Czytając tytuł wywiadu z rzecznikiem PiS dla onet.pl chciałoby się rzucić ripostę "Jaka partia taki rzecznik". To już kolejny raz po pamiętnej "Szalonej odwadze polskiej młodzieży" w której to poseł PiS udowadnia że partia PiS to atrakcyjna partia dla polskiej latorośli i młodych ludzi wchodzących w dorosłe życie. W zasadzie czekałem na ten wywiad i czułem że właśnie po występach młodych PiS w hali Arena ten wywiad dla onet.pl się pojawi. Pan Nizinkiewicz ma rzadko spotykaną wśród dziennikarzy ostatnich lat umiejętność typowania ludzi do rozmów :D
Czekałem na pytanie o nieszczęsny utwór Queen i się doczekałem. Poseł dał się złapać i brnął w ideologię tłumaczącą Młodych sympatyków PiS jakoby utwór i jego dobór miał jakiś wyższy cel od zwykłej chęci podania prezesowi skocznej melodii na wzór PeOwskiego "Jump". Dobry rzecznik wiedziałby że pytanie zmierzać będzie tylko w jedną stronę i tam się szanowny pan musi wyłożyć. I wyłożył aż gruchnęło - tłumaczenie się z doboru piosenki było żałosne i nie mogło być inne. Dobry rzecznik zrobiłby wszystko by ten fakt zlekceważyć - utwór poszedł bo melodia pasowała a nikt tekstem się nie przejmował - i tyle. Dziennikarz już by pewnie nawet tematu nie ciągnął a tak dotarli aż do biseksualizmu Freddy'iego :D Znowu się uśmiałem.
Sporo ostatnio w PiS sportu. Posłowie tej partii bronią kiboli których kiedyś traktowali jako wrogów i zarazę naszej "ziemi czarnej". Partia chcąc być złośliwa w stosunku do Premiera stosuje ostatnio sporo aluzji piłkarskich. A to rząd jest jak trampkarze , a to Polska jest liderem okręgówki , a to PiS chce Polskę wprowadzić do Ligi Mistrzów. Jeśli by tak uczciwie na tą partie spojrzeć to sportowców tam jakoś niewielu widać. A już koszykarzy to na pewno :) Rozumiem że "sportowe" wstawki są związane z językiem jakim posługuje się Premier ale tego typu złośliwości świadczą jedynie o słabym poziomie i wyczuciu PR. Rzecznik PiS brnie więc w ten słaby poziom w wywiadzie dla Onet i powtarza sportowe frazesy którymi żyje najwyraźniej cała partia. Na pytanie dziennikarza o dzielenie Polski , jak to ma w zwyczaju Prezes , na ichnią i mojszą poseł Hofman zastosował więc całą litanie sportowych wstawek udowadniając tym samym że jakakolwiek próba samodzielnej interpretacji zdarzeń i oceny sytuacji jest w tej partii co najmniej nie możliwa. Skoro Prezes walczy o laur Sportowca Roku Wyborczego 2011 to i cała partia myśli , pisze i mówi jak pan Zydorowicz.
Na pytanie które musiało paść czyli o niefortunną wypowiedź prof. Nałęcza , którą choćbym nie wiem jak się próbowało naciągnąć to pod but prokuratora się jej nie dociągnie , poseł Hofman rzucił w "kibolskim" stylu " Jaki prezydent taki rzecznik ". Można mieć pretensję do Prezydenta RP o różne rzeczy , piętnować jego przywary czy braki którymi się popisuje ale jednak pewien szacunek mu się z urzędu należy. Przynajmniej ze strony polityka . Budowanie swojej pozycji na chamskich odzywkach którymi się można popisywać gdzieś na stadionie lub w autokarze wiozącym proletariat na grzyby nie świadczy dobrze o osobie takiej jak rzecznik największej opozycyjnej partii. Wystarczyło rzucić krótkie "no comments" by pokazać jakiś poziom i określić jasno stosunek partii do idiotycznego tekstu Nałęcza. Rzecznik to funkcja która oprócz zwykłej roli tuby propagandowej partii ma kilka innych niepisanych ról w świecie kultury politycznej.
BTW
Z jednym się mogę z posłem Hofmanem zgodzić i co tak na prawdę jest jedyną wartością tego wywiadu. Przynajmniej części pierwszej . Z poglądem na zasysanie przez PO gwiazdek w postaci pani Kluzik czy posła Arłukowicza lub innych przedstawicieli różnych środowisk politycznych. Uważam to za błąd chociaż tak jak się kiedyś deklarowałem gdy po wyborach mając w ręku badania wskazujące że Donald Tusk stosując politykę partyjnego odkurzacza miał rację - przyznam mu tytuł stratega roku wyborczego 2011 :)
kliknij i promuj :)
pozdrawiam
------------------------------------------------------------------
więcej wpisów : Przemyślenia z drogi...
Inne tematy w dziale Polityka