Myśląc o filmie "1:24" zaczynam porównywać jego miejsce i znaczenie dla prób wyjaśniania tego co stało sie w smolenskim lesie 10.04.2010, z filmem nakręconym przez Abrahama Zaprudera (żydowski emigrant z Ukrainy) 22.11.1963 na Dealey Plaza w Dallas.
Mamy oto dwa filmy, jeden z nich pokazuje/ ma pokazywać to co działo się chwilę po katastrofie samolotu z naszym prezydentem, pierwszą damą, jego najbliższym otoczeniem, oraz innymi ważnymi dla apństwa ludźmi. Obecnie już chyba kompletnie nie istnieje jako materiał dowodowy brany pod uwagę przez naszych śledczych, zreszta gdyby nie internauci i ich obróbka nigdy nie dowiedzielibyśmy się o jego treści.
Drugi pokazuje zamach/ ostrzał samochodu z prezydentem USA Kenned'ym, pierwszą damą, gubernatorem Connally'm. Padają trzy strzały, ostatni-śmiertelny roztrzaskuje Kennedy'emu głowę, Connaly ranny w rękę. Nastepuje szok, przerażenie, chaos. Wszystko to zostało uchwycone i analiza tego filmu jest powodem do istnienia dwóch strzelców. Nad filmem pochylały się dwie komisje-senacka i rządowa, i nikt nie nazwał jego bezwartościowym dla wyjaśnienia sprawy zabójstwa Kennedy'ego.
183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka