Tylko NTSB

Od samego początku chyba nikt nie obiecywał sobie nic dobrego po żadnych makach, ich raportach i jakimkolwiek ruskim śledztwie.

Obecnie należałoby dokładać wszelkich starań celem zwrotu wraku,oryginałów wszystkich skrzynek i innych nośników informacji, nagrań rozmów w wierzy (już zginęły),zapisów wskazań radarów, parametrów lotniska,danych z oblotu,parametrów i lokalizacji markerów NDB.

To wszystko będzie potrzebne dla NTSB. Bez w/w nie będą oni mieli do czego usiąść. Tak, że *HUJ Z RAPORTAMI, z tego nic nie będzie.

Ponieważ, niedługo może okazać się:

1.Wrak, owszem zostanie zwrócony, tylko na przeszkodzie w transporcie do polski staną przepisy sanitarne/transportowe, jakie nagle się pojawią, a jak wiadomo FR to państwo prawa i przepisów obejść się nie da. Wobec tego wrak należy potraktować temp.1500 C, w najbliższej hucie, lub dokonać fragmentacji na kawałki 2x2 cm i potem tak, wrak  taki oddać można. Ale do transportu (przepisy drogowe) musi posiadać określone gabaryty i należy do nich doprowadzić.

2.Skrzynki, taśmy,nośniki- mogą się demagnetyzować,  zaszumiać, zalać się kawą,wreszcie mogą zwyczajnie zaginąć i być poszukiwane.Może oczywiście też być tak, że te wszystkie zapisy będą w jak najlepszym porządku i wszystko będzie wskazywać na układ Kaczyński-Kaczyński-Błasik-Protasiuk.

3.Oblot lotniska-może tak się stanie, że dostaniemy oblot Smoleńsk Południowy (pomyłka oblatującego) a po ca 4 latach, oblot pięknego, dopiero co otwartego przez prezydenta nowego portu lotniczego Smoleńsk Pólnocny.

4.Zapisy wskazań radarów,parametry i lokalizacja NDB-taśma się zacięła/zerwała/zjadł pies/patrz pkt 2.

Nie wiem tylko, kto po naszej stronie będzie w stanie ten cały materiał do polski sprowadzić, bo strona rządowa z pewnością nie ma w tym żadnego interesu.Za chwilę, okaże się, że jest to jedyna szansa na dojście do prawdy-sprowadzenie wraku, wszystkich przedmiotów z tej katastrofy, dokumentacji stanu sprzętu i lotniska.

Nastepnie, sprawa ekshumacji, teoretycznie jest to w naszym zasięgu , ale kwiecień blisko (prawny zakaz ekshumacji) i będzie trzeba czekać do października.

W tej katastrofie zginął też conajmniej jeden obywatel USA, i jest to chyba dostateczny powód (oprócz zlecenia od kongresu) do zaangażowania NTSB (National Transportation Security Board) w śledztwo.