Mieszczuch7 Mieszczuch7
2426
BLOG

O ilu Sprawiedliwych przez te 80 lat zapomnieli Żydzi? Polityka antypolska.

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 93
Marta Noga to 13-letnia dziewczynka, która w 1943 r. oddała życie za ukrywanych Żydów.

Może kiedyś będziecie przejeżdżać przez Borkowice, w przysuskim powiecie. Wtedy zatrzymajcie się na chwilę i zmówcie modlitwę za 13-letnią Martę Noga, zastrzeloną przez Niemców 4 lutego 1943 r. w Bolęcinie. 

Na wiejskim cmentarzu, za zakrętem, na górce, łatwo znajdziecie to miejsce - prosty, czarny, granitowy nagrobek z symbolem harcerskiej lilijki. Został on wystawiony dzięki staraniom rodziny, pomocy gminy i uzyskanej z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego dotacji w wysokości 4 tys. złotych dopiero w 2011 r. Jej mogiła uznana została za grób wojenny, po uzyskaniu przez gminę Borkowice pozytywnej opinii Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Historia jej życia jest krótka. Marta Noga urodziła się w 1930 r. w Krasnej Górze, chodziła do szkoły w Wymysłowie i była druhną Związku Harcerstwa Polskiego. Te wsie żywiły liczne oddziały partyzantów, chowających się po lasach, dostarczały im koni, ale były też świadkami ich bitew, kiedy drogi spływały krwią. Moja śp. Matka wspominała, jak jako dziecko nosiła partyzantom jedzenie w koszyku, do lasu ... W południe, 4 lutego 1943 r.,  wracając do domu, Marta zobaczyła Niemców, którzy szli drogą w stronę Bolęcina. Dziewczynka puściła się biegiem przez pola, na skróty, by ich wyprzedzić i ostrzec rodzinę, która ukrywała Żydów. Dostała serię po nogach. Niemcy ostrzelali wioskę, a kiedy dotarli do zabudowań, ludzie w panice chowali się przed nimi. Niemcy wypędzali ich z domów, przeszukiwali wszystkie zagrody. W końcu znaleźli ukrywających się Żydów. Zastrzelili ich na miejscu i ukrywającą ich rodzinę. Na koniec dobili ranną Martę na oczach jej dziadka. Ten zmarł z żalu w tydzień po stracie córki i wnuczki. Tak zapamiętała to moja śp. Matka, która była zaledwie dwa lata młodsza od Marty. Nie wiem, ile było rannych, ile było wszystkich ofiar śmiertelnych tej obławy na ukrywanych we wsi Żydów. Ten koszmar prześladował moją Matkę przez cale życie, wiele razy wspominała to przeżycie. Straszna trauma dla dziecka. My ten obraz i te przerażające uczucia nadal nosimy w sobie...

Dzisiaj Katz, szef izraelskiej dyplomacji odmawia przeprosin za jego wypowiedź o tym, że "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki". Tak głęboko raniące nas słowa powtarzają również nasi współobywatele, chlubiący się żydowskim pochodzeniem. Wykształceni na polskich uczelniach naukowcy publikują pełne fałszywych twierdzeń i manipulacji książki, szkalujące Polaków. Korzystając z ministerialnych dotacji robią filmy o Polakach - szmalcownikach. Oszczercze artykuły publikują w zagranicznych pismach. Biorą udział w konferencjach na temat Holokaustu, tworząc obraz współodpowiedzialności Polaków, narrację o rzekomym nieincydentalnym charakterze udziału Polaków w Zagładzie. Dzisiaj ambasador Mosbacher podtrzymuje słowa Pompeo, zatem stanowisko rządu USA, w sprawie restytucji mienia żydowskiego. Czy jutro przyjdzie nam płacić? Znowu?

Żydów nie obchodzi nic poza ich cierpieniem, ich Powstaniem w Getcie, ich Holokaustem. Przez dziesiątki lat nasze cierpienia, Wołyń, Katyń, Powstanie Warszawskie, liczba Polaków straconych w obozach koncentracyjnych, zabitych i zamęczonych przez Niemców w II. wojnie światowej była przemilczana, zapominana, wymazywana. A przecież gdziekolwiek Polacy walczyli z Niemcami, walczyli ze sprawcami Holokaustu. Mało jest 6863 polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata? Mówią, że szmalcowników wydających Żydów, a nawet takich co sami zabijali, było wiele więcej niż Sprawiedliwych. Plama wstydu ma zakryć bohaterstwo naszego narodu?  I by tam łatwiej wymusić restytucje mienia?

Przytoczyłem historię Marty Nogi, 13-letniej dziewczynki, która oddała życie za ukrywanych Żydów. Czyż nie należy się jej i jej rodzinie zaliczenie w poczet Sprawiedliwych? Nie, przez te blisko 80 lat Żydzi nie pamiętali o jej najszlachetniejszej ofierze. I pewnie o wielu, wielu innych polskich ofiarach. Myślę, że wielu z nas zna podobne przykłady spośród własnych rodzin, spośród swych znajomych. Przykłady niepoliczonych i nieopisanych bohaterów. Pokażmy więc, ilu tak naprawdę było Polaków, którzy oddali życie ratując Żydów. Bo było ich wielokrotnie więcej, niż te 6863. uznanych dotąd. 

http://www.borkowice.ehost.pl/index.php?p=1_2_Archiwum-Aktualno-ci

https://dorzeczy.pl/kraj/93789/Konferencja-Nowa-polska-szkola-historii-Holokaustu-w-Paryzu-Polonia-protestuje.html

https://wpolityce.pl/historia/391413-tylko-u-nas-skandaliczne-slowa-w-polin-na-promocji-ksiazki-dalej-jest-noc-prof-engelking-polacy-wspoluczestniczyli-w-holokauscie

https://www.youtube.com/watch?v=ImezckLvd8g

Recenzje książki "Dalej jest noc": 

https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/65746,dok.html

https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/66319,dok.html

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka