nocri nocri
231
BLOG

Dla każdego coś miłego - refleksja po expose...

nocri nocri Polityka Obserwuj notkę 0

W Zbawienny kryzys opisałem pozytywne działanie resetu gospodarczego jakim jest międzynarodowy kryzys finansowy i gospodarczy. Wiele państw zaczyna spoglądać na swoje gospodarki i socjalistyczne rozpasanie budżetów. Coraz więcej rozpoczyna konieczne reformy mające na celu poprawienie własnych gospodarczych wizerunków. Dziś Premier Donald Tusk dołączył do grona przywódców państw , którzy postanowili ów kryzysowy "dobrobyt" wykorzystać. Nie ma lepszego okresu na zmiany jak ten gdy pali nam się koło pióra. Na wystąpienie Premiera spoglądam oczami ekonomistów którzy się w tym temacie wypowiadają. Wielu z nich chwali Premiera za krótkie ale konkretne expose. Wielu krytykuje niektóre pomysły jednak większość z nich zgadza się w jednym. Wedle zapowiedzi Premiera Donalda Tuska zapowiada się kadencja cięć i to w pewien sposób cieszy.

Trudno się oprzeć wrażeniu że Premier dość długo się do owego przemówienia przygotowywał. Było przemyślane w każdym calu i mało w nim było pewnej denerwującej mnie spontaniczności. Spontanicznie można mówić o dupie maryni a nie o koniecznych reformach.  Premier dość jasno i klarownie przedstawił najważniejsze według niego punkty cięć które należy przeprowadzić by utrzymać dość dobre wyniki na tle innych państw europejskich, a dodatkowo przygotować grunt na czas pokryzysowego boomu, który zapewne nastąpi. Wiele złego narosło w polskiej gospodarce i wiele  z tych złych rzeczy ciąży nam od lat. Mnóstwo populizmu przelało się przez polski rynek polityczno-gospodarczy zostawiając kiepskiej jakości prawo , przepisy i zwykłe przyzwyczajenia. Ciąć nie jest łatwo - Tusk się na to zdecydował. Jednak...

...uważam, że dużo za mało zostało zapowiedziane. Sporo innych wąskich gardeł blokuje polską gospodarkę. Spodziewałem się mocniejszych słów i większej ilości konkretnych zapowiedzi. Będąc złośliwym mógłbym powiedzieć że premier Tusk i postraszył i przytulił. W wystąpieniu znalazło miejsce dla każdego coś miłego.   Trudno jest się opozycji merytorycznie przyczepić do wystąpienia z tego powodu ,że praktycznie z każdej partii coś zaczerpnął i każdą pogłaskał. Elektorat gospodarczo liberalny może być zadowolony z obietnic deregulacji  dziedzin gospodarki , które komplikują tworzenie nowych miejsc pracy. Mogą być zadowoleni z obietnic koniecznego cięcia rozrośniętego ponad stan nowotworu administracyjnego. Jednak zabrakło mi w tym miejscu tego co już konkretniej pokazał Janusz Palikot w swoim wystąpieniu - bezsensowność w działaniach aparatu administracyjnego w najprostszych sprawach. Jednak o tym napiszę osobno w innym wpisie. Mam ostatnio sporo doświadczeń w kontaktach z różnego rodzaju urzędami i krew mnie zalewa gdy widzę poziom niekompetencji i zwykłego pasożytnictwa ich przedstawicieli. Janusz Palikot ale także SLD otrzymali miłą zapowiedź uderzającą w Kościół Katolicki zdejmujący z księży przywileje emerytalne. Trochę drżącym głosem Premier wspominał o koniecznych zmianach w konkordacie - myślę że chyba tą częścią wystąpienia Premier ryzykował najwięcej...zadrzeć z KK w tym kraju to jak spacer po minowym polu. Partie populistyczne zostały pogłaskane zapewnieniami o nie likwidowaniu ulg rodzinnych dla słabiej zarabiających  obywateli. Tak "becikowe" jak i ulga prorodzinna zostają dla większości obywateli w niezmienionej formie. Zapowiedź cięć w tych dziedzinach dotknie ludzi, którzy i tak nie wiele ją odczują. Środowiska związkowe mimo zapowiedzi sporej ilości zmian w systemach emerytalnych nie mogą się expose Premiera czepić z prostej przyczyny. Ci którzy najchętniej są werbowani do wszelakich manifestacji antyrządowych nie zostali obdarci z przywilejów. Górnik dołowy specjalną emeryturę mieć będzie a cięcia dotkną jedynie tych, którym według mnie i tak się to nie należy. Trudno więc będzie związkowym tuzom i dyrektorkom którym reformy dobiorą się zapewne do gaci wyprowadzić na Wa-wę prostych górników. Oni nie będą mieć powodu by na Warszawę z oponami ruszyć.  Resorty siłowe zostały pogłaskane zapowiedziami podwyżek, a także tym że reformy i cięcia które ich mają również dotknąć - praktycznie im nie zaszkodzą. Wynika to  z tego, że w tym przypadku cięcia nie obejmą tych co już działają w siłowych służbach a jedynie tych którzy od 2012 do nich dołączą.  Koalicjant również mógł dość łatwo przełknąć kilka zapowiedzianych ( i zapewne uzgodnionych z nim) zmian. W zasadzie w tej sprawie Premier i tak nie miał wyjścia bo konieczne zmiany w finansowaniu składki zdrowotnej rolników wynikają z zakwestionowania tego systemu przez Trybunał Konstytucyjny. Cieszą  zapowiedzi zmian w opodatkowaniu rolników - choć jak to Premier nazwał retorsją nie są . Nawet twórcy , artyści i dziennikarze nie mogą mieć do Premiera pretensji bo ustanowione kryterium dochodowe przy cięciu przywilejów wielu z nich nie skrzywdzi. Najmocniej dostało się pracodawcom i nam wszystkim - przyszłym emerytom. Jednak pracodawcy zapewne przełkną ten 2% wzrost składki emerytalnej  jeśli tylko zostaną przeprowadzone konieczne zmiany w przepisach dotyczących bezpośrednio ich działalności , a także blokujących nie rzadko ich konieczny rozwój. My natomiast byliśmy już od kilku lat oswajani z sytuacją gdy wiek emerytalny kobiet i mężczyzn się zrówna ,a czas naszej pracy wydłuży.Więc nie przypuszczam by owe zapowiedzi wywołały jakiekolwiek protesty społeczne.

Reasumując uważam , że wystąpienie Premiera było dobre i rzeczywiście fajnie się go słuchało,  mimo że początek był chyba dla Premiera dość trudny. Jednak z każdą minutą się rozpędzał i jakościowo przewyższył nie jedno późniejsze wystąpienie opozycji. Myślę, że większość zapowiedzi była odrobinę asekurancka. Czy likwidacja przywilejów emerytalnych w tej formie przyniesie aż tak duże oszczędności jak nam potrzeba ? Czy ograniczenie "becikowego" i ulg prorodzinnych w zapowiadany sposób przyniesie aż tak duże oszczędności ? Czy bardzo delikatne zmiany w KRUS i w finansowym wsparciu Kościoła Katolickiego rzeczywiście przyniosą nam spodziewane duże oszczędności ? Uważam , że nie - to dziedziny w których nie są umoczone aż tak ogromne budżetowe pieniądze. Zapewne w porównaniu do propozycji, które pewnikiem pojawiłyby się z mównicy gdyby to PiS lub SLD wybory wygrało - owe propozycje ustawiają Polskę na ścieżce koniecznych zmian  jednak myślę,  że to za mało. Pewne sprawy wymagają cięć szybkich , sprawnych i bezlitosnych. Trudno reformować kraj jedną ręką gdy druga głaszcze po głowach tych których owe reformy delikatnie kłują. Najważniejsza dla mnie rzecz z dzisiejszego dnia jest jednak inna - słuchając wystąpienia Premiera Donalda Tuska a później niedoszłego Premiera Samozwańca Kaczyńskiego cieszę się że naród w październiku wybrał tego którego wybrał. Prezesa Kaczyńskiego nie da się już słuchać. Szczególnie gdy próbuje wytworzyć wrażenie, że to on wie co powinno się w Polsce zrobić by było dobrze. Strasznie to upokarzające oglądać kogoś kto chce tak bardzo rządzić Polską a nie potrafi  nawet  własną rozłażącą mu się partią.

Na koniec kilka cytatów z ekspertów ekonomicznych oceniających wystąpienie Premiera Donalda Tuska.

 

"Zapowiedź podwyższenia podatków, pod hasłem oszczędności budżetowych, jest próbą wprowadzenia opinii publicznej w błąd. Jeżeli likwiduje się ulgi podatkowe, to nie są to żadne oszczędności budżetowe, tylko zwiększenie redystrybucji w budżecie, a pomniejszenie siły nabywczej i możliwości inwestycyjnych polskiej gospodarki. To, co do tej pory inwestowali przedsiębiorcy i co było w kieszeni obywateli, nagle znajdzie się po stronie administracji rządowej i w znacznym stopniu zostanie zmarnotrawione." - wiceprezydent Centrum im. A. Smitha Andrzej Sadowskiza niezależna.pl

 

"Piotr Kuczyński jest pewien, że najwięcej kontrowersji wzbudzać będzie zrównanie i wydłużenie wieku emerytalnego do 67 lat. Analityk zwraca jednak uwagę, że podobny mechanizm wprowadzania tej zmiany zastosowano kilka lat temu w Niemczech, tam jednak nie było to tak nagłe. Niemcy w 2007 roku zaproponowali wprowadzenie zmian za pięć lat i nie obowiązywało one ludzi, którzy skończyli 60 lat. Kuczyński podkreśla, że rynki pewnie ucieszą się z tej propozycji premiera. Analityk jednak nie jest przekonany do tego pomysłu. Jego zdaniem przy systemie zdefiniowanej składki lepiej byłoby zachęcać do dłużej pracy niż wprowadzania przymusu, szczególnie że ponad 70 procent ludzi w wieku przedemerytalnym nie ma pracy." - za Informacyjną Agencją Radiową (IAR)

 

"Premier zapowiada daleko idące zmiany jednocześnie daje rozsądną perspektywę czasową. Ważne, że najważniejsze procesy, które zabezpieczą naszą gospodarkę w przyszłości, zostaną wdrożone. To, że będzie to rozłożone w czasie to społeczna konieczność. Wskazuje to na pragmatyzm premiera. Daje jednocześnie realne szanse na realizację przedstawionego programu. Przełamane zostały jednocześnie dotychczasowe tabu wśród polityków - reforma KRUS oraz podniesienie wieku emerytalnego. To bardzo ważne zobowiązania i cieszę się, że je dziś usłyszałem. To wręcz rewolucyjny ruch w Polsce." -Witold Orłowski, główny ekonomista PwCza WP.pl


" Nie ma gorszej decyzji niż zwiększenie opodatkowania pracy. Jeśli premier rzeczywiście wdroży ten pomysł najwięcej stracą na tym ludzie młodzi. Wraz z podniesieniem płacy minimalnej znacznie zwiększy to obciążenie pracodawców i zmniejszy podaż pracy. Do tego musimy pamiętać o zbliżającym się spowolnieniu. Grozi nam w konsekwencji znaczny wzrost bezrobocia. " - Cezary Kazimierczak, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców - za wp.pl


"Ograniczanie ulgi prorodzinnej w zależności od dochodu i liczby dzieci jest posunięciem zasadnym. Demografia jest podstawową kwestią, mówi WP szefowa PTE. Chociaż, jak twierdzi, ulgi te mogły by być większe. Podniesienie składki emerytalnej natomiast to w opinii Elżbiety Mączyńskiej kij, który ma dwa końce. Właśnie ta niższa stawka była jednym z czynników, który pozwolił przetrwać kryzys." - za wp.pl

 

"Z rynkowego punktu widzenia expose to bardzo miła niespodzianka. Agencje ratingowe będą bardzo zadowolone. Wystarczy powiedzieć, iż gdyby kraje europy zachodniej bez przymusu dokonywały zmian w podobnej skali, kryzys zakończyłby się znacznie szybciej. Wystąpienie premiera tak dobre, że chciało się go słuchać dłużej – oby realizacja zapowiedzi była równie dynamiczna i konsekwentna." - - za wp.pl

 

 kliknij i promuj

pozdrawiam

------------------------------------------------------------------

więcej wpisów : 

Przemyślenia z drogi...

nocri
O mnie nocri

Nocri was there: Sekcja informacyjna: Google

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka