nazywa się Monika Zbrojewska. W ten sposób w ostatnim dniu kampanii wyborczej dokonało się symboliczne podsumowanie rządów PO. W tym wydarzeniu jest wszystko na temat rządów PO.
Minister, który czeka nie wiadomo na co, zamiast natychmiast zdymisjonować pijanicę.
Pijanica awanturująca się z policją. Wszak dla PO przestępcy są nietyklani, a stróżów prawa każdy gangster może zwyzywać albo wyśmiać.
Mamy zatajanie poprzednich ekscesów pani Minister. Wcześniej już straciła prawo jazdy, a mimo to ministrowała w najlepsze. Nikt nie puścił pary z ust. Co to jest? Mafia?
Gdzie są zwolennicy i obrońcy tego nierządu. Niech wystąpią. Niech go bronią.
Idź głosuj na PIS, na Kukiza a nawet na KORWINa byleby tych pijanych nicponi wywalić na zbity pysk.
Inne tematy w dziale Polityka