Sklep Apple w mieście Hangzhou. fot. Simon Wade
Sklep Apple w mieście Hangzhou. fot. Simon Wade

Apple pod ściślejszym nadzorem chińskich władz

Redakcja Redakcja Internet Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Chińskie władze zamknęły serwisy internetowe firmy Apple sprzedające książki elektroniczne i filmy - iBooks Store i iTunes Movies.

Działalność obu sklepów została zawieszona na polecenie chińskiej Państwowej Administracji Radia, Filmu i Telewizji zaledwie pół roku po ich uruchomieniu. iBooks Store i iTunes Movies rozpoczęły działalność w Chinach pod koniec września ubiegłego roku za zgodą chińskich władz. W tym samym czasie został w Państwie Środka otwarty wirtualny sklep muzyczny iTunes, który nadal działa na chińskim rynku. W oświadczeniu przekazanym gazecie "New York Times" przedstawiciel Apple’a stwierdził, że ma nadzieję na udostępnienie chińskim klientom książek i filmów tak szybko jak to będzie możliwe.

Autorzy artykułu zauważają, że w przypadku zamknięcia serwisów firmy z Cupertino zaskakujące jest nie to, że do tego doszło, ale raczej to jak dużą swobodą działania cieszyła się ona dotąd na chińskim rynku. Apple wcześniej z dużym powodzeniem sprzedawał na tamtejszym rynku swoje produkty i usługi, jak choćby system płatności mobilnych Apple Pay uruchomiony w Chinach dwa miesiące temu. Chiński rynek był dla Apple’a drugi po amerykańskim pod względem wielkości sprzedaży produktów i usług. W ostatnim roku fiskalnym kończącym się 26 września 2015 roku przychody firmy na w Chinach wyniosły 59 mld dolarów i stanowiły ponad jedną czwartą jej globalnych obrotów.

Działalność amerykańskich firm technologicznych w Chinach od dawna jest rygorystycznie kontrolowana i ograniczana lub nawet bezwzględnie eliminowana, gdy tylko władze uznają, że jakaś amerykańska zdobyła zbyt duży udział w chińskim rynku lub uznana została za mającą zbyt duży wpływ na infrastrukturę informacyjną państwa. W 2014 chińskie władze ogłosiły listę ośmiu amerykańskich firm uznanych za firmy, które ze względu na skalę swojej działalności i wpływy powinny być poddane szczególnemu nadzorowi. Na liście znalazł się także Apple, a wraz z nim Cisco, Google, Intel, IBM, Microsoft, Oracle i Qualcomm. Z chińskiego rynku w wyniku działań administracyjnych zostały wyeliminowane także amerykańskie firmy spoza tej listy – Dropbox, Facebook i Twitter. 

Decyzja w sprawie zamkniętych serwisów Apple’a może być pierwszym sygnałem realnego zwiększenia kontroli nad działalnością także tej firmy w Chinach. Cytowany przez "New York Times" Daniel H. Rosen z firmy doradczej Rhodium Group uważa, że chińskim władzom może zależeć zarówno na kontrolowaniu tego, jakie książki i firmy sprzedaje Apple, ale w równym stopniu na ochronie lokalnych gigantów jak Huawei, Alibaba, czy Tencent, dla których konkurentami są amerykańscy potentaci technologiczni.

źródło: The New York Timesdailymail.co.uk
AB

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie