Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak
839
BLOG

5 lat tak se piszę

Marcin Kacprzak Marcin Kacprzak Rozmaitości Obserwuj notkę 52

 

Dziś właśnie mija pięć lat, odkąd prowadzę swojego blogaska. Kurde, w zasadzie to już nie pamiętam nawet jak to jest nie mieć bloga na Salonie. Nie pamiętam też, jak dawałem sobie radę z kanalizowaniem własnych rozbieganych myśli zanim nauczyłem się kumulowac je w te pocieszne notki. W sumie to zabawne, że to blogowanie trwa już tyle czasu. Kiedy pisałem swoją pierwszą notkę w życiu nie powiedziałbym, że za pięć lat dalej będe się w to bawił.

Nie za bardzo wiem jak te pięć lat ocenić. Jakby mnie ktoś zapytał: "ej, koleś, po co ci to?", to jak bumdydy nie wiedziałbym co na takie dictum powiedzieć. Nie mam pojęcia. Nie roję sobie żadnych misji, ani nie widzę w swoim blogu jakiegoś prześwitu świadomości, którym koniecznie muszę się dzielić ze wszechświatem. Tak jakoś wyszło.

Na pewno moge powiedzieć, że Salon niewiele mi zabrał - poza przeputanym tu czasem. A czy mi coś dał? Na pewno z jego pomocą poukładałem sobie kilka spraw w głowie, bo moje poglądy migoczą jak popsute neony. Poznałem też dzięki Salonowi kilka ciekawych osób. Nie wspominam już w ogóle o tym, że dzięki blogowi nauczyłem się wreszcie jako tako pisać po polsku. Teraz też nie wygląda to jakoś nadzwyczajnie, ale na początku to był istny dramat.

Bywalo wesoło, bywało smutniej, ale na pewno był to ciekawy okres. Czas zacząć nową pięciolatkę, chyba że przepowiednia Majów się spełni i nie będzie niczego.

Pozdrawiam wszystkich blogerów!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (52)

Inne tematy w dziale Rozmaitości