nudna-teoria nudna-teoria
419
BLOG

97; Quwerty miał rację i co z tego; smoleńskich narracji z 1001 nocy ciąg dalszy

nudna-teoria nudna-teoria Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 27

Tą "smoleńską" notką przekraczam liczbę miesięcznic na których prezes PiS "dochodził", tylko nie wiadomo do czego. Zasadniczo nie powinna była powstać, bo 96 to liczba święta i bo mimo autoczołobitności p. Janke uważam zmiany funkcjonalności Salonu24 za tragedię w kwestii funkcjonalności i gwałt na estetyce.

Ale do meritum;  Qwerty/Niegracz, czy może Provoc wysmażył notkę:

I w tej kwestii też miałem rację- utrata końcówki a zdolność Tu-154 do lotu.


Pisze tam:

"niegracz 01.08.11, 22:04

byl podawany na forum przykład Tu-154 z oderwanym końcem skrzydła - tak z 1,5 m nie spowodowało to zauważalnych zmian w aerodynamice samolotu ;samolot spokojnie wystartował i wylądował

urwane 5- czy 6 metrów owszem stanowi bardzo poważny problem ale TU ma potężne stery,  których wychyleniem może w dużym stopniu zrównoważyć moment skręcający"

Powołując się na ekspertów WAT którzy napisali:

"... dla małych kątów natarcia momenty przechylający  oraz odchylający powstające w wyniku utraty końcówki lewego skrzydła o rozpiętości 6 m mogą być zniwelowane poprzez wychylenie na prawym skrzydle lotki i przerywacza. Uzyskane wyniki są zgodne z przedstawionymi w literaturze dotyczącej przedmiotowego zagadnienia[8, 10]."

http://n-1-19.dcs.redcdn.pl/file/o2/tvn/web-content/m/p1/f/8725fb777f25776ffa9076e44fcfd776/382bedfe-d2cf-4d70-8db6-d1363e8768c8.pdf

Co widzimy po spojrzeniu na te dwa teksty???

Widzimy, że Qwerty/Niegracz/Provoc, czy jak się tam jeszcze zwał, nie potrafi pojąć najprostszych zagadnień mechaniki lotu i plecie jak Piekarski na mękach.

Utrata 1,5 m skrzydła przez Tu-154 przy kolizji podczas startu w Biszkeku jak najbardziej spowodowała zauważalne zmiany w aerodynamice. Nieuszkodzona jednak pozostała lotka uszkodzonego skrzydła.

https://www.researchgate.net/figure/Details-of-the-damaged-right-wing-of-the-Tu-154M-EX-85718-which-struck-the-parking_fig9_277077227


W kwestii katastrofy smoleńskiej Qwerty podpiera się autorytetem naukowców WAT nie widząc, nie pojmując, że ich wypowiedź świadczy dokładnie o czymś odwrotnym. Wystarczy podstawowa wiedza o mechanice loty by stwierdzić, że przy poderwaniu maszyny do góry nie znajduje się ona na "małych kątach natarcia". Co więcej, w Smoleńsku załoga doprowadziła PLF101 do krytycznych kątów natarcia i nawet bez utraty końcówki skrzydła mogłoby się to skończyć tragedią. 

Zarówno badania NASA, WAT, czy symulacja YKW (czyli dr. Artymowicza) pokazują, że w Smoleńsku maszyna była nie do opanowania. Właśnie dlatego, że na małej prędkości(1), na małym ciągu(2), przy próbie poderwania(3), co spowodowało wejście na wysokie kąty natarcia(4), straciła 5 m lewego skrzydła(6).


Pewną analogię możemy wyprowadzić z katastrofy Boeinga 747 lini ElAl który rozbił się w Amsterdamie. Tam też maszyna była (po utracie slatów) zdolna do lotu "na małych kątach natarcia" (i przy odpowiedniej prędkości). Redukcja prędkości i zmiana kąta nataracia spowodowała niemożliwe do opanowania zwalenie się maszyny i to mimo zapasu wysokości (którego w Smoleńsku nie było).

https://en.wikipedia.org/wiki/El_Al_Flight_1862


Jest to kolejny, tym razem dziecinnie prosty, przykład, że Qwerty nie rozumie zagadnień o których się tak autorytatywnie wypowiada i nie potrafi objąć intelektualnie więcej niż jednego czy dwóch parametrów.

Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka