
Dawno nic się nie działo na smoleńskim bagienku. Nawet zacząłem podejrzewać że się temat znudził i tylko co jakiś czas dochodzi do erupcji nonsensów na blogach sf i w "niezależnych" mediach. Tym razem smoleńska katastrofa wyłażąca już społeczeństwu bokami wróciła z impetem. Wczorajsza informacja o odsunięciu od śledztwa prokuratura Pasionka zelektryzowała tych którzy jeszcze mają nadzieję na wypadku lotniczym coś ugrać.
RMF24 podało kilka informacji na temat pana prokuratora i powodów jego odwołania. Portal Niezależna.pl postanowił o tym swoich czytelników poinformować i zgodnie z zasadą "my informujemy-oni kłamią" podał pewne szczegóły które ujawnia RMF24. Tak więc w imię "prawdy" czytelnik dowiedział się że prokurator chciał postawić zarzuty ministrom w rządzie Donalda Tuska. Nawet nie trzeba się było specjalnie natrudzić by fora wybuchły gniewem. Pytanie brzmi jedynie dlaczego portal nie postanowił w imię w/w zasady wspomnieć także o powodach odwołania które ponoć ukazały się w przygotowanym raporcie ? Wynika z nich sporo innych faktów:
"Prokurator Marek Pasionek został zawieszony, bo utrzymywał kontakty z FBI, CIA i politykami PiS-u. Przekazywał im szczegóły dotyczące śledztwa smoleńskiego - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM. Jest też podejrzewany o nieuprawnione udostępniania informacji mediom.Gdy Rosjanie przekazywali Polakom informacje o skradzionych kartach kredytowych Andrzeja Przewoźnika podobno prosili o dyskrecję. Informacja trafiła jednak do mediów. Według informatorów Piotra Świątkowskiego, niewykluczone, że przez prokuratora Pasionka. Ich zdaniem miał on dzwonić do dziennikarzy ze służbowego telefonu. W czasie śledztwa nie przyznał się jednak do kontaktów z dziennikarzami. Informator RMF FM twierdzi, że materiał jest tak duży, że pozwala stawiać zarzuty." - za rmf24.pl
Porównując obie informację widzimy że zasada "my informujemy oni kłamią" powinna zostać zamieniona na zasadę "głuchy telefon". Pewna uczciwość w przekazywaniu informacji powinna być zachowana. Wszystkie inne portale publikują informację na temat wykluczenia pana prokuratora w sposób taki jak go przedstawił rmf24. Jest informacja o odsunięciu prokuratora , jest informacja że chciał postawić zarzuty ministrom rządu Donalda Tuska jest też w końcu informacja o tym jakie zarzuty mu przedstawiono. Dlaczego portal niezależna.pl oraz strona Gazeta Polska postanowiły już o tym nie wspominać ? Pozostanie słodką tajemnicą jego redaktorów. Co ciekawe w swoim wystąpieniu prezes Kaczyński o sprawie prokuratora Pasionka mówi w sposób taki iż nie możemy mieć wątpliwości z jakiego źródła informacji korzysta.





kliknij i promuj :)
pozdrawiam
------------------------------------------------------------------
więcej wpisów : Przemyślenia z drogi...
Inne tematy w dziale Polityka