Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości oczekuje, że do 22 marca władze rosyjskie odpowiedzą na skargę byłego prokuratora Aleksandra Ignatenko, który został wydany Rosji w lutym br. pod zarzutem udziału w sieci nielegalnego hazardu.
Adwokaci Ignatenki złożyli w zeszłym tygodniu skargę, przywołując domniemane naruszenia wcześniej uzgodnionych warunków ekstradycji przez władze rosyjskie. Przed ekstradycją Polska domagała się, aby Rosjanie oczyścili Ignatenkę z zarzutów nadużyć, które przez stronę polską były uważane za nieuzasadnione. Według RIA Novosti oficjalne zapytanie w tej sprawie zostało wysłane przez Ministerstwo Sprawiedliwości do rosyjskiej Prokuratury Generalnej. Polska stara się ustalić, czy Rosja przestrzega warunków ekstradycji zawartych w dokumencie ministra sprawiedliwości oraz gwarantowanych przez artykuł 14. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Ignatence postawiono zarzuty w związku ze sprawą nielegalnych kasyn w obwodzie podmoskiewskim. Kwestia ta wywołała w Rosji publiczne oburzenie w 2011 roku. Do tej pory dokładny charakter roli Ignatenki jest niejasny, ale według organów ścigania wysocy rangą prokuratorzy, wśród nich Ignatenko i urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, chronili nielegalne kasyna kierowane przez biznesmena Iwana Nazarowa. Szacowany miesięczny dochód z nielegalnego procederu wynosił około 10 milionów dolarów. Kasyna zostały zakazane w Rosji od 1 lipca 2009 roku. Ustawa wyznaczyła tylko cztery strefy w różnych miejscach Rosji, gdzie hazard może odbywać się legalnie.
Więcej wiadomości na temat tego, jak Polskę i Polaków opisują zagraniczne media znajdziecie na portalu www.onionas.pl.
Polecamy także:
Inne tematy w dziale Polityka