Misja SpaceX i NASA zakończyła się sukcesem. fot. PAP/EPA/NASA TV HANDOUT
Misja SpaceX i NASA zakończyła się sukcesem. fot. PAP/EPA/NASA TV HANDOUT

Astronauci z kapsuły Dragon są już na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Redakcja Redakcja Badania i rozwój Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Wielki sukces SpaceX i NASA. Firmie Elona Muska udało się po raz pierwszy w swojej historii, wysłać dwóch astronautów w kosmos.

Ponad 20 godzin po starcie z Przylądka Canaveral na Florydzie astronauci Bob Behnken i Doug Hurley opuścili kapsułę Dragon i weszli na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Dołączyli oni do dwóch przebywających tam od kwietnia Rosjan Anatolija Iwaniszyna i Iwana Wagnera oraz Amerykanina Christophera Cassidy'ego. W planach mają m.in. instalację nowych baterii. 

NASA nie zadecydowała jeszcze, ile czasu Behnken i Hurley spędzą w kosmosie. Prawdopodobnie będzie to od jednego do czterech miesięcy.

Astronauci są już na ISS

Podróż na orbitę przebiegała bez żadnych problemów. Po około 10 minutach od startu rakieta osiągnęła prędkość 27 tys. km/godz. i wzniosła się na wysokość 200 kilometrów. W niedzielę o godzinie 16:16 czasu polskiego - niemal 19 godzin po starcie z Kennedy Space Center na Florydzie - statek Dragon bezpiecznie zadokował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, która była celem misji Demo-2. W tym momencie ISS znajdowała się 422 kilometry nad terytorium Chin. Bohaterowie wydarzenia mogą spędzić tam nawet 4 miesiące.

"Witajcie w domu Bob Behnken i Doug Hurley! Dwaj ulubieni tatusiowie Ameryki zadokowali do stacji kosmicznej" - poinformował na Twitterze szef NASA Jim Bridenstine.

Przed opuszczeniem Dragona przez załogę trzeba było wyrównać ciśnienie między wnętrzem statku i stacją kosmiczną. Procedura wyjścia opóźniła się z powodu drobnych problemów technicznych. W międzyczasie astronauci zdążyli zjeść śniadanie. Po blisko trzech godzinach od dokowania właz kapsuły w końcu został otwarty. Bob Behnken i Doug Hurley weszli na stację kosmiczną, gdzie zostali powitani przez jej załogę - swojego kolegę z NASA Chrisa Cassidy'ego oraz rosyjskich astronautów Anatolija Iwaniszyna i Iwana Wagnera, którzy przebywają na orbicie od kwietnia.

Pluszowy dinozaur bohaterem misji SpaceX i NASA

Oprócz dwóch astronautów, w kosmiczną misję NASA i SpaceX poleciał również... pluszowy dinozaur. W czasie startu maskotka była przypięta do jednego z foteli znajdującego się obok pilotów. Po osiągnięciu prędkości orbitalnej, astronauci Robert Behnken i Douglas Hurley uwolnili pluszaka, który służył im za wskaźnik nieważkości.   

Astronauci postanowili kontynuować tradycję polegającą na zabieraniu zabawek na orbitę. Pluszowy dinozaur to nie pierwsza maskotka zabrana w kosmos.W 2013 roku podobnego towarzysza zabrała w podróż do ISS Karen Nyberg - żona Douglasa Hurleya. Wśród słynnych zabawek, które miały możliwość oddalenia się od naszej planety, należy wymienić także pluszową Ziemię.

Dlaczego astronauci wybrali akurat takiego pluszaka? 

Okazuje się, że zarówno syn pierwszego, jak i drugiego są wielkimi miłośnikami dinozaurów. - Mamy nadzieje, że nasi synowie są bardzo podekscytowani widząc, jak ich zabawki towarzyszą nam na pokładzie - powiedział Behnken. 

Maskotkę można kupić w sieci.

Wspólna misja SpaceX i NASA 

30 maja 2020 roku o godzinie 21:22 czasu polskiego rozpoczął się historyczny lot, który wielu ekspertów określa jako początek nowej ery wykorzystania kosmosu. Rakieta Falcon 9 wyniosła na okołoziemską orbitę kapsułę Crew Dragon, na pokładzie której znalazło się dwóch amerykańskich astronautów.

Misja Demo-2 była pierwszym załogowym lotem na Międzynarodową Stację Kosmiczną amerykańskim statkiem z amerykańskiej ziemi od blisko dekady, gdy definitywnie wycofano z służby wahadłowce NASA. Był to także pierwszy raz w historii, gdy astronauci polecieli w kosmos statkiem wyprodukowanym przez prywatną firmę.

Załogową kapsułę Dragon, którą na orbitę wyniosła rakieta Falcon 9, wykonało na zlecenie NASA przedsiębiorstwo miliardera Elona Muska - SpaceX.

KJ



Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie