223 dni gwałcone są dwa przykazania dekalogu – Nie zabijaj i Nie Kradnij.
Już 223 dni trwa rosyjska agresja na Ukrainę. Jest to to samo, co by powiedział: 223 dni gwałcone są dwa przykazania dekalogu – Nie zabijaj i Nie Kradnij. No i jak widać gołym okiem chrześcijańscy hierarchowie dotychczas nie zebrali się aby się zorganizować, w proteście gwałcenia tych przykazań Dekalogu. A przecież wojna toczy się na terenie – niby – chrześcijańskiej Europy. Na terenie chrześcijańskiej Europy torturowani, mordowani są ludzie. I to, że są to Ukraińcy jest tylko przypadkiem. Na miejscu Ukraińców mogli się znaleźć ludzie innej narodowości. Dlatego można mordy na Ukraińcach nazwać ludobójstwem. I dlatego to przeciwko ludobójstwu powinni się zjednoczyć chrześcijańskie narody Europy, a nawet całego świata i zaprotestować przeciwko gwałceniu, przez – także chrześcijańską – Rosję piątego i siódmego przykazania Dekalogu – jak mniemam – obowiązującego też w prawosławnych chrześcijaństwie. Tymczasem nikt nie protestuje. Cicho siedzi moskiewski Patriarcha, a nawet „Naczelny Wódz” chrześcijan zachowuje się powściągliwie wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę. Zatrzymam się w tym miejscu i pochylając głowę zapytam: Boże co się dzieje? Dlaczego chrześcijanie, jako że zbrodnie dokonywane są w Europie, która wyrosła na chrześcijańskich wartościach nie dokonują zbiorowych protestów? Nie stają murem w obronie Twoich Praw? Czyżby, w Europie następował upadek Chrześcijaństwa? Przecież już na samym początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Chrześcijanie powinni stanąć jako jedna drużyna i głośno wołać:
Boże wygaś wojnę, tak na Ukrainie jak i w innych miejscach globu ziemskiego!!
Proszę więc wszystkich Chrześcijan aby zwrócili się do Ciebie z taką prośbą.
I w pokorze ducha zawołali:
My grzeszni, Ciebie Boga Prosimy – wysłuchaj nas Panie!