Marcin Tomala Marcin Tomala
2822
BLOG

Płaczę nad wami - zwolennicy PO

Marcin Tomala Marcin Tomala Polityka Obserwuj notkę 89

Powstały dziś w strefie blogowej teksty współczujące zwolennikom partii Jarosława Kaczyńskiego, prześmiewcze (wg jej autorów ironiczne i zabawne), pełne udawanego współczucia, wytykające nieudolność i hipokryzję opozycji. Poziom tego typu zabawy słowem oceniam zazwyczaj w miarę jednoznacznie - by być sarkastycznie celnym trzeba odrobinkę inteligencji i ciętego języka posiadać, inaczej wypada to... żałośnie. Ale co kto lubi.

W przeciwieństwie do wyżej wymienionych, ja zwolennikom rządzącej od ładnych paru lat Platformy Obywatelskiej współczuję... szczerze. Nie prześmiewczo. Skoro dla nich najważniejszym problemem naszego państwa jest Prawo i Sprawiedliwość i jej stosunek do ewentualnych wyborców, należy z pełną dozą empatii pochylić się nad ich zdolnościami poznawczymi i rozumieniem otaczającej rzeczywistości.

Płaczę nad tymi, którzy pękając ze śmiechu nad źle dobraną kurtką kaczora Jarosława jednocześnie zmuszeni są wielbić prezydenta, który liczbą gaf, brakiem elementarnej kultury i znajomością ortografii osiąga humorystyczne (tragikomiczne szczyty). Atakują z jednej strony biedactwa dziennikarkę, która śmiała zabawić się na grobach ofiar katowickiej tragedii - a z drugiej chwalą Bronisława, który dzielnym bohaterom postanowił odznaczenia państwowe przyznać. Od tak, po prostu.

Łzy rzewne wylewam strumieniami nad tymi, którzy w premier Kopacz widzą odnowę moralną, ratunek dla państwa. Jej kłamstwa smoleńskie tak łatwo zastępują jej dzielną, moskiewską postawą. Płaczę nad ich wiedzą i umiejętnościami liczenia, gdy dają sobie wmówić jak dzieci (wyjątkowo głupiutkie), jakie to sukcesy klimatyczne wielka odnowicielka osiągnęła.

Smutek i żal wypełnia mnie serce, jak widzę zajadłość i wściekłość tych tolerancyjnych niby osobników, którzy jad i morze nienawiści wylewają na każdego, kto śmie wyrazić zdanie odmienne od ich światłego postrzegania rzeczywistości (znamienne, że więcej hejterstwa i obelg spotyka mnie zawsze ze strony "lemingów" pod tekstem atakującym ich idoli, niż ze strony "pisiorów", gdy krytykuję Prawo i Sprawiedliwość - co więcej, cenzura i usuwanie komentarzy zawsze na blogach tych, co najgłośniej krzyczą o wolności słowa).

Pogłębiające się różnice społeczne, system emerytalny i zdrowotny w strzępach. Korupcja i nepotyzm władzy na poziomie wręcz groteskowym. Afera taśmowa, śledztwo smoleńskie, polityka zagraniczna. PiS jest okropny, maaaaamo!

Płaczę nad wami, zwolennicy PO, gdy wy nachylając się współczująco nad tymi, "których PiS wali w bambuko", sami jednocześnie wystawiacie nagi i chętny do bicia tyłek. A zgarniając kolejne kopniaki ciągle śpiewacie to samo... Nad jednym nie zapłaczę - jak ktoś nie ma w głowie, to choć twardy tyłek mieć musi. Cóż, przynajmniej to jedno wam się w życiu udało.

http://zbyszeks.salon24.pl/612387,placze-nad-wami-zwolennicy-pis

http://stops.salon24.pl/612496,placze-nad-wami-zwolennicy-pis

 

 

 
 
 

Chłodnym, tęskniącym i marzycielskim okiem oceniający szarą, polską rzeczywistość... Czy może to tylko kwestia odległości i perspektywy? Może z bliska jest kolorowo, tylko ja, sceptycznie (cynicznie) tych barw nie dostrzegam...?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (89)

Inne tematy w dziale Polityka