Mieszczuch7 Mieszczuch7
335
BLOG

Dlaczego nikt nie robi tego, co do niego należy?

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 3

Patrzę i patrzę w ekran telewizji i nic a nic nie rozumiem. Dziennikarze przepytują posłów, europosłów, wójtów i sołtysów, profesorków, Kozakiewiczów, no i samych dziennikarzy, mądrusie nasze. Podtopienia i pogoda, sport i związki partnerskie, Edmund Klich i jemu podobny gaduła... A gdzie się podział rząd? Co robią ministrowie? Dlaczego dziennikarze nie pytają ministrów o to, co dzieje się z państwem, jak rządzą, co robią? Żaden minister nie chce być kojarzony z niczym przykrym, żadnym podtopieniem, brakiem pomocy dla poszkodowanych tornadem, wykolejonymi wagonami, drogą do nikąd? Do twarzy żadnego z nich taka etykieta nie przylgnie?

Z trudem wydobywam z pamięci, co ostatnio usłyszałem z rzadkich wystąpień ministrów...

Minister Sikorski zamiast prowadzić delikatnie dyplomatyczny dialog, zajmuje się poprawianiem norweskiego kodeksu karnego. Przede wszystkim zaś ciężko pracuje nad wmawianiem nam Breivików w brzuch, antyreklamą, psuciem wizerunku Polski na świecie.  Ten to potrafi dać się zapamiętać! Minister Rostowski zamiast zajmować się długiem publicznym ostro krytykuje pomysły, propozycje rozwiązań płynące ze strony PIS i znowu zwala winę za  obecnną złą sytuację na śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Minister Pawlak zamiast zajmować się gospodarką, zajmuje się ministrem Millerem.   W administracji i w służbach nastał  kolejny "złoty wiek szlachecki", a  minister Miller zajmuje się obroną własną przed odpowiedzialnością za dopuszczenie do katastrofy smoleńskiej. Minister Sawicki oddaje się podróżom zagranicznym i turystyce, podczas gdy Rosjanie utrzymują embargo na nasze produkty rolnicze i rosną straty. Minister Grabarczyk gdzieś zniknął, znikają też jedna za drugą planowane autostrady i drogi. Minister Kopacz jeździ na rowerze, czyli dba o zdrowie, ale swoje. Minister Arabski zamiast pilnować papierów w swojej kancelarii, zaczął się zajmować NIK-iem.  Minister Graś uzurpuje sobie rzecznictwo rodzin ofiar smoleńskich i z sadystyczną satysfakcją informuje o tym, co wkrótce będzie dla nich bolesne,  jeszcze boleśniejsze... Natomiast premier Tusk zamiast państwem nękanym kryzysem, powodziami na przemian z suszami, drożyzną i bezrobociem, udeptuje partyjne buldogi pod dywanem  i zażywa tabakę ze swoimi Kaszubami. 

Generalnie nikt nie robi tego, co do niego należy. I oni chcą wygrać te wybory? Tylko, czy aby starczy im czasu?

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka