Przykro patrzeć jak kandydat Trzaskowski miga się od bezpośrednich konfrontacji ze współzawodnikami do pałacu prezydenckiego.
Czy chcę takigo prezydenta?
Najpierw krótko pozytywy - facet wydaje się być grzeczny, stonowany (chociaż chwilami daje sie ponieść nerwom gdy rozmowa nie idzie po jego myśli) i sprawia wrażenie kogoś łagodnego, dążacego do ugody. Na pewno stara się być, a może jest, intelektualistą. Jest w polityce dość długo (to może być atut), ale czy może się czymś pochwalić - czymś co zrobił dobrze dla Polski?
Teraz krótko negatywy - nie wykazuje woli walki, szczególnie w nieprzyjaznym mu środowisku. Nie jest nowatorski ani uporządkowany (co wyraźnie widać po nieustających i chaotycznych remontach w Warszawie). Swój intelektualny poziom wykazuje glównie zdjęciami z gabinetu wypełnionego książkami. No i chwiejność poglądów, raz mówi tak, innym razem inaczej. Nie można mieć pewności jakie stanowisko zajmie w przyszłości w konkretnej sprawie.
A przecież przyszły prezydent musi mieć jakąś swoją wizję państwa i swojego w nim miejsca. Nie może uciekać od rozmów trudnych z żadną grupą społeczną oraz z żadnym przywódcą. Rozmówcy nie zawsze będą mili i raczej będą chcieli przeprowadzać swoje postulaty czy sprawy. Czy kandydat Trzaskowski będzie się umiał takim sytuacjom przeciwstawić? Szczególnie główmym graczom w UE.
Na końcu podsumowanie.
Dla mnie kandydat Trzaskowski nie ma po prostu "ciągu na bramkę". Bierność i przeczekanie trudnych sytuacji to jego cechy charakterystyczne. No i brak aktywności, bo trudno chyba nazwać aktywnością wybudowanie muzeum sztuki na pl. Defilad, czy muzeum(?) queer. Reaktywność kandydata w sprawach politycznych jest wyraźnie widoczna.
Jeśli ktoś znajdzie więcej cech pozytywnych kandydata Trzaskowskiego, bardzo proszę skomentować, gdyż negatywy w tej chwili przeważają. Podyskutujemy :-)
,
Inne tematy w dziale Polityka