Symbol tolerancji nietolerancyjny
Lech Wałęsa to niesamowicie ważna postać polskiej historii. Amerykańskie wydanie ,,Newsweeka" przypomina w nowym artykule jego popularność w latach 80-tych. To właśnie wtedy legendarny przywódca ,,Solidarności" spotkał się z popularnym homoseksualnym piosenkarzem Eltonem Johnem. W tamtych czasach uchodził jeszcze za symbol odnowy bloku wschodniego i tolerancji. Dziś, po swojej kontrowersyjnej wypowiedzi na temat homoseksualistów, Lech Wałęsa stracił bardzo dużo.
Prawdziwa twarz byłego prezydenta
Dla osób analizujących karierę Lecha Wałęsy jego ostatnie wypowiedzi nie są zadziwiające. Zaufanie społeczne zaczął on już tracić w Polsce w roku 1990. Jego prezydentura była nacechowana słabym wizerunkiem politycznym. Wałęsa publicznie krytykował, w niewybredny sposób, swoich przeciwników. Pogłębiał również kryzysy gabinetowe. Nicią przewodnią jego działalności było działanie nie głową, lecz sercem. Było to bardzo potrzebne w latach 80, gdy podjęcie przez niego ryzyka pozwoliło mu kierować strajkiem w Stoczni Gdańskiej, lecz niekoniecznie sprawdza się w XXI wieku.
Lech Wałęsa nie ma złych intencji, nie jest nawet homofobem, po prostu więcej mówi niż myśli. To jednak spowodowało obecną utratę społecznego zaufania wobec niego. Teraz były prezydent musi się nauczyć, że nie tylko czyny, ale i słowa są ważne.
Więcej wiadomości na temat tego, jak Polskę i Polaków opisują zagraniczne media znajdziecie na portalu www.onionas.pl.
Polecamy także:
Inne tematy w dziale Polityka