OniONas OniONas
2245
BLOG

„Prawda” oskarża o wywołanie zamieszek w Warszawie... T. Lisa

OniONas OniONas Polityka Obserwuj notkę 5

- Piłka nożna i polityka często idą w parze. Dowodem tego był wtorkowy mecz między Polską a Rosją – pisze rosyjski dziennik „Prawda”. – Zamieszki w Warszawie były de facto następstwem rosnących napięć politycznych między tymi krajami. Stosunki polsko – rosyjskie mają bardzo trudną historię, co zostało wykorzystane jako pretekst do „wyrównania rachunków”.

„Prawda” podkreśla, że już przed Euro było wiadomo, że mecz Polska – Rosja będzie najbardziej „wybuchowym” spotkaniem fazy grupowej. Polscy fani są znani z gwałtownego temperamentu, co udowodnili podczas niemieckiego Mundialu w 2006 w Niemczech oraz Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii w 2008 roku, gdy wdawali się w zamieszki. Dla rosyjskich fanów też charakterystycznym jest łączenie futbolu z bijatykami.

Do tej, już wybuchowej, dawki należy jeszcze dodać wielką politykę. „Prawda” przypomina, że przed Euro polska ambasada ostrzegała rosyjskich fanów, by nie eksponowali radzieckiej symboliki, którą Polacy kojarzą z totalitarnym reżimem, choć w świetle prawa polska policja nie miał podstaw, by zatrzymywać fanów z symbolami sierpa i młota. Dziennik zauważa również, że władze Warszawy odradzały drużynie „Sbornej” zatrzymywać się w hotelu Bristol. Obawiano się, że obchody „miesięcznicy” tragedii smoleńskiej [odbywają się tuż obok hotelu – przyp. red.] mogą przerodzić się w antyrosyjską demonstrację, gdyż wśród zwolenników PiS są wyznawcy teorii o rosyjskim zamachu na polskiego prezydenta.

Punktem kulminacyjnym narastającego konfliktu był oczywiście mecz Polski i Rosji. 12 czerwca rosyjscy fani postanowili uczcić Dzień Rosji przemarszem przez warszawski Most Poniatowskiego. – Tłumy polskich, zamaskowanych kiboli napadły na kolumnę rosyjskich fanów. Krzyczeli „Rosja – dziwka”. Interweniowała policja, używając armatek wodnych i strzelając w powietrze. Kilkanaście osób zostało poważnie rannych.

„Prawda” zaznacza, że sam mecz z udziałem m.in. prezydenta Bronisława Komorowskiego, Michela Platiniego oraz Arkadija Dworkowicza, rosyjskiego wicepremiera, „przebiegał normalnie”. Jednak po zakończeniu meczu kibole kontynuowali zamieszki. Policja aresztowała 150 Polaków i 20 Rosjan. Podczas starć ulicznych rozniosła się plotka, że zginął jeden z rosyjskich fanów.

„Prawda” przyczyn strać upatruje w podsycanym, rosnącym napięciu przed meczem dwóch państw, które nie miało nic wspólnego z piłką nożną. – Część winy leży po stronie niektórych Rosjan, którzy demonstracyjnie maszerowali w koszulkach z symbolami ZSRR, które przypominały, że Polska kiedyś była częścią rosyjskiego imperium. Jednak Polacy zrobili znacznie więcej, by rozgrywkę ze strefy sportowej przenieść na polityczną.

Jak pisze „Prawda”, „polskie wydanie „Newsweeka” opublikowało zbiór mitów o rosyjskich kibicach. Jeden z nich miał na celu wzbudzić nienawiść do Rosjan*”. „Newsweek” podał, że rosyjscy kibice rozwiną wielką flagę z napisem „Smoleńsk” oraz że będą rzucać papierowe samolociki, by zelżyć pamięć o tragicznie zmarłym polskim prezydencie.

*[Rzeczywiście, w zeszłotygodniowym Newsweeku pojawił się artykuł, w którym autor rozprawia się z pięcioma mitami na temat rosyjskich kibiców, wśród których pojawia się informacja na temat papierowych samolocików. Warto jednak zastanowić się, w świetle informacji podawanych przez rosyjską „Prawdę”, czy celem Newsweeka było wzbudzenie nienawiści do Rosjan, czy rozprawienie się z krzywdzącymi ich stereotypami – przyp.red.].

OniONas
O mnie OniONas

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka