Wyniki wyborów do rosyjskiej Dumy poniekąd zaskoczyły. Jeśli Putin je fałszuje to robi to coraz bardziej nieudolnie. Tym razem jego partia będzie się musiała władzą czasami podzielić ponieważ nie osiągnęli wymaganej większości konstytucyjnej. Jednak wielu znawców rosyjskiej polityki twierdzi że akurat konstytucja nie jest w Rosji jakimkolwiek problemem tak jak i nie jest wyznacznikiem prawa. Do Dumy dostała się jeszcze Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej - ok. 20 proc. głosów, Sprawiedliwa Rosja - 13 proc. i Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji - 7 proc
Gdy spojrzymy na rywali Putina dojść powinniśmy tylko do jednego wniosku - w Rosji liberalny i proeuropejski Rosjanin nie ma na kogo oddać głosu. Tylko czy takich Rosjan jest dużo ?
Jedna Rosja zapewne wejdzie, w niektórych sprawach wymagających większości konstytucyjnej, w koalicję z partią Sprawiedliwa Rosja bo rosyjska wersja socjaldemokracji nie raz nie dwa Putina wspierała , a Siergiej Mironow jest uznawany za bliskiego sojusznika ówczesnego premiera Rosji. Jednak czy Putinowi będzie taka większość potrzebna ? Nie sądzę. Co miało się w konstytucji zmienić to już się zmieniło dawno temu.
Drugą siłą są komuniści Ziuganowa który chyba jako jedyny stanowi realne zagrożenie dla polityki putinowskiej. Jednak nie aż tak duże by carewicz Putin musiał wykonywać jakieś mniej demokratyczne ruchy w stosunku do jego osoby. O "liberalno- demokratycznej" (sick!) partii Żyrynowskiego nawet nie ma co mówić. Toż to taki rosyjski Tejkowski któremu bliżej do Hitlera jak do Stalina. Skąd temu człowiekowi przyszła do głowy taka nazwa własnej partii - pojęcia nie mam. Nacjonalistyczny czarodziej liberałem i demokratą ? To tylko w Rosji ... :)
Będąc na miejscu Rosjan chyba też bym oddał głos na coś czego może się i brzydzę ale wiem , że przynajmniej guziki nuklearne są pod jako taką kontrolą. Putin i Miedwiediew to jedyna w miarę bezpieczna dla światowego pokoju konfiguracja w rosyjskich władzach i zaklinanie rzeczywistości przez światowe , a także polskie media tego nie zmienią. Jedyna rozsądna w tym kraju opozycja nie jest wstanie zmobilizować tak siebie jak i społeczeństwa , które od setek lat nauczyło się żyć pod butem silnego władcy. Dla milionów Rosjan jedynym wyznacznikiem wolności jest ciepła woda w kranie i wypłacane terminowo świadczenia. Polityka ich nie obchodzi a przywódca ma być twardy i odważny.
Jedna Rosja zapewni stabilny rozwój Rosji - oświadczył Władimir Putin i ... się z nim zgadzam. Może poza jednym - zapewni co najwyżej stabilność ale nie rozwój. Możliwości wpływania Rosji na światową gospodarkę są coraz mniejsze więc rozwój oparty na kręceniu gazowymi kurkami nie jest tym czego Rosja potrzebuje. Rosjanie najwyraźniej tego nie rozumieją choć wyniki wyborów i informacje o coraz większej aktywności społeczeństwa przy okazji kontroli wyborczych procesów napawają ograniczonym optymizmem. Nadal jest w Rosjanach zbyt duża blokada przed światem zachodnim. Kryzys systemów demokratycznych i wolnorynkowych dodatkowo demobilizuje zbyt dużą część potencjalnych reformatorów tego kraju.
Z dwojga złego wybór którego dokonali Rosjanie jest wyborem lepszym. Nie wiele zmieni dla Polski - tak na dobre jak i na złe. Utrzyma status quo które jednym się podoba innym przeszkadza co nie zmienia faktu, że Rosja pod rządami Jednej Rosji nie jest dla Polski realnym zagrożeniem. Każdy inny wybór narodu rosyjskiego na dzień dzisiejszy owe zagrożenie by do nas przybliżył.
kliknij i promuj
pozdrawiam
------------------------------------------------------------------
więcej wpisów :
Przemyślenia z drogi...
Inne tematy w dziale Polityka