Gdybym był młody,
To bym wyjechał na Antypody.
Jednak już, nie jestem mody.
Siedzę i znoszę polskie niewygody.
Rzec można - to banał frywolny.
Odpowiem - głód jest okropnie namolny.
Tak długo nęka głodnego
Aż ten zaspokoi zachciewajki jego.
Druga ewentualność - występuje.
Tylko wtedy, człek już nic nie czuje.
No i dla uniknięcia chłodu i głodu
Polacy uciekają z niepiastowego już grodu.
I to coraz, ich więcej, swą macierz porzuca.
Bo Ona miast pieścić - dzieciom dokucza.
Dlatego, jak ongiś chleba poszukują.
- Osiadają tam, gdzie go znajdują.
Także, wspomniany banał frywolny - niby.
Nie powstał by, w mej głowie - gdyby?
Gdyby, nie zjawisko Polski opuszczania
Wynikłe, ze złego, Polską zarządzania,
Jak też, z - nad innych się wywyższania.
A także, z wzajemnego nieposzanowania.
Bo gdyby Polak Polaka szanował,
To by w Polsce dobrobyt zapanował.
Bo w tak pięknym i bogatym kraju
Przy odrobinie życzliwości, żylibyśmy, jak w raju.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo