NOWY OBYWATEL NOWY OBYWATEL
234
BLOG

Ewa Zarzycka: Lato z salmonellą?

NOWY OBYWATEL NOWY OBYWATEL Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Czy lato upłynie w Polsce pod znakiem np. salmonelli? Tym może się skończyć prowadzona na masową skalę likwidacja laboratoriów przy powiatowych stacjach sanitarno-epidemiologicznych.

Od stycznia 2014 r. nie będzie już laboratorium w Zakopanem. Ani w Kołobrzegu, co oznacza, że 200 kilometrów polskiego wybrzeża, w sezonie gęstego od turystów, zostanie bez zaplecza laboratoryjnego. Na Podkarpaciu z 11 laboratoriów zostanie jedno, przy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, z trzema oddziałami przy stacjach powiatowych (województwo ma 21 powiatów). Laboratoria likwidują wojewodowie, powód – szukanie oszczędności. – „Ich działania są niezgodne z rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie wykazu stacji sanitarno-epidemiologicznych wykonujących badania laboratoryjne i pomiary ze wskazaniem obszaru. A więc zmiany nie są możliwe bez zmiany tego aktu prawnego. Wojewodowie wnioskują do ministra o zmianę rozporządzenia, jednocześnie »zawieszając działalność« laboratoriów, ale dla nas to jednoznaczne z ich likwidacją. W 7 województwach pracownicy otrzymali wypowiedzenia stosunku pracy, a laboratoria nie będą funkcjonowały od 1 stycznia 2014 r. I stało się tak przy wsparciu wojewódzkich inspektorów sanitarnych” – mówi Elżbieta Pisarczyk, przewodnicząca Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych NSZZ „Solidarność”. Co na to minister zdrowia, któremu sanepidy podlegają merytorycznie? Ograniczył się do pisma do ministra administracji i cyfryzacji i nie zgodził się na dokonanie zmiany w przywołanym wyżej rozporządzeniu.

Ze związkowcami nie chce się spotkać (na ich pismo wystosował standardową odpowiedź, iż miejscem takich rozmów jest martwa komisja trójstronna), a na posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia, na forum której miano dyskutować o sytuacji Państwowej Komisji Sanitarnej, wydelegował wiceministra. Zaproszonych gości i partnerów społecznych nie dopuszczono do głosu, wiceminister nie potrafił kompetentnie odpowiedzieć na pytania posłów, więc posiedzenie komisji przerwano. – „Wojewodowie, nie patrząc na zdrowie publiczne, posuwają się do kłamstw, niektórzy mówią, że laboratoria mają stary sprzęt. To nieprawda. Akredytowane placówki dysponują najnowocześniejszym sprzętem, zresztą były na to środki unijne. Pracowali w nich wysokiej klasy fachowcy, którzy często rezygnowali z podwyżek, by ich laboratorium akredytację uzyskało. Teraz idą na bruk” – mówi Pisarczyk.

Sekcja Krajowa Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych o likwidacji laboratoriów informowała pisemnie premiera, ministra zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego, ministra administracji i cyfryzacji, przewodniczących klubów parlamentarnych itd. I chociaż nie tylko ona, bo np. także Rada Sanitarno-Epidemiologiczna uważa, że likwidacja akredytowanych laboratoriów ogranicza bezpieczeństwo zdrowotne, nic się w tej materii nie zmienia. Naprawdę musi wybuchnąć zaraza?

Ewa Zarzycka

_____

Przedruk za stroną „Tygodnika Solidarność”

Blog pisma NOWY OBYWATEL Piszą: Kontakt Stowarzyszenie „Obywatele Obywatelom” ul. Piotrkowska 5 90-406 Łódź

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości