wislawus wislawus
682
BLOG

Wieloświat, widok z góry

wislawus wislawus Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

 Przedstawiam kolejny widok Wszystkiego – wieloświata z podziałem na eteryczne Jestestwo(światy ujemne; kolory siwe do czarnego) oraz masywne Istnienie(światy dodatnie; kolory od jasnego żółtego, po kolor czerwony). Kolor czerwony, to kolor Ludzkości(krew). Kolory od niebieskiego po biały, to obszar Niczego. Punkcik biały w samym centrum, to zero na granicy między substancjalnym Wszystkim, a substratowym Niczym.

Czarne „kreseczki” na obwodzie wieloświata w obrębie Nicości, to pokazane graficznie, w ilości symbolicznej, „pałeczki” - cząsteczki fundamentalne substratu - Nicości, w stanie w którym zamieniają się w cząsteczki elementarne substancji - Wszystkiego. Pałeczki stanowią półprodukt do stworzenia substancji pierwszego świata wieloświata, Braku(-1). Im dalej od wieloświata, tym cząsteczki fundamentalne Nicości bardziej rozwlekłe, większe, „plackate”, widoczne w postaci niebieskich kółeczek – gwiazdek.

Ponieważ światy wieloświata tworzone są naprzemiennie, parami, tak że jeden zawiera się w drugim(jak gwiaździsty jasny skoncentrowany Wszechświat w ciemnym, czarnym, eterycznym, rozwlekłym Kosmosie), dlatego na rysunku widać naprzemiennie kolory jasne i ciemne. Jasne to substancja masywna, czyli popularna masa, a ciemne, rozrzedzone, to substancja eteryczna, czyli nieuznawany przez fizykę eter.

Światy tworzą pary, od najmniejszego do największego pod względem zajmowanego obszaru w wieloświecie. Poszczególne pary, są światami równoległymi, lub inaczej bliźniaczymi. Światy równoległe są emanacją, przedłużeniem pierwszej, na najwyższym poziomie równoległości, która zachodzi w wieloświecie między jego Jestestwem(eterem, jaźnią), a Istnieniem( masą, materią, ciałem). Na tym rysunku widać równoległość obwodową. Istnieje też, między światami, równoległość kątowa(>>). Równoległość między obu maksymalnymi obszarami Wszystkiego – wieloświata, Jestestwem oraz Istnieniem, ale także poszczególnych par, bliźniaczych światów, świadczy o ich równorzędności w ilości zajmowanego miejsca w przestrzeni Wszystkiego – wieloświata.

Najobszerniejsze światy z wszystkich bliźniaczych światów wieloświata to są, po stronie eterycznego Jestestwa, Absurd(-5), a po stronie masowego Istnienia, Absolut(5). Następna para „bliźniąt”, to eteryczna Pustka(-4) oraz masywne Bóstwo(4). Kolejna para, to najlepiej nam znane światy z fizyki: eteryczny Kosmos(-3), oraz masywny Wszechświat(3). Jak widać plasują się one pośrodku pod względem wielkości obszaru światów wieloświata. Po nich, następną parę stanowią eteryczna Próżnia(-2) oraz materialny, stworzony z masy i eteru, Świat(2). Ostatnią parą „bliźniąt” jest eteryczny Brak(-1) oraz cielesna, żywa, rozumna, masywno – eteryczna, materia, Ludzkość(1).

Światy równoległe, są swymi przeciwnościami, przeciwieństwami.

Światy Brak(-1), oraz Ludzkość(1), są maksymalnymi, wierzchołkowymi skrajnościami, wręcz antagonistami względem siebie: Wiadomo jak Ludzkość nie lubi braku, wręcz nie cierpi Braku. a Brak, Ludzkości. Jak  Ludzkość zabiega, stara się, aby braku nie mieć, aby go nie dosięgnął, nie spotkał, nie pokonał. Brak natomiast nie cierpi Ludzkości ponieważ potrafi ona najlepiej z wszystkich światów, braki eliminować, wypełniać, zastępować, pozbywać się ich.

Najmniejszymi antagonistami, najłagodniejszymi przeciwnościami są światy największe objętościowo: Absurd(-5) oraz Absolut(5). Tak to już jest że wielkie postaci są łagodne i rubaszne, a małe, najczęściej zawzięte(także w dobrym tego słowa znaczeniu), żądne władzy(Putin, Miedwiediew, Merkel, Sarkozy, Kaczyńscy, Tusk, Kwaśniewski, Wałęsa, itd. itp.). I pomyśleć, że prapoczątkiem ich postaw są tak odległe czasy i tak odległe światy wieloświata.

Można na ten rysunek patrzeć dwojako: jak na płaszczyznę i wówczas widać wierzchnie płaszczyzny kolejnych światów od największego do najmniejszego. Można też patrzeć jak na przestrzenny stożek (dysk?). W rzeczywistości, uporządkowany z chaosu wieloświat to dwa przestrzenne stożki w przekroju pionowym ma postać trójkąta równobocznego: Jeden dolny, eteryczny, a drugi górny, masywny(patrz notka pt. "Wieloświat"). Czy patrzymy z góry, czy z dołu, widzimy głębię którą są stożki tworzące przestrzenny wieloświat. I to jest drugi sposób patrzenia. Z tej perspektywy (od strony podstawy stożka)widoczna jest głębia zawężająca się ku centrum, ku wierzchołkowi stożka.

Z faktu, że stożek jestestw zawieszony jest(uczepiony, sczepiony) pod stożkiem istnień wynikają zasadniczo różne cechy jestestw oraz istnień.To jest podstawa do zrozumienia wszelkich zależności i oddziaływań, wszystkiego, co i dlaczego się w wieloświecie dzieje, co z czego wynika, co od czego zależy, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Stożek spodni, jestestw, jest ciemny. Nie dociera do niego jasność z góry, ponieważ stożek górny tę jasność stożkowi dolnemu ogranicza. Dlatego  eteryczne jestestwa, są ciemne, zimne, wolne, ujemne, pozorne(a chciałoby się rzec, niepozorne), leniwe(grawitujące), w przeciwieństwie do istnień, tych na wierzchu, na górze, które są dla odmiany jasne, gorące, szybkie, dodatnie, ekspansywne, energiczne.

Na rysunku pokazany jest wieloświat w ruchu obrotowym po okręgu wokół miejsca centralnego. Patrząc z góry, od strony istnień, to obracają się one(stożki – światy jestestwa oraz istnienia) w prawo(zgodnie z ruchem wskazówek zegara). Dla nich cały wieloświat, Wszystko obraca się w prawo, jest prawe.

Patrząc z dołu, z punktu widzenia jestestw, to obracają się one (stożki), w lewo.  Połączone w jedność z istnieniami, będąc w tym samym ruchu co istnienia, jestestwa poruszają się w przeciwnym kierunku niż istnienia, przeciwnie do kierunku ruchu wskazówek zegara. Dla nich cały wieloświat, Wszystko, obraca się w lewo! Ten sam ruch, który dla istnień jest prawy, dla jestestw jest nieprawy, tylko lewy. Ruch nieprawy jest z punktu widzenia istnień nieprawidłowy, niepoprawny, negatywny, zły. Ten sam ruch który dla istnień jest zły, dla jestestw jest optymalny, normalny, właściwy, taki jaki ma być, jakim poruszają się i w jakim tkwią od zawsze. Dla nich  ruch prawych istnień jest nieodpowiedni, niedobry, szkodliwy. I to jest jeden z fenomenów Wszystkiego - wieloświata:

Będąc jednością, Jego górna połowa obraca się w prawo, a dolna, tego samego Wszystkiego – wieloświata, będąc w tym samym ruchu, obraca się w lewo.

Dwa różne ruchy, dwa różne postępowania, dwa różne organizmy, dwa przeciwieństwa w Wszystkim Jednym. To jest podstawa wszelkiego relatywizmu jaki w Wszystkim występuje. To jest zarzewiem wszelkiego konfliktu który występuje w jednorodnym łonie Wszystkiego.

Prawy ruch masywnych istnień, wokół środka układu współrzędnego który tworzą światy wieloświata jest ruchem dodatnim(+). Ruch lewy, lewych Jestestw jest ruchem ujemnym(-), przeciwnym do ruchu prawego.  W rzeczywistości wieloświata to przeciwieństwo objawia się w dwurodzajowości i dwubiegunowości cząsteczek  wieloświata, ich wzajemnym odpychaniu(++), (- -) i przyciąganiu(+ -).

To jest powodem że jest magnetyzm i istnieje elekytyczność. To jest pierwotna, praprzyzczyna funkcjonowania magnetyzmu oraz elektryczności.

Z podziału na światy lewo i prawoskrętne wynika podział Wszystkiego – wieloświata na „materię i antymaterię”. Napisałem w cudzysłowu, ponieważ jest to nieścisłość, a w istocie fałsz. Ten fałsz wynika z tego, że w fizyce nagminnie myli się materię z masą, a ich obie, z nieuwzględnianym eterem.
W rzeczywistości wieloświat w całości nie jest materialny i antymaterialny, lecz substancjalny. To znaczy, że eter, masa i materia, oraz, dodatkowo ciało, to wszystko razem jedna substancja. Z tym, że część substancji wieloświata jest dolna, lewoskrętna, lewa, ujemna, a część górna prawoskrętna, prawa, dodatnia.

Dolna, lewoskrętna, lewa, ujemna substancja, z punktu widzenia substancji górnej, prawoskrętnej, prawej, dodatniej, jest antysubstancją substancji górnej prawej, prawoskrętnej, dodatniej. I odwrotnie. Z punktu widzenia substancji dolnej, lewoskrętnej ujemnej, substancja górna prawoskrętna, prawa, dodatnia to antysubstancja substancji lewej. Zatem, antysubstancja to substancja i substancja to też, .. antysubstancja. To jest potwierdzeniem, że:

Wszystko – dziesięcioświat jest w całości substancją. Występując w części przeciw sobie, staje się substancją anty.

Gdziekolwiek styka się jestestwo z istnieniem, a stykają się w chaosie Wszystkiego nagminnie, to zawsze ich działania skierowane będą przeciwnie, w przeciwległe strony. To jest podstawa z której wynikają tak brzemienne dla nas skutki (nie tylko mechaniczne, ale w każdej innej dziedzinie) jak tarcie, zderzenia, obicia, poślizgi, blokady, opory, kontry, przeszkody.

Masywne, silne, energiczne światłe prawe istnienia są motorem napędzającym silnie ruch wieloświata. Jestestwa, „uczepione” Istnień, ten ruch wyhamowują, usiłują przekręcić Wszystko po swojemu, w lewo; są balastem dla ekspansywnych istnień. Prawo Istnień, jako silniejsze, stojące ponad słabszym, lewem miało zawsze przewagę nad nim. Dzisiaj jest inaczej. Lewo przeważyło prawo, przynajmniej w świecie człowieczym i dominuje nad prawem. Potwierdzeniem tego jest, w dzisiejszej dobie, występujący permanentnie Brak: w postaci kredytu, długu, dziury budżetowej, różnych zaległości, klientelizmu, pracy, odpowiedniej płacy, emerytury, itd., itp..

Z relatywnie przeciwległego, przeciwstawnego względem siebie ruchu światów jestestw oraz istnień wynika opór eteru względem masy. Dodatnia masa, która jest bardziej energiczna a przez to ekspansywna, stale ten opór eteru, w chaosie, musi pokonywać. Opór eteru względem masy jest niczym innym, tylko „siłą” grawitacji którą ta pasywna substancja powoduje swą ogromną przestrzenią, zwaną „polem grawitacyjnym”. „Siła” grawitacji wytworzona oporem pasywnej przestrzeni eteru, zwaną polem grawitacyjnym, to grawitacja.

W chaosie światów wieloświata substancję eter, stale przemierza, „przeczesuje” silna, skoncentrowana, gorąca, jasna, masa. To się nazywa: pokonywanie „sił” grawitacyjnych eteru przez cząsteczki, cząstki, promienie, fale, fragmenty, elementy, masy lub materii. Anty obu substancji względem siebie(masy oraz eteru) przekłada się na dwuinstancyjność w otaczającym nas świecie.

W geometrii  objawia się ona w kształtach obłych oraz kątowych. W matematyce w cyfrach naturalnych(ujemnych liczbach) oraz liczbach rzeczywistych(które występują tylko i wyłącznie powyżej zera). W fizyce objawia się w masie(+) oraz eterze (-). W chemii, jako pierwiastki ciężkie oraz lekkie. W teologii jako Bóg oraz szatan, w etyce, jako dobro oraz zło. W filozofii jako byt, oraz antybyt.

W Ludzkości która zalicza się do dziedziny filologii dwuinstancyjność , dwuwymiarowość, dwupostaciowość wieloświata widoczna jest w  podziale człoweczeństwa  na Prawitów oraz Lewitów. Prawici to człowieczeństwo dodatnie, pozytywne, prawe. Lewici to człowieczeństwo ujemne, negatywne, złe. Zarówno Lewici , jak i Prawici także są zrelatywizowani w swym łonie, na obraz i podobieństwo całego wieloświata, na lewicę oraz prawicę. One są i działają względem siebie jak materia i antymateria. To jest zarzewie i powód różnych wizji i koncepcji politycznych, narodowych, nacjalnych, rasowych, wszelkich rewolucji wojen, niszczenia jednych narodów przez drugie w łonie człowieczeństwa, nie wyłączając IIIRP.  Różne położenie substancji wieloświata przekłada się w życiu na to, że mamy, jawność i skrytość, prawdę i fałsz, bohaterstwo i tchórzostwo.

Niektórzy chwalą, a inni obwiniają o to stwórcę. Ale czy słusznie? Ten podział jak najbardziej mu służy: jest konkurencja, motywacja, walka, rywalizacja. Zdarzają się i wojny. Ale widocznie one też mają jakiś sens i cel w zamyśle Wszystkiego.

W świecie materialnym ten podział na dwa, dwuinstancyjność, powduje, że 'każdy byt ma dwa końce" Dlatego jest ciemność i istnieje jasność, jest woda i istnieje ogień, jest zło i istnieje dobro, jest gorzkie i istnieje słodki, itd. itp..

Moim zdaniem, powyższy obrazek( którego jestem autorem) uwidacznia w całości, to samo, co odnaleziony na dnie Morza Śródziemnego koło greckiej wyspy Antykithira, „mechanizm” zwany od tej wyspy, „Mechanizmem z Antykithiry” (link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mechanizm_z_Antykithiry). Uczeni ustalili że jest to model zegara – komputera - mechanizmu odtwarzającego ruchy planet, gwiazd oraz ich wzajemne relacje. Gdy się popatrzy na fotkę Mechanizmu z Antykithiry widać wyraźnie osie układu współrzędnego które dzielą „Mechanizm” na cztery ćwiartki. Sam mechanizm jest kołem złożonym z mniejszych kół - pierścieni. Można na tym modelu wyodrębnić co najmniej cztery takie pierścienie. Środek układu współrzędnego zaznaczony jest wyoblonym punktem. Sam Układ – Mechanizm nie znajduje się „w próżni”, lecz jest posadowiony w jakimś podłożu. Moim zdaniem ,w Nicości. Dla mnie to oczywisty dowód, że:

  1. „Mechanizm” jest modelem wieloświata z wyraźnym wymodelowaniem Układu Słonecznego.

  2. Starodawni(przed starożytnymi), oraz starożytni, doskonale zdawali sobie sprawę z tego, do czego my dzisiaj z takim mozołem dochodzimy. Oni już wówczas wiedzieli że jest, i istnieje wieloświat, jak wygląda, jak jest zbudowany, jak funkcjonuje. Potrafili nie tylko narysować, ale zbudować jego działający, miniaturowy model z podziałem na światy, umiejscowić w nim Wszechświat i Kosmos.

  3. Na podstawie współgrania Mechanizmu z Antykithiry z moim modelem wieloświata sądzę że starodawni i starożytni (którzy odziedziczyli wiedzę po starodawnych), w wielu dziedzinach wyprzedzali naszą współczesną naukę i cywilizację.

N. Rz. notka 78

wislawus
O mnie wislawus

PRAWDA JEST TYLKO JEDNA, DLATEGO JEST PRAWDZIWA. TAJEMNICA WSZELKIEGO STWORZENIA: NICZYJ NIKT NICZYM Z NICZEGO, CZYLI Z IMIENIA, MIENIA, MIANA SWEGO, KTÓRYMI SĄ, ON SAM, NICOŚĆ I NIC, STWORZYŁ WSZYSTKO.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Technologie