nolas nolas
582
BLOG

Dulkiewicz - prowokatorka czy idiotka?

nolas nolas Polityka Obserwuj notkę 36

"Dziś w Polsce sytuacja przypomina tę, która miała miejsce w III Rzeszy" - powiedziała w niemieckim radio Aleksandra Dulkiewicz. 

Dodała jeszcze, że jej matka Izabela Dulkiewicz z domu Łoś twierdzi, iż dzisiejsza sytuacja w Polsce jest gorsza niż w czasie reżimu komunistycznego. 

Pominę słowa Dulkiewicz dotyczące porównania obecnej sytuacji w Polsce do sytuacji w III Rzeszy, ponieważ nie da się porównać morderczego reżimu faszystowskiego w Niemczech przed II wojną światową do obecnej Polski i jest to jasne dla wszystkich na świecie chyba poza potomkami członków tego reżimu, którzy obecnie żyją w Niemczech i trzeba być kompletnym kretynem, żeby coś takiego powiedzieć. Odniosę się z kolei do słów matki Dulkiewicz już choćby z racji tego, że jestem ofiarą reżimu komunistycznego i byłym więźniem politycznym okresu stanu wojennego.  

Nie wiem w jakim kraju żyła pani Dulkiewicz - Łoś, ale na pewno nie w Polsce w czasie PRL. Przypominam zatem parę faktów o których zapewne zapomniała starsza pani Dulkiewicz. 

W PRL jeśli ktoś odważyłby się porównać Polskę  do  III Rzeszy w Niemczech natychmiast zostałby skazany na długoletnie więzienie za zdradę wcześniej odpowiednio by delikwenta obrobiono w SB-ckich piwnicach. Wyrzucono by z pracy współmałżonka, odebrano mieszkanie, dzieci pozbawiono by możliwości pobytu w przedszkolu, skonfiskowano by wszelkie dobra należące do zdrajcy. Być może starszej pani Dulkiewicz-Łoś nie spotkało by to wszystko ponieważ jestem pewien, że pani Dulkiewicz seniorka podpisała by lojalkę i została by tajną współpracownicą służy bezpieczeństwa PRL. 

Pani Dulkiewicz seniorka zapomniała również o wielu innych rzeczach jakie miały w miejsce w czasie reżimu komunistycznego w Polsce choćby o tym, że jej córka nigdy nie została by Prezydentem miasta lub choćby sołtysem, gdyby nie wstąpiła do PZPR co więcej miała by problemy z dostaniem się na studia prawnicze jeśli jej matka demonstrowała by postawę antyreżimową. 

Zapomniały również panie Dulkiewicz, że w czasie komuny jeśli by demonstrowały postawę antyreżimową to mogłyby np. spaść ze schodów ze skutkiem śmiertelnym lub choćby wpaść pod niezidentyfikowany samochód lub po prostu zniknąć w niewyjaśnionych okolicznościach. 

Na koniec parę słów do obu pań Dulkiewicz z własnego doświadczenia. Otóż przypominam obu paniom, że apogeum reżimu komunistycznego w PRL było wprowadzenie pod koniec 1981 roku na terenie całego kraju stanu wojennego. W wyniku tego dekretu dziesiątki tysięcy Polaków zostało internowanych i aresztowanych w tym również ja 17 letni uczeń liceum. W czasie przesłuchań zostałem pobity przez milicję do nieprzytomności. Wybili mi zęby i połamali palce. Wywozili do lasu strasząc zastrzeleniem mnie. Przechodziłem parę razy przez "ścieżki zdrowia". Pałujący zomowcy nie patrzyli czy biją po nogach, plecach czy po głowie. Zostałem skazany na więzienie, a matka została obciążona karą pieniężną w takiej wysokości, że spłacała ją jeszcze dwa lata. Reżim wyrzucił mnie ze szkoły i skierował do karnej jednostki wojskowej. Aż do 89 roku milicja zatrzymywała mnie bez powodu na 48 godzi 8 razy. 

Zatem panie Dulkiewicz,  jakim trzeba być tępym i ograniczonym człowiekiem, żeby powiedzieć, że za PRL było lepiej niż dziś!?

No chyba, że to działanie mające na celu wypromowanie siebie na niemieckich salonach z myślą, że jeśli zabraknie posadki w gdańskim magistracie to śladem Adamowicz zasiądzie się przy brukselskim korycie. Należy również pamiętać, że Dulkiewicz za ten wywiad wzięła od Niemców dużą kasę i po prostu sprzedała Polskę za niemieckie srebrniki 

nolas
O mnie nolas

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych - Politologia, Dziennikarstwo. Studia podyplomowe Uniwersytet Ekonomiczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka