Baruch z Tharsis Baruch z Tharsis
180
BLOG

SEN NOCY LETNIEJ.... :)

Baruch z Tharsis Baruch z Tharsis Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

 

 

Zaprawdę powiadam wam że Monthy Pyton mógł jeno na tych wyspach powstać, oddzielonych od kontynentu kanałem nazywanym przez miejscowych w odróżnieniu od reszty świata “angielskim”.

Oto historia która przydarzyła się pewnej leciwej damie z pochodzenia Norweżce, którą żem z ust owej usłyszał. Otoż sen niespodziany zmorzył ją około godziny siódmej po południu, a że rzecz miała się w połowie czerwca do wieczora jeszcze daleko było. Ocknąwszy się w godzinie jedenastej stwierdziła że ciemności kryją ziemię. Z uwagi na to że koniec świata, anomalie pogodowe, wojna nuklearna od doczesnych błahostek uwagę odwracają, postanowiła zrezygnować tego dnia z pielęgnacji ogrodu. Telefon przeoczyłem alem zdziwiony był że o tej porze mnie niepokoi, rano postanowiwszy sprawdzić w czym rzecz na spoczynek się udałem, i na dobre się obróciło to żem telefonu nie odebrał bo by fanu nie było. Srogo zaniepokojona niecodziennym spraw obrotem, dalej że dzwonić po znajomych Angielczykach, takie oto rozmowy prowadziwszy:

 

  • Witaj George, czy u was na Wmbledonie też jest tak ciemno???
  • Zaczekaj Isa, zaraz sprawdzę........Owszem, jest bardzo ciemno.
  • Ach..... to dziwne. Dziekuję George.
  • Proszę bardzo Isa

 

  • Witaj Mark, jest bardzo ciemno, prawda?
  • Witaj Isa, zaraz sprawdzę......... O tak, jest bardzo ciemno,ale widać księżyc.
  • Czy to nie dziwne?
  • Tak, istotnie...
  • Dziękuję ci, pozdrawiam....

 

  • Witaj Ellen, na zewnątrz jest bardzo ciemno, co się dzieje!?!
  • Zaczekaj chwilę Isa.... Tak, masz rację, ale nie przejmuj się rano będzie o wiele lepiej....

 

Tedy tajemnica się wyjaśniła, I dama owa strasznie skonfundowana trapić się poczęła że ludzie mieć ją będą za zgoła nie pełną rozumu. Ale nic takiego nie miało miejsca, żyjąc między owemi lat wiele skonstatowałem, że przetartą ścieżką jeno chodzą nie pozwalając sobie na zbyteczne refleksje, co odpornymi czyni ich niezwykle na dziwowanie się czemukolwiek. Lud ów cechuje kupiecka uprzejmość i wielka biegłość w prowadzeniu konwersacji o niczym, przez to na podobieństwo Chinczyków nieprzeniknieni się zdaję i trudno rozeznać się w ich intencjach. W handlu solidni w sojuszach niepewni. Krew w nich zimna, przeto dystans do siebie samych mając wybornie dworować z siebie potrafią, czego i nam życzyć wypada. Amen :)

 

 

Człowiek rozsądnego kompromisu,moje motto:"Lękaj się (...), proroków i tych, którzy gotowi są umrzeć za prawdę, gdyż pociągają za sobą na śmierć licznych, często przed sobą, czasem zamiast siebie" Pasjonuję się fotografią i historią. Ludzie mnie raczej lubią :)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości