nocri nocri
333
BLOG

Jak PiS będzie podatki podnosił ...

nocri nocri Polityka Obserwuj notkę 8

Miałem się po wyżywać na moim ulubieńcu - pośle Błaszczaku ale z racji doskonałego humoru odpuszczę sobie złośliwości osobiste choć łapki swędzą by tej niedorajdzie co beczała w radio Zet nawtykać :D Dzisiejszy wywiad dla Naszego Dziennika potwierdził jedynie to co przypuszczałem słuchając kilku propozycji PiS na naprawę sytuacji finansowej państwa. PiS będzie podnosił podatki !

"W grę wchodzi podwyżka podatku dochodowego (PIT) dla najwięcej zarabiających ?

Za wcześnie, żeby dziś na ten temat mówić. Jest deklaracja bardzo poważna, że nie będziemy sięgać do płytkich kieszeni obywateli i nie będziemy przerzucać kosztów na tych, którzy są średnio i gorzej sytuowani. Nie wykluczamy opodatkowania tych, którzy są zamożniejsi. To propozycje, które trzeba rozważyć, jeśli sytuacja okaże się na tyle poważna, na jaką wygląda."

Oczywiście poseł bronił się przed prostym oskarżeniem chęci podwyższania podatków opowiadając o głębokości kieszeni polskich obywateli i o tym w jakiej to kieszeni PiS ma zamiar pieniędzy szukać. Tak więc co nam proponuje nasz ultraprawicowa - i ostatnio liberalna do bólu (obniżająca podatki) partia ?

"Mamy przygotowane projekty wprowadzenia np. podatku bankowego. Mamy także projekt wprowadzenia opodatkowania hipermarketów i supermarketów. Zarówno banki, w znakomitej większości, jak i hipermarkety to niepolski kapitał i zyski z tych przedsięwzięć nie powodują rozwoju naszego kraju." - za Nasz Dziennik.pl

...czyli nic. Już pominę litościwie fragment "...nie powodują rozwoju naszego kraju"   który mnie setnie ubawił zwiększając jedynie poziom mojego dobrego humoru o którym pisałem na wstępie.

Partia PiS nic nam nie proponuje. Co jak co ale głębokich kieszeni nie da się spenetrować fiskalnie i wszelkie bzdury opowiadane o zwiększaniu opodatkowania najbogatszych , banków i firm można między baśnie włożyć. Ludwik Dorn ponoć bajki pisze ładne. Niech się Błaszczak z Dornem dogadają i wydadzą jakąś kompilację bajek polskich dla grzecznych dzieci. Nikt inny nie powinien im uwierzyć. Głębokie kieszenie zanim się dobrze poseł Błaszczak w zmienianiu ustaw rozpędzi wyniosą się tam gdzie ich żaden Janosik nie dopadnie. I tak już było nie raz w historii naszej młodej demokracji.

Jeśli by poseł Błaszczak  rozpoczął dyskusję o pozyskiwaniu środków budżetowych mówiąc o uszczelnianiu systemu świadczeń zdrowotnych  to mógłbym się mu nawet bliżej przyjrzeć bez złośliwości w oku. Jeśli by poseł Błaszczak rozpoczął dyskusję o odzyskiwaniu pieniędzy z nielegalnie wydawanych świadczeń rentowych i zmianie przepisów je regulujących mógłbym go uważniej zacząć słuchać. Przypomnę tylko że w naszej pięknej Socjalistycznej a po zwycięstwie PiS Narodowo Socjalistycznej Ojczyźnie rencista otrzymujący świadczenie z powodu CAŁKOWITEJ niezdolności do pracy może sobie legalnie DOROBIĆ do 2500 brutto - czyli tyle ile młody człowiek ma na start gdy wchodzi na rynek pracy i to w dość dobrze rozwiniętych regionach z małym bezrobociem.  Niezdolny do pracy - dorabia sobie do renty. Jest paranoja czy nie ma ?


Jeśli by poseł Błaszczak w dyskusji o finansach publicznych wspomniał o likwidacji pasożytniczego KRUS powodującego wyraźne zróżnicowanie polskich obywateli na lepszych i gorszych to można by z nim zacząć rozmawiać. Jeśli by poseł Błaszczak wspomniał  o całkowitej wyprzedaży wszelakich podmiotów gospodarczych w których swe brudne łapska mogą maczać polscy politycy to stałby się partnerem do dyskusji na poziomie o finansach publicznych i koniecznych reformach.Prywatyzacja a raczej jej wstrzymywanie to jednak oczko w głowie naszych polityków - i to nie tylko spod znaku niebieskiego orła. Jak mawiał swego czasu pan Kurski  na Zjeździe Wyborczym PiS,4 marca 2007w Gdańsku:

"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi"

Tak więc opowiadanie posła Błaszczaka o tym że  w pierwszych dniach wykonano by:
"Audyt finansów publicznych to jest podstawa. Trzeba pokazać opinii publicznej, co się wydarzyło, jaki jest prawdziwy stan finansów naszego kraju. " - jest bzdurą ponieważ pierwsze kilka miesięcy trwało by odzyskiwanie spółek w których politycy lubują się rozstawiać. Siebie i swoich bliskich przede wszystkim.

Jeśli by poseł Błaszczak przekonywał nas że PiS ma zamiar przeprowadzać rzeczywiste reformy finansów publicznych  to można by z nim rozmowę prowadzić. Poseł jednak leje wyborczą wodę na wyborczy młyn licząc że naród ciemny bajki o opodatkowaniu bogatych na rzecz biednych kupi.

...najgłupsze jest to że część i co po sondażach widać - spora część - owe bajki  chętnie kupi. Ze szkodą dla siebie.

 

 kliknij i promuj :)

pozdrawiam

------------------------------------------------------------------

więcej wpisów : 

Przemyślenia z drogi...

nocri
O mnie nocri

Nocri was there: Sekcja informacyjna: Google

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka