oczko misia oczko misia
1122
BLOG

Obrona konieczna. Jak działać...

oczko misia oczko misia Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 40

W dacie, tej notki potrójny morderca Jacek Jaworek ( z twarzy, na 52 lata nie wygląda) wciąż pozostaje na wolności. Policja nie jest w stanie, jego zlokalizować. Apelują oni o pomoc, informacje.

Korzystając, niejako z okazji chciałbym nieco naświetlić REALNE warunki, kiedy to zwykły człowiek, posiadający stosowne pozwolenia na posiadanie broni (do ochrony osobistej, sportowe, łowieckie), hipotetycznie próbował zatrzymać, bądź obronić kogoś, lub siebie przed zagrożeniem od takiego typa jak Jaworek.

Generalnie sytuacja, kiedy dojdzie do użycia legalnie posiadanej broni w celu odparcia ataku przestępcy, czy obrony dobra prawem chronionego, stawia tego praworządnego człowieka (warunkiem legalnego posiadania broni jest bycie praworządnym), w prawnie trudnym położeniu.

Kiedy, do takiego użycia dojdzie na ulicy, czy innym miejscu, które nie jest mieszkaniem, domem, czy posesją, tego który się bronił, jego sytuacja (procesowa), zmienia się na katastrofalną.

Dlatego, już na samym wstępie, wszystkim posiadaczom broni bardzo odradzam, noszenie jej poza domem. W żadnym wypadku, proszę nie angażować się w jakiekolwiek próby interwencji, z bronią na ulicy.

Sam, jestem posiadaczem pewnej ilości jednostek broni, z prawem noszenia, ale znam realia funkcjonowania systemu, w stosunku do ludzi, który użyli broni. Nawet, mi do głowy nie przychodzi zabranie broni gdzieś indziej niż łowisko, czy strzelnica.

Zacznę od łagodniejszego wariantu- obrona własnego mieszkania, domu, posesji. Ale, tylko tego. Literalnie. Nie można, broniąc się robić tego w innym miejscu, nawet na krok. Jest tak bowiem, obecne prawo (nowela KK, przez PIS) pozwala nam, praktycznie w każdy dostępny sposób stosować obronę konieczną (nasze prawo, nie zna pojęcia obrony własnej, a to jest różnica), a tylko drastyczne przekroczenie jej granic może być karane.

Czyli odpieramy atak, lecz nie na klatce, przed domem, ale wewnątrz. To ważne.

Przestępca musi wejść na nasz teren. Wtedy możemy naprawdę wiele, ale lepiej nie strzelać w plecy, czy przez ścianę, oraz tak, że kula przeszyje ciało łobuza, i poleci poza nasz teren. Trzeba trafiać. Ważnym jest świadomość, że jak bandzior przeżyje, jego zeznania zawsze będą na naszą niekorzyść. Staramy się nie strzelać w głowę, a w żadnym razie z przyłożenia, oraz nie oddawać jak najmniej strzałów.

Teraz kilka praktycznych rad, jak się zachować kiedy bandzior już zostanie zneutralizowany.

Jako pierwsi powiadamiamy policję, pierwsza pomoc (nawet trupa)- wchodząca policja ma to widzieć. Najbliższa rodzina, bezwzględnie korzysta z odmowy świadkowania. Jeśli są łuski na podłodze, to zbieramy. My sami nie udzielamy policji żadnych wyjaśnień, zeznań, nic na papier. Liczyć się trzeba z kilkoma dniami pod kluczem. Obowiązkowo adwokat, i on zadecyduje o dalszym działaniu. Należy, w miarę możliwości, na zimno przemyśleć całe zajście, i za nic nie dać się przesłuchać.

Nie zalecam, codziennego noszenia broni, bowiem wtedy łatwo z niej zrobić użytek. W żadnym wypadku, nie można się angażować (z użyciem broni) w sytuacji zagrożenia (wiem jak to brzmi) innych osób. Wtedy łatwo, o zarzuty działania- nie w obronie koniecznej, albo jej przekroczenia- wyrządzenia nadmiernych szkód.

Tak samo, jest kiedy chcemy bronić siebie. Ucierpieć (od broni) mogą inni, albo możemy stworzyć takie zagrożenie, albo zarzut niewspółmierności zastosowanego środka obrony. Argumentów przeciwko nam jest sporo- od samego faktu, że nosimy broń, użytej amunicji, sposobu oddania strzałów, ilości, itp.

Reasumując. Odpierając napaść w swoim domu, możemy działać dowolnymi środkami, i raczej żadne konsekwencje nas nie spotkają. Na ulicy, lepiej nie interweniować. 


oczko misia
O mnie oczko misia

183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo