ogrodniczka ogrodniczka
207
BLOG

Zarobki bankierów a zaufanie - moje trzy grosze do ostatnich dyskusji w S24

ogrodniczka ogrodniczka Społeczeństwo Obserwuj notkę 32

Ostatnio słyszałam o ciekawych spostrzeżeniach ekonomistow/socjologów, którzy zajmują się zawodowo badaniem zaufania społecznego do różnych instytucji/organizacji. 

Od czasu kryzysu w 2008 r. najniższą wiarygodnością społeczną wykazywał się i wykazuje nadal sektor usług finansowych. 

Można to przeczytać w krótkim tekście pod linkiem do strony:

http://www.proto.pl/aktualnosci/polak-nieufny-wyniki-edelman-trust-barometer-2018

Badacze zaproponowali więc różne modele odbudowy zaufania, a jednym z nich miałaby być transparentność. Transparentność dotycząca nie tylko wynagrodzeń najwyższych urzędników w bankach ale też struktur/osób, podejmujących tam kluczowe decyzje/ryzyka. Oprócz tego badacze wskazywali na konieczność wzrostu kompetencji pracowników, a także ich życzliwości w stosunku do klientów. Wszystko to razem miało stworzyć integralność danej instytucji i odbudować do niej zaufanie. 

Jednak potem okazywało się, że wcale tak nie było. Jawność publiczna wynagrodzeń decydentów instytucji finansowych nie powodowała wzrostu zaufania społecznego do tejże organizacji. Wręcz przeciwnie. Wywoływała ciche konflikty, zazdrość u innych pracowników, presję mniej zarabiających w dążeniu do wyrównywania zarobków (więcej zarabiają więc pewnie moim kosztem), a w efekcie wzrost fluktuacji wyspecjalizowanej kadry pracowniczej. 

Warto byłoby wziąć pod uwagę ten aspekt sprawy podczas opracowywania nowej ustawy. Bo podkopanie i tak już mizernego zaufania do instytucji finansowych jest łatwe, co pokazała ostatnio afera w KNF. 

Oczywiście w ostatniej sprawie wynagrodzeń pracowników wyższego szczebla w NBP widać głównie polityczne podłoże akcji GW, a nie troskę o wyższe standardy pracy tychże urzędników czy oszczędności budżetowe. Jest prowadzony zmasowany atak na rządzący w Polsce układ - wszelkimi metodami, środkami i instytucjami. Atak polegający na torpedowaniu pożytecznych inicjatyw obecnego rządu i na obrzucaniu różnymi, bardziej lub mniej prawdopodobnym, fake newsami osób z rządem związanych. A cel fake newsów - to obniżenie zaufania do tych, których te kłamstwa dotyczą.

Tak więc przed PiS-em stoi znowu zadanie odparcia kolejnego ataku. Może więc uchwalając ustawę o jawności wynagrodzeń w NBP, poszerzyć ją o wynagrodzenia wszystkich zarządzających instytucjami sektora państwowego, a także samorządowców/prezydentów miast itp. No i oczywiście z mocą wsteczną. Aby można było porównać z poprzednikami.

To ostanie to po to, aby przejąć inicjatywę, a nie reagować jak pies Pawłowa na każdy dzwonek opozycji. 

Potwierdza się zasadność przysłowia

CZEGO OCZY NIE WIDZĄ, TEGO SERCU NIE ŻAL


Admini: myślę, że najlepszy tag - to socjologia 




ogrodniczka
O mnie ogrodniczka

Jestem, więc myślę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo