niemieckich.

Punktem wyjścia przemyśleń, które doprowadziły do powstania „Grupy Kopernika” był odczuwalny brak takiego miejsca, w którym prowadzono by otwartą dyskusję i pogłębiony namysł na stosunkami polsko-niemieckimi, tak by rozpoznawać dające się przewidzieć wyzwania i trudności. Kwestie te są tylko częściowo zbieżne z problemami kalendarza-agendy integracji europejskiej i wymagany jest osobny namysł, w jaki sposób opracowywać odpowiednie strategie zapobiegające pojawieniu trudności w stosunkach polsko-niemieckich.

Uczestnikami spotkania w Szczecinie byli:

  • Dr Klaus Bachmann
    korespondent i komentator prasy polskiej i niemieckiej, Warszawa;
  • Dr Dieter Bingen
    dyrektor Instytutu Polsko-Niemieckiego w Darmstadt;
  • Prof. dr Hans-Henning Hahn
    historyk dziejów Europy wschodniej z Uniwersytetu im.
    Carla von Ossietzkiego w Oldenburgu;
  • Basil Kerski
    redaktor naczelny „Dialogu”, Berlin;
  • Adam Krzemiński
    komentator „Polityki”, Warszawa;
  • Dr Christoph von Marschall
    komentator „Der Tagesspiegel”, Berlin;
  • Markus Mildenberger
    wydział Europy wschodniej Instytutu Badawczego Społeczeństwa Niemieckiego ds. Polityki Zagranicznej, Berlin;
  • Dr Robert Traba
    historyk, Niemiecki Instytut Historyczny, Warszawa;
  • Jürgen Vietig, kierownik redakcji ds. polityki Deutsche Welle, Berlin;
  • Kazimierz Wóycicki
    prezes Instytutu Niemiec i Europy Północnej, Szczecin;
  • Prof. dr Klaus Ziemer
    dyrektor Niemieckiego Instytutu Historycznego, Warszawa;
  • Prof. dr Marek Zybura
    literaturoznawca z Uniwersytetu Opolskiego;
  • Dr Joachim Rogall
    Fundacja im. Roberta Boscha, Stuttgart, jako gość

Następne spotkanie „Grupy Kopernika” odbędzie się 3 i 4 listopada w Darmstadt.

Dr. Dieter Bingen, Darmstadt                                   8. Mai 2000
Kazimierz Wóycicki, Szczecin


Protokół roboczy Nr 1 „Grupy Kopernika”

Stosunki polsko-niemieckie rozwijały się w latach dziewięćdziesiątych, tak dobrze jak jeszcze nigdy w ostatnich 200 latach. Aby to jednak utrzymać, konieczne jest wciąż czynienie ciągłych postępów. Ich brak i stagnacja oznaczałaby cofanie się, zwłaszcza w obliczu wielkich wyzwań, jakie związane są z potrzebami integracji europejskiej. Z tego powodu dostrzeżone powinny zostać wszelkie braki, nowe wyzwania i ryzyka a także wszystkie „nieodrobione prace domowe” w tej dziedzinie. Należy też aktywnie przeciwdziałać wszelkim tendencjom opóźniającym proces wzajemnego polsko-niemieckiego zbliżenia.

Również 10 lat po zawarciu polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie
i przyjaznej współpracy, stosunki pomiędzy obydwoma krajami nie są aż tak dobre, aby nie mogły stać się instrumentem rozgrywek wewnątrzpolitycznych. Wręcz przeciwnie: panujący przed dziesięcioma laty w Niemczech i Polsce konsensus, że stosunki dwustronne i polityka zagraniczna w tej dziedzinie nie powinny stawać się przedmiotem rozgrywek w polityce wewnętrznej, wydaje się być zagrożony. Przykładami na to wydają się być rezolucje Bundestagu i Sejmu z 1998 roku, ale również sposób potraktowania sprawy rokowań
o odszkodowaniach dla robotników przymusowych wśród sporej części polskiej opinii publicznej i mediów.

Do prawdziwego partnerstwa nie pasują ani ujmowanie polityki w kategoriach historycznych, ani niecierpliwość, brak zainteresowania czy powierzchowność. Dotyczy to wszystkich uczestników postulowanego dialogu.

Debaty, które mają istotne znaczenie dla obustronnych stosunków, są często za każdym razem nie dostrzegane w kraju sąsiednim lub też przyjmowane jednostronnie. Polska debata
w połowie lat dziewięćdziesiątych o wypędzeniu Niemców a także  o roli niemieckiego dziedzictwa kulturalnego na polskich ziemiach północnych i zachodnich w dużym stopniu została zignorowana przez niemieckie media i opinię publiczną. Podobna sytuacja miała miejsce podczas rokowań o odszkodowaniach dla robotników przymusowych, których związek z niemiecką dyskusją dotyczącą przezwyciężenia przeszłości w podobny sposób został niezauważony przez polskie media i  opinię. Opinia publiczna w obu krajach potraktowała ten temat najczęściej bez związku z debatą toczącą się w kraju sąsiednim. Polskie i niemieckie dyskusje w sprawach, które dotyczącą obydwu stron, toczą się z izolacji
i bez wzajemnego związku, przez co nie dochodzi do prawdziwego dialogu.

Przebieg rokowań dotyczących odszkodowań pokazał, że problemy polsko- niemieckiej przeszłości, które nie zostają  wspólnie doprowadzone do końca, nie bywają zapomniane, lecz tylko odwleczone, co sprawia, że tym mocniej powracają z czasem na światło dzienne. Przy potraktowaniu tej kwestii a także innych problemów, które powiązane są z historią, nie chodzi bynajmniej o ciągłe patrzenie w przeszłość lub nieustanne rozliczanie  przeszłości,   o trwałe odciążenie stosunków polsko-niemieckich od balastu przeszłości, o jej przezwyciężenie poprzez wspólnie kształtowanej przyszłości w kontekście dążeń do integracji europejskiej.

Zadeklarowana na początku zeszłego dziesięciolecia „polsko-niemiecka wspólnota interesów w Europie” może okazać się skuteczna tylko jeśli trzymać się będziemy kalendarza-agendy europejskiej integracji. Podsumowując jeszcze raz: nie ma żadnego powodu do „katastroficznej” wizji stosunków dwustronnych w obliczu wielu nowych zjawisk i ogromnej różnorodności stosunków polsko-niemieckich, co przejawia się w bardzo wielu dziedzinach. Z drugiej strony jednak -  z doświadczeń, jakie przyniosły nam ubiegłe lata, a szczególnie niedawne miesiące, można wyprowadzić wniosek, że nie wszystkie problemy we wzajemnych stosunkach dadzą się rozwiązać jedynie w ramach wielostronnej współpracy związaną z rozszerzeniem na wschód Unii Europejskiej i włączaniem Polski w jej struktury. Przeciwnie, debata dotycząca poszerzenia Unii sprawia, że w dwustronnych stosunkach pojawiają się nowe tematy a nierozwiązane dwustronne problemy mogą stać się balastem dla rokowań w Brukseli.

W „Grupie Kopernika” panuje zgoda, co do tego, że polsko-niemieckich stosunkach zająć się należy w najbliższej przyszłości szczególnie intensywnie następującymi kwestiami:

  • wzajemnym zwrotem dóbr kulturalnych. Ta sprawa będzie tym dłuższy rzucała cień na nasze stosunki, im dłużej pozostanie nie rozwiązana.
  • Jeszcze inny  problem, które ma swoje źródło w przeszłości, zagrażać może  rokowaniom w sprawie przystąpienia Polski do UE i obciążać stosunki polsko-niemieckie. Chodzi o kwestię prawa do odszkodowania dla niemieckich wypędzonych za skonfiskowaną im po zakończeniu wojny prywatną własność. Wspomniana sprawa doprowadziła, przede wszystkim na zachodnich ziemiach Polski do zaniepokojenia i uchwalenia ustawy o przekształceniu obowiązujących tu umów o dzierżawę w status własności opartej na hipotece i niebezpośrednio do wniosku rządu polskiego o 18-letni okres przejściowy przy liberalizacji obrotu nieruchomościami po wstąpieniu Polski do UE. Należy się obawiać, że temat ten stanie się na długo punktem zapalnym polskiej debaty nad integracją ze Wspólnotą a poparcie społeczeństwa polskiego dla tejże integracji nadal będzie się zmniejszać.
  • należy obawiać się, że stosunki polsko-niemieckie czeka kolejna próba wytrzymałości: sytuacja, gdy coraz częściej dyskutuje się publicznie pojawiające się rozważania o opóźnieniu polskiego przystąpienia do UE lub o nie uwzględnieniu Polski w pierwszej rundzie poszerzania Wspólnoty, co sprawia, że dające się wówczas przewidzieć frustracje znajdują swoje ujście w przepełnionych rozgoryczeniem i złością komentarzach.
  • przejęcie funkcji „adwokata  Polski” przez rząd federalny w sprawie integracji tego kraju z NATO oraz UE, doprowadziło do tego, że Niemcy w oczach polskiej opinii publicznej odpowiedzialni są nie tylko za sukcesy, ale także, i to coraz częściej, za trudności i opóźnienia w negocjacjach w sprawie przystąpienia do UE.

Na każdy z poruszanych tu problemów można, w opinii uczestników „Grupy Kopernika” znaleźć rozwiązania, jeżeli tylko podejdzie się do sprawy z obustronną dobrą wolą i weźmie pod uwagę stworzone w latach dziewięćdziesiątych solidne podstawy wzajemnego zaufania. Rozwiązania takie, wymagają jednak wciąż ciągłego i intensywnego zaangażowania oraz wzajemnego uwzględniania  publicznych dyskusji  dotyczących spraw polsko-niemieckich
w obu krajach.

Podczas następnego spotkania w listopadzie 2000 w Darmstadt, „Grupa Kopernika” zajmie się opracowaniem propozycji dotyczących dalszego rozwoju stosunków polsko-niemieckich w poszczególnych i konkretnych sprawach.

Dr Dieter Bingen, Polsko-Niemiecki Instytut w Darmstadt
Kazimierz Wóycicki, Instytut Niemiec i Europy Północnej, Szczecin

 

   

Komentarze niemerytoryczne są usuwane. Autorzy komentarzy obraźliwych są blokowani.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka