Ten film jest bardzo "prawdziwy". Pokazuje dwie rzeczy, które zwróciły moją uwagę.
1. Opętanie nie zawsze musi być zawinione czy to przez daną osobę czy przez innych (np. przez rzucenie przekleństwa).
2. Film pokazuje, że istota świętości nie polega na cudownych wydarzeniach obecnych w życiu jakiejś osoby, ale na codziennej wierności Bogu.
PS. Przy okazji dodam coś, o czym często zapominamy: opętanie jest wzięciem w posiadanie przez szatana ciała opętanego; natomiast przez grzech człowieka szatan bierze w posiadanie duszę grzesznika. Dlatego grzech, zwłaszcza grzech ciężki, jest czymś znacznie gorszym niż opętanie.
Inne tematy w dziale Rozmaitości